Patryk Vega pręży nagą, wytatuowaną klatę po schudnięciu kilkudziesięciu kilogramów
Patryk Vega zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym pręży nagą, wytatuowaną klatę. Reżyser przebywa obecnie w Dubaju. "Słońce, plaża i Burj Al Arab za plecami" - napisał. Jak wam się podoba jego przemiana?
Patryk Vega przez wiele lat uchodził za jednego z najbardziej kontrowersyjnych reżyserów w Polsce. Jego filmy, takie jak "Pitbull", "Botoks" czy "Kobiety mafii", wzbudzały skrajne emocje, przyciągając równocześnie tłumy do kin. Z czasem jednak widzowie najwyraźniej poczuli zmęczenie jego powtarzalnymi tematami, co znajduje odzwierciedlenie w coraz słabszych wynikach oglądalności. Trudno oprzeć się wrażeniu, że formuła, którą wykorzystywał, przestała przyciągać masową publiczność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Patryk Vega broni porażki najnowszego filmu
O reżyserze mówiło się także w kontekście jego spektakularnej metamorfozy. Kilka lat temu Patryk Vega ważył ponad 100 kilogramów. Po przekroczeniu czterdziestki nadwaga zaczęła mu doskwierać. W pewnym momencie uznał, że czuje się jak więzień we własnym ciele, co skłoniło go do podjęcia działań na rzecz zdrowia. Dzięki zdecydowanym krokom udało mu się schudnąć ponad 50 kilogramów.
Zrobiłem to dla zdrowia. Kiedy miałem 30 lat, nie przeszkadzała mi nadwaga. Ale kiedy skończyłem 40, zacząłem się z tym czuć fatalnie. Byłem permanentnie zmęczony i śpiący. Czułem się więźniem własnego ciała - mówił w rozmowie z Plejadą.
Wygląda na to, że Vega konsekwentnie realizuje swoje postanowienia dotyczące zdrowego trybu życia. Na jego Instagramie pojawiła się fotka z Dubaju, którą podpisał: "Życie pisze najlepsze scenariusze. Słońce, plaża i Burj Al Arab za plecami". Szczególną uwagę zwraca jego klatka piersiowa, która niemal w całości pokryta jest tatuażami.
Patryk - masz mój patent wciągania brzucha do zdjęcia - zażartował jeden z fanów.