Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Rozwścieczony Michał Wiśniewski uderza w rząd: "Traktuje się nas JAK BYDŁO. To nie jest narzekanie, to WK*RW obywatela!"

252
Podziel się:

"Wam się wydaje, że artysta ma z*jebiste jacuzzi w każdym pokoju. Wszystko już otworzyliście, tylko z nami sobie dowcipkujecie. Hipokryzja" - krytykuje władzę za bagatelizowanie "bezrobocia" branży muzycznej.

Rozwścieczony Michał Wiśniewski uderza w rząd: "Traktuje się nas JAK BYDŁO. To nie jest narzekanie, to WK*RW obywatela!"
Michał Wiśniewski uderza w rząd (Instagram)

Decyzją rządu z powodu pandemii koronawirusa na ponad dwa miesiące zamknięto szkoły, teatry, muzea i kina, nie mówiąc już o imprezach masowych, które dla wielu muzyków są głównym źródłem zarobku. O ile z biegiem czasu partia rządząca stopniowo zaczęła łagodzić obostrzenia, to o możliwości organizowania koncertów wciąż nie ma mowy, co spędza sen z powiek wielu artystom.

Swoje trzy grosze w tym temacie postanowił dorzucić stary wyjadacz polskiej sceny muzycznej, Michał Wiśniewski. W długim monologu opublikowanym na Instagramie celebryta skrytykował władzę, zarzucając rządzącym rażącą niekonsekwencję i dyskryminowanie ludzi sztuki.

Zanosiło się u mnie od kilku dni, żeby wam coś powiedzieć i w końcu to wybuchło, bo interesuję się tym, co się dzieje w naszym pięknym kraju - rozpoczął swój wywód. Na początku myślałem: "Hej, Michał, odpuść. Bez sensu, nie odzywaj się na ten temat", ale mam już dość tego słodkiego pierdzenia. Od roku przygotowuję się do jubileuszowego 25-lecia zespołu. Mamy bardzo fajnych, wspaniałych fanów - oni wszystko rozumieją, musimy przełożyć koncerty. Dobra, zrobiliśmy to. Nie było to proste, żeby przełożyć daty w dziesięciu największych amfiteatrach w Polsce. Nie byłoby w tym nic złego, wszyscy musimy się jednoczyć, bo są ciężkie czasy i musimy sobie jakoś radzić. Wiadomo - "zostań w domu", "noś maseczki", noś, k*rwa, majtki. I stanik jeszcze najlepiej do tego, na ryju. Wszystko pękło we mnie, bo mam dość słodkiego pierdzenia. Dlaczego mam go dość? Bo się zesrywamy, żeby robić wszystko, co możliwe, żeby się czymś zająć. To nie jest tak, że nie mamy co robić. Nagraliśmy płytę, którą musieliśmy odłożyć na półkę. Nawet nie jesteśmy w stanie jej promować, bo jak?

Zobacz także: Oświadczenie Michała Wiśniewskiego w sprawie Zatoki Sztuki

W dalszej części emocjonalnego wywodu piosenkarz zwrócił uwagę na fakt, że przez narzucone zasady nie jest w stanie zorganizować koncertu, z którego dochód mógłby mu się zwrócić. Wiśniewski zauważył też, że mało kto przestrzega zasad i zachowuje dystans w miejscach publicznych.

Ja rozumiem, że ważni są fryzjerzy. Jak najbardziej - popatrzcie na mnie, k*rwa. Ja sobie zdaję sprawę, że najważniejsze są paznokcie, że ważne jest jedzenie i chodzenie do restauracji. Że w Biedronce może być teraz milion ludzi z jednym koszykiem, mogą się całować, pluć na siebie. Że otworzyli nawet stadiony zasrane, choć ja nie jestem wielkim fanem piłki. Oczywiście bardzo fajnie, bo sport jest ważny. Wszystko rozumiem, wszystko do mnie dociera. Ale czy ja naprawdę teraz, wynajmując amfiteatr na 10 tysięcy ludzi, muszę się zastanawiać, jak usadzić tych 150 osób? Przecież to wszystko kosztuje pieniądze. Otworzyliście już praktycznie wszystko, tylko dowcipkujecie sobie z artystami. Nawet komuniści wiedzieli bardzo dobrze, że nie wolno artystów wk*rwiać do tego stopnia. Bardzo przepraszam za słowo, ale we mnie tak rzeczy wybuchają, bo to jest - nazywamy to bardzo prosto - hipokryzja. Już komuniści wiedzieli, że o artystę trzeba zadbać, robiąc im połowę podstawy opodatkowania czy przynajmniej tak, żeby się nie odzywali.

Celebryta odniósł się też do organizowanych na szeroką skalę wieców wyborczych organizowanych w ramach zbliżających się wyborów prezydenckich, zauważając, że w wielu przypadkach obecna na takich spędach publika kompletnie bagatelizuje środki zachowania bezpieczeństwa.

