Podczas pogrzebu Soyki wybrzmiał list napisany przez SYNÓW. "Bywało burzliwie. Za każdy z błędów zapłacił"

W poniedziałek odbyło się ostatnie pożegnanie Stanisława Soyki, na którym pojawili się nie tylko bliscy, ale także znani przyjaciele artysty. Podczas ceremonii odczytano kilka słów napisanych przez synów muzyka, którzy wspominają o tym, jakie wartości przekazał im tata.

Odczytano przemowę synów na pogrzebie Soyki Odczytano przemowę synów na pogrzebie Soyki
Źródło zdjęć: © KAPiF

Stanisław Soyka zmarł 21 sierpnia bieżącego roku, w dniu, kiedy miał się pojawić na scenie Top of The Top Sopot Festival. Jego śmierć była dla wielu ciosem. W poniedziałek zorganizowano ostatnie pożegnanie artysty, a podczas ceremonii w Kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Warszawie pojawili się bliscy i znani przyjaciele, a także fani. Muzyk został pośmiertnie odznaczony Orderem Odrodzenia Polski. Odznaczenie w imieniu ojca odebrał Jakub Sojka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak wyglądał pogrzeb Stanisława Soyki

Podczas pogrzebu nie zabrakło wzruszających słów pożegnania. Odczytano między innymi list napisany przez żonę artysty. Fragment przemówienia przygotowali także synowie Stanisława.

Teraz rzeczywiście zrozumiałem, jak szybko i nagle mogą odchodzić bliscy i jak ważne jest, żeby ich pilnie i obecnie kochać, zanim odejdą albo zanim odejdę ja. Życie mojego taty tu na ziemi było pieśnią, księgą, która spisana była z jego donośnych czynów. Niemal od samego początku jego pieśń była ważna dla wielu. Wziął on na siebie ciężar popularności ze wszystkimi jej blaskami i cieniami. I tak byliśmy miliony razy dumni z jego koncertów i nagrań. Przede wszystkim z tego, jakim szacunkiem obdarzali go obcy ludzie, ale często też tęsknota za nim rozdzierała nam serca. Spędzaliśmy razem mnóstwo czasu w drodze. Droga dla niego była czymś bardzo dosłownym. Cały czas gdzieś jechał albo leciał, a poza momentami, kiedy spał, a warto wspomnieć, że w pewnym okresie potrafił tak spokojnie spać do godziny 14.00. I często mu towarzyszyliśmy w tych podróżach - przekazali synowie, a w dalszej części listu kontynuowali:

To był czas rozmów, czas słuchania jakichś audycji radiowych, słuchania Paula Simona, Milesa Davisa, Claptona, Dylana i wielu, wielu innych. A czasem wspólnego milczenia. Stanisław mówił, że z najbliższymi jedynie można sobie tak komfortowo i nieskrępowanie pomilczeć, bo przecież potem cały czas były rozmowy z różnymi ludźmi i śpiewanie do nich na koncertach. Staszek nie był doskonały. Popełniał błędy, jak każdy, ale miał w sobie uczciwość. Wierzę, że za każdy z tych błędów zapłacił i to często więcej niż musiał. Tata tworzył przyjaźnie, dbał o ludzi, szczególnie o muzyków. Tych, z którymi grał i tych, z którymi się przyjaźnił. Bywało burzliwie, jak to w życiu. Ale wierzył w to, co sam nazwał cudem niepamięci. Czyli zdolnością do niepamiętania złego.

W podsumowaniu przemówienia synowie artysty przekazali słowa podziękowania.

I na koniec chcemy powiedzieć: dziękujemy. Dziękujemy ci Staszku. Tato, przyjacielu. Za życie pełne pasji, za miłość, za muzykę, za obecność, za każdą wspólną partię kości, za każdą nocną rozmowę w kuchni, za polecone książki, za wspólne milczenie. Za każdego przytulasa na misia. Za każdy wspólny obiad, za twój uśmiech. Za to, że Staszku byłeś - usłyszeli żałobnicy.

Podczas ceremonii padło też kilka słów na temat tego, jakie wartości Stanisław Soyka przekazał synom.

Staszek dał swoim synom coś niezwykle cennego, przestrzeń do artystycznej wolności i wsparcie w szukaniu własnej drogi. Staszek nie był doskonały, ale miał w sobie uczciwość, tworzył przyjaźnie, dbał o ludzi, bywało burzliwie, jak to w życiu - odczytano.

