Podano bezpośrednią przyczynę śmierci Katarzyny Stoparczyk
W ubiegły piątek media obiegła informacja o śmierci Katarzyny Stoparczyk. Dziennikarka zginęła w wypadku samochodowym. Teraz prokurator rejonowy ujawnił szczegóły przeprowadzonej we wtorek sekcji zwłok.
W ubiegły piątek do mediów dotarła informacja o śmierci Katarzyny Stoparczyk. Dziennikarka radiowa i telewizyjna zyskała sympatię widzów jako współprowadząca program "Duże dzieci". W ostatnich latach była związana z Radiem 357.
Katarzyna Stoparczyk zginęła w wypadku samochodowym, który miał miejsce na trasie S19 w miejscowości Jeżowe. W jego wyniku śmierć poniosły dwie osoby. Do mediów regularnie trafiają nowe informacje dotyczące okoliczności zdarzenia, ale prace służb nie zostały jeszcze zakończone.
Ujawniono szczegóły sekcji zwłok Katarzyny Stoparczyk
We wtorek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie odbyła się sekcja zwłok dziennikarki. Po przeprowadzonych czynnościach prokurator rejonowy przekazał mediom szczegóły. W rozmowie z TVN24 poinformował, że służby dysponują już opinią biegłych.
Wynika z niej, że przyczyną śmierci kobiety był uraz wielonarządowy wewnętrzny, natomiast mężczyzna zmarł z powodu urazu czaszkowo-mózgowego - poinformował prokurator Piotr Walkowicz.
Podczas rozmowy ujawnił, że z ustaleń śledczych wynika, że kobieta w momencie wypadku miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Przyznał również, że postępowanie wyjaśniające okoliczności zdarzenia trwa.
Czynności cały czas trwają. Przesłuchiwani są świadkowie, gromadzony jest materiał dowodowy. Zbieramy wszystkie informacje i dowody, które umożliwią nam wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tego tragicznego zdarzenia - przekazał prokurator.
Jak podaje TVN24, w poniedziałek wszczęto śledztwo z artykułu 177 par. 2 Kodeksu karnego, dotyczącego spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że w tył białej skody scala, której 61-letni kierowca z powodu usterki technicznej jechał z prędkością kilku kilometrów na godzinę, wjechał 29-letni kierujący czarną skodą octavią, którą podróżowała też dziennikarka.