Poznały się na obozie sportowym i planowały sformalizować związek.Tak Katarzyna Zillmann i Julia Walczyk chwaliły się uczuciem w mediach
Julia Walczak potwierdziła krążące plotki i przyznała, że jej związek z Katarzyną Zillmann to już przeszłość. Jeszcze niedawno para chętnie pokazywała się na salonach i głośno mówiła o swoich uczuciach. W planach było nawet sformalizowanie ich związku...
To już koniec jubileuszowej edycji "Tańca z gwiazdami", ale emocje wokół programu są nadal żywe. Od kilku tygodni krążyły spekulacje, że w związku Katarzyny Zillmann i Julii Walczak nie dzieje się najlepiej - partnerka wioślarki przestała wspierać ukochaną podczas odcinków na żywo i pojawiać się w studiu nagraniowym. Tuż po wielkim finale programu doczekaliśmy się potwierdzenia tych plotek, gdy Walczak przyznała na Instagramie, że jej związek z Zillmann jest już "nieaktualny". Wyznanie zbiegło się w czasie z publikacją zdjęć z after party, na których sportsmenka świetnie bawiła się u boku swojej tanecznej partnerki.
TYLKO U NAS! Partnerka Zillmann mówi o bliskości Katarzyny z Janją, o dawnym życiu na odległość oraz o sformalizowaniu związku
Historia miłości Katarzyny Zillmann i Julii Walczak
O uczuciu łączącym Zillmann i Walczak świat dowiedział się podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2021 roku. Wioślarka zdobyła tam srebrny medal olimpijski i pozdrowiła przed kamerami TVP "swoją dziewczynę Julię", co wywołało oczywiście ogromne poruszenie i zostało potraktowane jako oficjalny coming out sportsmenki.
Bardzo się jednak cieszę, że reakcje były w ogromnej większości pozytywne. I to było dla mnie wzruszające. (…) Nie muszę się tłumaczyć z tego, że chcę żyć po swojemu i mam odwagę to robić. To nie powinien być akt odwagi, tylko normalność
Zillmann i Walczak połączyła pasja do sportów wodnych. Julia to również reprezentantka Polski i medalistka, tyle, że w kajakarstwie. Panie poznały się podczas jednego ze zgrupowań w 2020 roku. W jednym z wywiadów sportsmenki opowiedziały o tym, jak rodziło się ich uczucie.
Tak naprawdę, to ona mnie poderwała. Nie miałam tutaj nic do gadania. To było na zgrupowaniu w Wałczu, kiedy nas zamknęli przez restrykcje w 2020 roku. I wydarzyło się tak, przy okazji jakiegoś wolnego popołudnia, że zobaczyłam na pomoście łódkę kanadyjkową i znałam kumpelę z kadry Julki. Zaprosili mnie na tę łódeczkę, Julia wyrwała się, że mi pomoże z tą łódką i tak, wpadłam jak śliwka w kompot i tak zostało
Okazuje się, że Zillmann wpadła w oko Walczak już kilka miesięcy wcześniej, ale nie od razu miała odwagę wyjść z inicjatywą.
To był czerwiec, a pierwszy raz pomyślałam, że Kasia mogłaby być moją żoną w grudniu czyli tak dobrych siedem miesięcy planowania
Kilka miesięcy później Zillmann i Walczak pojawiły się razem w kampanii reklamowej znanej marki biżuterii, co wywołało sporo kontrowersji, a Telewizja Publiczna odmówiła nawet wyemitowania spotu, w którym para obdarowuje się pocałunkiem.
Żyjemy w kraju, w którym homofobia jest zinstytucjonalizowana
Zakochane sportsmenki zaczęły też coraz częściej pojawiać się razem publicznie i brylować podczas medialnych wydarzeń. Zillmann i Walczak chętnie pozowały fotografom i nie szczędziły sobie czułości przed ich obiektywami.
Zachowujemy się całkowicie naturalnie i nie ukrywamy tego, że jesteśmy parą. Trzymamy się za ręce, obejmujemy. Wszystko w granicach rozsądku, nie traktujemy tego jako manifest, a raczej komfort funkcjonowania. Krzywe spojrzenia się zdarzają. Kasia częściej je wychwytuje, bo ja bujam w obłokach i nie zwracam uwagi na ludzi dookoła albo nawet nie odbieram tego w ten sposób, że komuś się nie podoba, że dwie dziewczyny trzymają się za ręce
Plany ślubne Zillmann i Walczak
W rozmowach ze sportsmenkami przewijał się też temat ślubu lub innej formie zalegalizowania ich związku. Jak wiadomo, polskie prawo nadal nie rozpoznaje związków osób tej samej płci, ale w ostatnich latach pojawiło się światełko w tunelu - aktualny rząd obiecywał uchwalenie związków partnerskich. Taka propozycja oczywiście miała swoich gorących zwolenników, jak i głośnych przeciwników.
Nie mogę słuchać tego pieprzenia, że my chcemy cokolwiek komukolwiek narzucać. Co za absurd! Chcę tylko równych praw
Zillmann nie ukrywała, że nie chce planować ślubu, dopóki nie jest to w Polsce realna perspektywa. Razem z partnerką wspominały jednak w rozmowach z dziennikarzami, że myślą o zabezpieczeniu swojej relacji odpowiednimi zapisami notarialnymi.
Walczak wspierała ukochaną, gdy ta rozpoczęła treningi i występy w "Tańcu z Gwiazdami", pojawiając się w studiu nagraniowym i dopingując Zillmann podczas odcinków na żywo. W pewnym momencie zauważono jej nieobecność, co oczywiście uruchomiło lawinę plotek o potencjalnym kryzysie, a nawet rozstaniu. Dziś wiemy już, że ponad 5-letni związek sportsmenek przeszedł do historii.
Zobaczcie Zillmann i Walczak, gdy jeszcze cieszyły się swoim uczuciem podczas oficjalnych wyjść.