Przyjaciółka zmarłej Katarzyny Lenhardt opisuje ostatnie dni życia modelki: "PODDAJESZ SIĘ. I SCHODZISZ NA DNO"

Przyjaciółka Kasi Lenhardt, która najprawdopodobniej odebrała sobie życie w obliczu publicznych oskarżeń i insynuacji związanych z rozstaniem z Jeromem Boatengiem, obrazowo przedstawiła to, co działo się z modelką przed śmiercią.

Wyobraź sobie, że poznajesz kogoś, kogo uważasz za naprawdę miłego. Chcesz spędzić z nim więcej czasu, ale ponieważ miał złe doświadczenia, chce związać twoje ręce, żeby wiedział, że nie możesz go skrzywdzić. Zgadzasz się, bo mu ufasz, a on obiecuje, że się tobą zaopiekuje. Przez chwilę działa dobrze, ale na dłuższą metę ten styl życia Ci nie odpowiada, więc mówisz, że chcesz odejść. Partner uważa, że to głupie i wylewa na ciebie duże wiadro błota, kiedy się żegnasz. Potem przychodzą jego przyjaciele i też oblewają cię błotem, ledwie możesz się obronić, bo wciąż masz kajdanki. Potem przychodzą zupełnie obcy ludzie, którzy widzieli, że jesteś już ubłocona, więc myślą, że to nie ma znaczenia i sami rzucają na ciebie garść błota. Coraz więcej ludzi przychodzi i rzuca się na ciebie. Błoto powoli unosi się tak wysoko, że trzeba kopać nogami, aby nie utonąć. Potrzeba tak dużo siły, że nie możesz nawet wezwać pomocy. Ale ludzie nie przestają, ktoś podchodzi i rzuca ci na głowę ładunek błota. Nie czują się winni. Inni też to zrobili. Po kilku dniach stracisz siły. Poddajesz się. I schodzisz na dno.   #mobbingtötet = #smiercprzezmobbing #stoppmobbingPrzyjaciółka zmarłej modelki Kasi Lenhardt zostawiła na Instagramie wpisy o śmierci przez mobbing
Źródło zdjęć: © Instagram

Kasia Lenhardt, 25-letnia modelka mieszkająca w Niemczech, nie żyje. Kobieta najprawdopodobniej popełniła samobójstwo. Choć dochodzenie w tej sprawie wciąż trwa, media podają, że modelka odebrała sobie życie w obliczu linczu, którego stała się ofiarą po rozstaniu z partnerem, Jeromem Boatengiem.

Lenhardt i Boateng byli razem 15 miesięcy. Po rozstaniu obrońca Bayernu Monachium zaczął opowiadać w mediach o alkoholowym problemie byłej dziewczyny. W wywiadzie, jakiego udzielił na początku lutego, oskarżył Kasię o rozbicie jego poprzedniego związku. Piłkarz twierdził także, że jego była dziewczyna straszyła, że zniszczy jego i jego karierę.

Lenhardt przedstawiła własną wersję wydarzeń. Oświadczyła, że zakończyła związek z Boatengiem przez jego zdrady i kłamstwa. W jednym z postów nazwała byłego partnera "diabłem", zapewniła też, że opowie o wszystkim, gdy się uspokoi.

To oni popełniają samobójstwa najczęściej. Dramat rozgrywa się za drzwiami

Kobieta targnęła się na życie w dniu urodzin 6-letniego synka z poprzedniego związku. Po jej śmierci głos zabrały znajome, partnerki piłkarzy z klubu Boatenga, a także przyjaciółka Kasi, która na swoim Instagramie opisała obrazowo to, co działo się w życiu Lenhardt w ostatnim czasie.

Spoczywaj w pokoju. Jesteś wspaniałą osobą, tęsknię za tobą i chciałbym się pożegnać - pisze Sara Kulka. -  Mam nadzieję, że teraz odnajdziesz swój spokój i mam nadzieję, że prawda wyjdzie teraz na jaw. Wiem, jak bardzo tego chciałaś. Nigdy Cię nie zapomnę, nie znam nikogo, kto potrafiłby się śmiać tak jak Ty, wysyłam rodzinie dużo siły.

Następnie przyjaciółka zmarłej modelki dała wyraźny sygnał, jak doszło do tragedii. Kobieta podtrzymuje tezę, że Katarzyna Lenhardt została zaszczuta w wyniku konfliktu z byłym partnerem i dosłownie powalona lawiną hejtu, jaki się na nią wylał. Przyjaciółka modelki rzuciła też światło na charakter relacji Lenhardt i Boatenga.

Wyobraź sobie, że poznajesz kogoś, kogo uważasz za naprawdę miłego. Chcesz spędzić z nim więcej czasu, ale ponieważ miał złe doświadczenia, chce związać twoje ręce, żeby wiedział, że nie możesz go skrzywdzić. Zgadzasz się, bo mu ufasz, a on obiecuje, że się tobą zaopiekuje. Przez chwilę działa dobrze, ale na dłuższą metę ten styl życia Ci nie odpowiada, więc mówisz, że chcesz odejść. Partner uważa, że to głupie i wylewa na ciebie wiadro błota, kiedy się żegnasz - pisze przyjaciółka zmarłej modelki.