Na koniec wybrzmiały też słowa napisane przez Jana Sojkę.

Dla mnie tata był przede wszystkim artystą, był dla mnie ważnym rozmówcą. Miałem w nim kompana do rozmowy o emocjach i tworzeniu, jakiego niełatwo mi znaleźć wśród ludzi, których znam - wybrzmiało.

Pogrzeb Stanisława Soyki
Pogrzeb Stanisława Soyki © KAPiF
Pogrzeb Stanisława Soyki
Pogrzeb Stanisława Soyki © KAPiF
Stanisław Soyka
Stanisław Soyka © AKPA
Stanisław Soyka
Stanisław Soyka © AKPA
Stanisław Soyka
Stanisław Soyka © AKPA | Podlewski
Wybrane dla Ciebie
Skąpana w strugach wodospadu Anna Lewandowska wygina się do zdjęcia. "Rusz ciałem, NAKARM SWOJĄ DUSZĘ"
Skąpana w strugach wodospadu Anna Lewandowska wygina się do zdjęcia. "Rusz ciałem, NAKARM SWOJĄ DUSZĘ"
Wersow i Friz "spełnili marzenie Mai" i zabrali ją do Dubaju BIZNES KLASĄ. Też mieliście takie marzenia w wieku dwóch lat?
Wersow i Friz "spełnili marzenie Mai" i zabrali ją do Dubaju BIZNES KLASĄ. Też mieliście takie marzenia w wieku dwóch lat?
Albert Lorenz ZŁAMAŁ KRĘGOSŁUP na planie "Ninja vs Ninja". Wspomina wypadek: "Zostawiłem tam wszystko, co miałem"
Albert Lorenz ZŁAMAŁ KRĘGOSŁUP na planie "Ninja vs Ninja". Wspomina wypadek: "Zostawiłem tam wszystko, co miałem"
Esmeralda Godlewska OKŁAMAŁA internautów doniesieniami o mężu i córce? "Ostatni post NIE BYŁ moją historią"
Esmeralda Godlewska OKŁAMAŁA internautów doniesieniami o mężu i córce? "Ostatni post NIE BYŁ moją historią"
Bartłomiej Topa opowiedział o przeżywaniu żałoby po stracie syna. "To był krzyk. Bolesny, ludzki krzyk"
Bartłomiej Topa opowiedział o przeżywaniu żałoby po stracie syna. "To był krzyk. Bolesny, ludzki krzyk"
Marcin Rogacewicz zmysłowo wywija z Agnieszką Kaczorowską w blasku słońca. "I tak powinien patrzeć mężczyzna na SWOJĄ KOBIETĘ"
Marcin Rogacewicz zmysłowo wywija z Agnieszką Kaczorowską w blasku słońca. "I tak powinien patrzeć mężczyzna na SWOJĄ KOBIETĘ"
Adrian Szymaniak przekazał nowe wieści ws. walki z glejakiem IV stopnia. "TO JEST BARDZO DOBRY ZNAK"
Adrian Szymaniak przekazał nowe wieści ws. walki z glejakiem IV stopnia. "TO JEST BARDZO DOBRY ZNAK"
Cruz Beckham wydał debiutancki singiel o narkotykach i... SEKSIE. Victoria może być dumna z syna?
Cruz Beckham wydał debiutancki singiel o narkotykach i... SEKSIE. Victoria może być dumna z syna?
Wiele lat temu "ubierała Polskę". Susannah Constantine zabrała ŁUDZĄCO DO SIEBIE PODOBNĄ córkę na premierę
Wiele lat temu "ubierała Polskę". Susannah Constantine zabrała ŁUDZĄCO DO SIEBIE PODOBNĄ córkę na premierę
Dramat Rafała Mroczka. Nie wie, jak wykończyć dom: "Kiedyś było ŁATWIEJ"
Dramat Rafała Mroczka. Nie wie, jak wykończyć dom: "Kiedyś było ŁATWIEJ"
Nie żyje Maciej Adamkiewicz. Miliarder i wieloletni prezes Adamed Pharma miał 59 lat
Nie żyje Maciej Adamkiewicz. Miliarder i wieloletni prezes Adamed Pharma miał 59 lat
Agnieszka Warchulska ZAATAKOWANA podczas wieczornego biegania w Warszawie: "Obrzucono mnie kamieniami i jajkami"
Agnieszka Warchulska ZAATAKOWANA podczas wieczornego biegania w Warszawie: "Obrzucono mnie kamieniami i jajkami"