Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

"Rolnik szuka żony". Małgorzata i Paweł Borysewicz wspominają udział w show: "Jak kamery odjechały, to BYŁO LEPIEJ"

114
Podziel się:

Małgorzata i Paweł oraz Anna i Grzegorz Bardowscy rozprawiali o swoich losach w "Pytaniu na śniadanie". "Program dał nam ładny prezent" - cieszyli się na antenie byli uczestnicy "Rolnik szuka żony".

"Rolnik szuka żony". Małgorzata i Paweł Borysewicz wspominają udział w show: "Jak kamery odjechały, to BYŁO LEPIEJ"
"Rolnik szuka żony". Pary z programu oceniają swój udział w show (Instagram.com, AKPA)

Program Rolnik szuka żony niezmiennie cieszy się sporym zainteresowaniem widzów. Kilka dni temu mogliśmy oglądać finał już 7. (!) edycji show TVP, w którym nieustraszeni uczestnicy szukają miłości życia pod skrzydłami Marty Manowskiej. Dla wielu był to dopiero początek kariery w mediach, co widzimy po losach rodzin Borysewiczów i Bardowskich.

Małgorzata i Paweł Borysewicze oraz Anna i Grzegorz Bardowscy uchodzą za najbardziej rozpoznawalne pary programu. Nic zatem dziwnego, że przy okazji ogłoszenia castingów do nowej edycji Rolnik szuka żony stacja zaprosiła ich do Pytania na śniadanie, gdzie rozprawiali o swoich doświadczeniach z poszukiwaniem drugiej połówki przed kamerami.

Zobacz także: Marta Manowska: "Rolnicy mają wielkie przywiązanie do rodziny, imponuje mi to"

Prowadzący zaczęli rozmowę od dyskusji na temat świąt i tego, czy powstałe w programie pary czują już ich magię. Małgorzata Borysewicz stwierdziła, że w tym roku ich rodzina ubrała choinkę wcześniej, aby dłużej cieszyć się tym wyjątkowym czasem. Bardowscy z kolei jeszcze nie wczuli się w ten klimat i podobno już czują presję, aby wszystko było idealne.

Jeszcze nie czujemy, że nadchodzą święta, ale w przyszłym tygodniu będziemy się już przygotowywać. Nastroje są dość napięte. Trzeba dopiąć wszystko na ostatni guzik - dywagowali.

Później temat błyskawicznie zszedł na dzieci. Grzegorz Bardowski przyznał, że bardzo cieszy go fakt, że ponownie został ojcem. Jak słusznie zauważono, obie pary doczekały się dotąd syna i córki, co sami uczestnicy obwołali "tradycją".

Tak, mamy dwójkę dzieci, mamy synka i córeczkę. Może to już taka tradycja "Rolnika"? Może to nasi mężowie mają jakiś sekret - zastanawiała się Małgosia.

Bardziej nastawiałem się na drugiego syna, ale teraz mi przeszło. Córka to jest coś najlepszego na świecie - mówił z kolei z wyrozumiałością Bardowski.

Głównym punktem rozmowy były jednak ich doświadczenia z programem. Jak nie zapomniano wspomnieć, trwają już castingi do kolejnej edycji show, co miałoby być szansą dla kolejnych rolników na znalezienie miłości życia. Sami zainteresowani czas w programie ocenili jednak dość skrajnie.

To był ogromny stres i bardzo się cieszyłam, jak kamery już pojechały i mieliśmy spokój - wypaliła Anna Bardowska.

Program sam w sobie piękna sprawa, ale dopiero poza kamerą zaczyna się prawdziwe życie i szczęście, które może się rozwijać. (...) Nie ma się czego bać, a ja mam taką radę, żeby uczestnicy z góry powiedzieli o swoich preferencjach, żeby to nie było naciągane. To jest fajne, że można na początku powiedzieć, z kim chciałoby się być. Zgłaszają się osoby w różnych ramach wiekowych, więc można się dopasować - wtórował jej Grzegorz.

Co ciekawe, podobne zdanie na temat czasu w programie mieli Borysewicze.

Nie żałujemy udziału w programie. Potwierdzam słowa Grześka - tylko kamery odjechały i od razu było lepiej - mówił Paweł.

Pod okiem kamer było stresująco, ale zależało nam na sobie. Teraz się z tego trochę śmiejemy, ale wtedy nie było nam do śmiechu. (...) Mam taką radę dla kobiet - jeżeli macie szczere intencje, to radzę, żeby się zgłosić, żeby być szczerym i powiedzieć wprost, jakie mamy oczekiwania od drugiej osoby. Jak są uczucia, to można te zasady lekko naciągnąć, ale warto. Nasze małżeństwo i dzieci pokazują, że wtedy otwiera się droga do szczęścia - opowiadała Małgosia.

