Przyjaciele prosili, by się za niego modlić. Teraz Jamie Foxx przerwał milczenie
Jamie Foxx po wypadku na planie filmowym wciąż przebywa w szpitalu w Atlancie. Bliscy aktora prosili jego fanów o modlitwę. Teraz zainteresowany aktor zwrócił się do internautów w wymownym poście na Instagramie.
Na początku kwietnia Jamie Foxx uległ wypadkowi na planie filmu "Back In Action". Aktor od razu został przewieziony do szpitala. Informacje na temat jego stanu zdrowia pojawiły się w sieci dopiero następnego dnia.
Smutną wiadomość przekazała fanom córka aktora, Corrine Foxx. Uspokajała internautów i powiedziała, że wszystko zmierza ku dobremu. Zagraniczne media zaczęły jednak rozpisywać się o prośbach przyjaciół Jamiego. Bliscy prosili o modlitwę w jego intencji:
Potrzebuję was wszystkich, abyście nieustannie wspierali naszego ukochanego brata Jamiego Foxxa, którego wszyscy kochamy i troszczymy się o niego w naszych sercach, umysłach i modlitwach! Potrzebujemy cię, bracie — napisał przyjaciel aktora Charles Alston.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Woźniak-Starak o kościele: "Mam do tego stosunek ambiwalentny, ale wierzę..."
Jamie Foxx zabrał głos
Jamie Foxx opublikował post na Instagramie, w którym zwrócił się do fanów:
Doceniam płynącą w moją stronę miłość. To błogosławieństwo — stwierdził.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia.
Modlę się o szybki powrót do zdrowia; Kochamy Cię, Jamie, wracaj do zdrowia; Boże, uzdrów jego umysł ciało i duszę.
Życzenia płynęły także od przyjaciół z branży:
Jesteś najwspanialszy, Jamie, życzę szybkiego powrót do zdrowia. Jesteś błogosławieństwem dla tego świata, potrzebujemy Cię w nim - napisał aktor Ansel Elgort.
Przesyłam Ci siłę i miłość - dodał Jeremy Renner.
To jeszcze nie Twój czas, aby się stąd wymeldować, sir! Potrzebujemy Cię tu z nami trochę dłużej. Życzę wszystkiego najlepszego i szybkiego powrotu do zdrowia - napisał muzyk JeRonelle.
Modlimy się za ciebie, bracie! Badź silny - poinformował piosenkarz Marques Houston.