Policja przeszukała willę Gene'a Hackmana i jego żony. Wiadomo, co w niej znaleziono
Na jaw wychodzą kolejne fakty w sprawie zmarłych Gene'a Hackmana i Betsy Arakawy. W domu legendarnego aktora znaleziono leki i kalendarz na 2025 rok, co rzuca nowe światło na tajemniczą śmierć 95-letniego gwiazdora i jego żony.
Policja ujawnia, co znaleziono w rezydencji Gene'a Hackmana
W domu Gene'a Hackmana, gdzie zmarł wraz z żoną Betsy Arakawą i psem, odkryto leki oraz kalendarz na 2025 rok. Ciała 95-letniego aktora i 64-letniej Arakawy znaleziono w ich odosobnionej rezydencji w Santa Fe. W obliczu spekulacji na temat przyczyny ich śmierci, w tym sugestii rodziny o zatruciu tlenkiem węgla, policja zleciła przeprowadzenie autopsji i testów toksykologicznych.
Nowe odkrycia w domu Hackmana
Podczas przeszukania domu o wartości 3,8 mln dolarów, śledczy znaleźli leki na tarczycę, Diltiazem oraz Tylenol. Arakawa została znaleziona martwa na podłodze łazienki, a obok niej leżała otwarta butelka z lekami na receptę. W domu znajdował się również miesięczny kalendarz na 2025 rok, co może sugerować, że para planowała przyszłość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polskie akcenty w Hollywood. Polacy, którzy zdobyli Oscara
Policja zabezpieczyła także dwa telefony oraz dokumentację medyczną pary, jednak nie ujawniono szczegółów ich zawartości. Autopsje zostały zakończone w czwartek rano, ale na pełne wyniki, w tym raport toksykologiczny, trzeba jeszcze poczekać.
Spekulacje na temat przyczyny śmierci
Jedna z córek Gene'a, Leslie Anne Hackman, powiedziała "Daily Mail", że wraz z siostrą Elizabeth Jean podejrzewają, iż przyczyną śmierci mogło być zatrucie tlenkiem węgla. Jednak testy przeprowadzone przez straż pożarną Santa Fe i firmę New Mexico Gas Company wykazały, że dom był bezpieczny.
New Mexico Gas Company odpowiedziała na zgłoszenie i przeprowadziła aktywne testy linii gazowej w i wokół rezydencji - stwierdzono w oświadczeniu. Na chwilę obecną nie ma dowodów na problemy z rurami gazowymi w i wokół rezydencji.
Szeryf Adan Mendoza w czwartkowym oświadczeniu poinformował, że "wstępne ustalenia nie wykazały zewnętrznych obrażeń u żadnej z osób".
Nie ma widocznych oznak przestępstwa. Sposób i przyczyna śmierci nie zostały jeszcze ustalone. Oficjalne wyniki autopsji i raporty toksykologiczne są w toku. Dochodzenie pozostaje otwarte.