Potem przychodzą jego przyjaciele i też oblewają cię błotem, ledwie możesz się obronić, bo wciąż masz kajdanki. Potem przychodzą zupełnie obcy ludzie, którzy widzieli, że jesteś już ubłocona, więc myślą, że to nie ma znaczenia i sami rzucają na ciebie garść błota. Coraz więcej ludzi przychodzi i rzuca się na ciebie. Błoto powoli unosi się tak wysoko, że trzeba kopać nogami, aby nie utonąć. Potrzeba tak dużo siły, że nie możesz nawet wezwać pomocy. Ale ludzie nie przestają, ktoś podchodzi i rzuca ci na głowę ładunek błota. Nie czują się winni. Inni też to zrobili. Po kilku dniach stracisz siły. Poddajesz się. I schodzisz na dno.

Swój post kobieta oznaczyła hasztagiem #mobbingtötet, czyli #smiercprzezmobbing oraz drugim - #stoppmobbing.

Wpis przyjaciółki Kasi Lenhardt nie jest jedynym, w którym pojawił się motyw przemocy w sieci, która miała zabić kobietę. Cathy Hummels, żona byłego zawodnika Bayernu, Matsa Hummelsa również odniosła się do tragedii.

Jestem zszokowana i smutna. Jak bardzo zdesperowana musiała być Kasia? Jak smutna? Sama miałam w przeszłości takie myśli, że nie chcę już dłużej żyć. Nie z powodu hejtu, ale ze względu na moją depresję. Mogę powiedzieć jedno: Samobójstwo popełniasz tylko wtedy, gdy jesteś na dnie. Piszę ten post, bo wiem, że zwróci waszą uwagę. Ten hejt, wyszydzanie i cyberprzemoc muszą się skończyć! To wykańcza ludzi - napisała.

Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.

Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
RZADKI WIDOK: Kamil Stoch w garniaku śle uśmiechy u boku żony na Koncercie Laureatów XIX konkursu Chopinowskiego
RZADKI WIDOK: Kamil Stoch w garniaku śle uśmiechy u boku żony na Koncercie Laureatów XIX konkursu Chopinowskiego
Anna Lewandowska pręży stalowe mięśnie, pozując w bikini w Turcji
Anna Lewandowska pręży stalowe mięśnie, pozując w bikini w Turcji
Marina Łuczenko i Wojtek Szczęsny pozują z DZIEĆMI na odładce "Vivy!". "Fajnie, że już POKAZUJECIE POCIECHY"
Marina Łuczenko i Wojtek Szczęsny pozują z DZIEĆMI na odładce "Vivy!". "Fajnie, że już POKAZUJECIE POCIECHY"
TYLKO NA PUDELKU: Oto co Joanna Kurska zeznała w sądzie ws. Smaszcz i Kurzopków: "Po programie Kasia była ZALANA ŁZAMI"
TYLKO NA PUDELKU: Oto co Joanna Kurska zeznała w sądzie ws. Smaszcz i Kurzopków: "Po programie Kasia była ZALANA ŁZAMI"
Anja Rubik wdzięczy się przed lustrem w BIKINI
Anja Rubik wdzięczy się przed lustrem w BIKINI
Tymczasem na Instagramie: Daniel Martyniuk zmienił nazwę profilu na "UNFCKABLE89". Nadążacie jeszcze?
Tymczasem na Instagramie: Daniel Martyniuk zmienił nazwę profilu na "UNFCKABLE89". Nadążacie jeszcze?
Vanessa Aleksander zapytana o romans z raperem. WYMOWNA odpowiedź aktorki
Vanessa Aleksander zapytana o romans z raperem. WYMOWNA odpowiedź aktorki
Wzruszona Karolina Pisarek wspomina kryzys z mężem. Roger zareagował na to... śmiechem. Fani modelki: "Olej go, dziewczyno!"
Wzruszona Karolina Pisarek wspomina kryzys z mężem. Roger zareagował na to... śmiechem. Fani modelki: "Olej go, dziewczyno!"
Olga Frycz POKAZAŁA CÓRKĘ z okazji 4. urodzin: "Moja wielka miłość"
Olga Frycz POKAZAŁA CÓRKĘ z okazji 4. urodzin: "Moja wielka miłość"
Axl Rose stracił panowanie nad sobą w trakcie koncertu. Wokalista kopnął bęben i CISNĄŁ MIKROFONEM (WIDEO)
Axl Rose stracił panowanie nad sobą w trakcie koncertu. Wokalista kopnął bęben i CISNĄŁ MIKROFONEM (WIDEO)
Rita Ora nie przestaje prowokować stylem. Tym razem pokazała się w przeźroczystej kreacji
Rita Ora nie przestaje prowokować stylem. Tym razem pokazała się w przeźroczystej kreacji
W "DD TVN" poddano analizie EWOLUUJĄCĄ TWARZ Małgorzaty Rozenek. Prokop wprost: "Ty w ogóle nie przypominasz tamtej siebie"
W "DD TVN" poddano analizie EWOLUUJĄCĄ TWARZ Małgorzaty Rozenek. Prokop wprost: "Ty w ogóle nie przypominasz tamtej siebie"