Rolnik dał nam ładny prezent. Dwa lata stażu małżeńskiego, dwójka dzieci - postanowił kropkę jej mąż.

Myślicie, że zachęcili potencjalnych kandydatów?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(114)
AlFa
3 lata temu
Najsympatyczniejszą parą byli i są Robert i Agnieszka z drugiej edycji "Rolnika"! Nic nie udawali, byli sobą, nie przyszli do programu po sławę, tylko z nadzieją na milość i wspólne życie! Agnieszka skromna, miła, gospodarna i subtelna, Robert bardzo zrównoważony, mądry i odpowiedzialny! Nie pchają się do mediów, nie gwiazdorzą, nie o to im chodziło! Wszystkiego dobrego dla wszystkich, a przede wszystkim dla Agnieszki i Roberta z rodziną!
Anna
3 lata temu
Pudel, co sie z toba stalo? Te artykuly, ktore sa umieszczane to ponizej krytyki. Rolinik szuka zony 20 artykul w ciagu 2 dni? Seriously???
Aura
3 lata temu
Strasznie niańczy tego Jasia ta Anna, trzyma się spódnicy... Wyrośnie na takiego mamisymka, zero samodzielności, pewnie nigdzie jeszcze nie był tam gdzie by matki przy nim nie było, nie wytrzymała by...jakies zasady powinny być a nie takie niańczenie zero męskości będzie w tym dziecku, a niby jest pedagogiem... Już teraz to zauważam po tych jej filmikach
Julia
3 lata temu
Sa przeciez inne pary z tego programu ale ciagle wieczny lasn tych dwóch już rzy... się chce normalnie, słupy reklamowe ciągle im mało
Dzaskin
3 lata temu
Ten portal zmienil się ostatnio na portal o Rolnik szuka żony?
Najnowsze komentarze (114)
Alohomora
2 lata temu
Oj Bardowscy przecież wy się znaliście przed programem i poszliście tam dla lansu. Stres był przed tym ze się wyda? Wstyd i cyrk na kółkach.
Tiki
3 lata temu
Wszystkiego co zwie się dobrym i pieknym życzę Małgosi i Pawłowi, jesteście cudowni 💖
Wicio
3 lata temu
zauważcie że te wszystkie pochwalne komentarze sa pisane w tym samym tonie i jedna osobę,a obrażanie drugiej pary tez własnie przez ta samą osobę,choroba nic wiecej
ipno
3 lata temu
Samych pięknych wspomnień i gorącej miłości jaką było miedzy wami widać podczas rozmowy Małosiu ❤️
alla
3 lata temu
Niech Wam sie darzy i Waszemu pięknemu synkowi Rysiowi i corce Blance, niech bedzie zdrowie, radość i szczęście!
milosc
3 lata temu
Brawo Paweł i Gosia. Prawdziwi i piekni, aż sie serce cieszy że spełnili marzenie o rodzinie i tworzą tak zgrane małżenstwo :*
yezzy
3 lata temu
Pięknie Małgosiu, masz juz wszystko co ważne. Ten Paweł to byla szóstka w totka patrzac na to jak cie uwielbia i traktuje 👌😚
maluma
3 lata temu
Gratulacje. Widac milosc i prawdziwe uczucie.
Anna
3 lata temu
Dziewczyna zaryzykowala, spelnila swoje marzenia, stworzyła z Pawłem rodzine, i widać ze sie oplacało, bo sa nadal zakochani i bardzo szczęśliwi. Cudownie wygladali😘
kasia
3 lata temu
Małgosiu i Pawle najserdeczniejsze życzenia, bądźcie na zawsze tak szczęśliwi i kochajcie się. Miło było widzieć wasze radosne oczy i czule niewymuszone gesty.
Iga
3 lata temu
Gratuluje, cudna rodzina, Paweł jak zawsze romantyk <3
lubella
3 lata temu
Przepiękna rodzina Borysewiczów. Taka miłość to ogromna siła 😍
gawa
3 lata temu
Jaka tam jest radość i spelnienie... tego sie nie da udawać, widać jak na dloni że jest miedzy nimi piekne uczucie 💖
Sylvia
3 lata temu
Pokazuja wartosci rodzinne, naturalnosc i ze miłość zwycięża i nigdy nie traci na sile 😘
...
Następna strona