Anna Lewandowska

Moich znajomych niezwykle bogatych dzieci tułają się po Tworkach i Nowowiejskiej . W luksusowych warunkach wychowane , mające zaspokojone wszystkie potrzeby świata nie dają rady w normalnym życiu . Przypuszczam że te dzieci z wózków po piętnaście tysięcy też czeka taka przyszłość . W najlepszym przypadku klinika psychiatryczna prywatna . Szkoda ich ale one zdane będą na taki los .

Moich znajomych niezwykle bogatych dzieci tułają się po Tworkach i Nowowiejskiej . W luksusowych warunkach wychowane , mające zaspokojone wszystkie potrzeby świata nie dają rady w normalnym życiu . Przypuszczam że te dzieci z wózków po piętnaście tysięcy też czeka taka przyszłość . W najlepszym przypadku klinika psychiatryczna prywatna . Szkoda ich ale one zdane będą na taki los .

Nie mam jakiegoś mega drogiego wózka bo kupiłam x-landera ale dla mnie nie było ważne czy to modny wózek a jedynie to czy jest wygodny i bezpieczny dla dziecka i funkcjonalny

Poza cena (ktorej i tak nie widac) te wozki nie grzesza pieknoscia Niektorych nie chcialabym nawet za darmo.

Ceny niektórych wózków powalają. My mieliśmy wózek frontera z polskiej produkcji i rewelacyjnie się sprawdzał w każdych warunkach.

Taka cena a te wózki beznadziejne i bez gustu

Jeśli miałabym wybrać, naprawdę piękny jest wózek dziecka Jonachowskiej, reszty bym za darmo nie chciała - wyjątkowo szpetne modele za dziwnie wygórowane ceny. Śmieszy mnie takie targowisko próżności.

Zgadzam sie. Kazdy moze miec cybexa. Zwykly wozek a nie luksus.

Dzieci należy przyzwyczajac do luksusu i dawać im wszystko co najlepsze, w tym najlepsze jedzenie. Oliwki z Biedronki, a oliwki Calamata wysokiej jakości z Delikatesów to różnica. Kupić dzieciom sushi raz w miesiącu. Nauczyć grać w golfa i tenisa. Do czego wy przyzwyczajacie swoje wożąc je w używanych wózkach z drugiej ręki, dając im ubrania i zabawki po starszym rodzeństwie? Jak nie stać na dziecko, to nie robić. A nie później jedno nosi te same maytki i kurtki po kuzynach. Zamiast iPhona, to będą mieć Nokię, a zamiast wakacji w Meksyku, to wyjazd na wieś do kuzynów. I jak takie dziecko ma sobie poradzić w życiu skoro od maleńskiego musi dojadać resztki po bardziej wartościowych ludziach?

Cybexy to szmelce, Bugaboo spoko. Joanna Krupa wozi córkę Kinder Kraftem, więc nie jest to wózek za 15 tysięcy złotych.

Nie szanujecie swoich dzieci. To jak inni ludzie maja je szanować jak dorosną? W szkole będa wytykane palcami. A później Beda wykonywać najmniej platne prace bo beda przyzwyczajone z domu ze dostają od zycia tylko ochlapy, rzeczy z drugiej reki i nic wartosciowego im się w zyciu nie nalezy. Tak je rodzice nauczyli. i na przyjeciu zwanym zyciem beda tylko kolnerem.

Synek Janachowskiej to mały królewicz, jego wózek to ferari. A wy się licytujecie która z was tańszy wózek swojemu synowi kupiła. Później wasz synek będzie Janachowskiemu szyby na światłach pucował, a wasze córka będzie mu co innego pucować za kasę. Wstyd.

Zgadzam się z poniższymi komentarzami. Pracuję w dużym korpo z ludźmi na poziomie i wierzcie mi, że żadna prawniczka czy managerka nie pozwoliłaby sobie, aby jej dziecko chodziło w używanym dziadostwie albo miało rzeczy słabej jakości z Pepco. :) Takie śmieci noszą dzieci zwykłych ludzi, które potem całe zycie tyrają na najniższych stanowiskach. Oczywiscie dalej wierzcie, że bogaci są eko i oszczędzają, eheee. Szczególnie jak jeżdżą wielkimi autami i budują ogromne domy ze wszystkimi nowinkami technologicznymi.

Moje dziecko jest lepsze niz wasze dziecko, bo jest kochane i ma wszystko co najlepsze od swoich kochajacych rodzicow ktorzy sa razem, zakochani i majetni 😀 W przyszlosci wasze dzieci beda moje dzieci obslugiwac, po nich sprzatac i im herbate podawac. Ha ha ha. Tak samo jak ja dzis widze was w autobusie miejskim kiedy ja jade obok cabrioletem. Jest ta hierarchia na swiecie i bardzo dobrze. Moje jedno dziecko jest warte tyle co waszych dziesiec. Wasze dzieci moga tylko donaszac rzeczy po moim, tak samo jak wasz chlop odkupuje uzywany samochod od prawdziwego faceta.