Codziennie w wiadomościach widzę kandydatów - bez wyjątku, nie tylko pana Dudę czy Trzaskowskiego, ale wszystkich kandydatów, u których zbierają się tłumy narodu. Bez maseczek. Oglądając to, mam wrażenie, że oni założyli maseczkę przez przypadek, żeby nikt się nie dop*erdolił. Tylko ja widziałem te zdjęcia z Gdańska? Ile tysięcy ludzi tam stało? Jasne, można powiedzieć, że kampania jest najważniejsza, ale teraz mam wrażenie, że słowa Kazika: "Twój ból jest większy niż mój" nabierają zupełnie innego znaczenia. Już każdy sobie nimi d*pę wyciera. My dostaliśmy jakieś zapomogi, ale część z tego musimy oddać. Zrobiono też piękną akcję - zbierz pieniądze za jakiś projekt, Ministerstwo Kultury wybrało szczęśliwców. Nie narzekam. Ok, nie dostaliśmy się? Rozumiem, nie mieliśmy w nazwie Jana Pawła II. Może trzeba było po prostu Villona przechrzcić z Wielkiego Testamentu na "Jan Paweł II a sprawa Francois Villon". Ale to też mnie nie wkurza, bo to jest konkurs - przygrywa się lub wygrywa. Przegrywać potrafię.

W napadzie złości wokalista wyraził żal, że nie ma możliwości zorganizowania koncertu "z prawdziwego zdarzenia", przypominając przy tym, że mimo powszechnych wyobrażeń innych wcale nie należy do najbogatszych.

Nie tyle buduje się szara strefa, ile Polak zawsze musi kombinować. Dostajemy propozycję grania pleneru. Jakie? Bardzo proste. Budujemy przed sceną strefę zamkniętą dla 150 osób, a reszta to przechodnie. K*rwa, serio? Naprawdę muszę aż w ten sposób kombinować? Gdzie jest zaufanie do obywateli, że będą nosić maseczki? Otworzyliśmy parki, na plażach już się robi parawaning, tłumy chodzą po sopockim molo, a nas się traktuje jak bydło. To nie jest narzekanie, bo naprawdę wszystko przełożyliśmy. To po prostu wk*rw obywatela. Władza - nieważne jaka, nie mówię w sprawie Pana Długopisa, tylko każdego, który tam startuje - słodko pierdzą, a ani słowem się nie odezwą o artystach. Wam się wydaje, że ten artysta sra pieniędzmi, ma z*jebiste jacuzzi w każdym pokoju i dodatkowo jeszcze, k*rwa, bierzemy d*py do lamborghini. Codziennie nową. Przecież Wiśniewski miał 5 żon, no to dlaczego nie? No codziennie nową d*pę w Lamborghini.

Na koniec lider Ich Troje wyznał ze smutkiem, że nie ma na kogo zagłosować w wyborach, co budzi w nim bezgraniczną "bezsilność".

Ludzie, zastanówcie się. Czy możecie chociaż raz na tych wiecach powiedzieć z grzeczności: "Pooglądajcie sobie z telewizji"? A jeżeli jesteście pewni, że im nic nie grozi, to powiedzcie: "Idźcie na koncerty", "Idźcie się wyszaleć". Ta panika, którą siejecie, powoduje jedną ważną rzecz - że my nie ockniemy się z tego bardzo, bardzo długo. Zawsze powtarzałem, że gram przede wszystkim dla siebie i jakoś sobie poradzę. Ale co z resztą? A przede wszystkim, co z tą hipokryzją? Panie Trzaskowski, panie Duda, panie Bosak, panie Hołownia - jak to jest? Co możecie zrobić dla nas? 28 czerwca mamy wybory. Najchętniej zagłosowałbym na żonę Kosiniaka-Kamysza, bo wzbudziła moją sympatię. Zagłosowałbym na żonę Hołowni, bo jest pilotem wojskowym, więc jest odpowiedzialna. Ale to słodkie pierdzenie całej reszty absolutnie mi nie pasuje. Czuję wielką bezsilność, kiedy widzę tysiące ludzi na wiecach, a ja muszę udawać, że gram dla 150 osób. A wy będziecie dalej zamieszczać wpisy: "Wybierzcie mniejsze zło". Jak to mówią: nic do was nie mam, zwłaszcza szacunku.

Ma rację?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(252)
Obiektywna
4 lata temu
Ten się upomina co ślub miał na biegunie... Wille za miliony i miliony stracił w kasynie... Teraz zazdrości 13stej emerytury.. dramat
Ech
4 lata temu
Niech idzie z tymi żalami i opowie je ludziom, którzy przez całe życie tyrają za 2500 zł.
👆👆👆
4 lata temu
Precz z polityką na tym portalu
Pochylka
4 lata temu
Ten tu jeszcze potrzebny
Sam
4 lata temu
Następny biedny...brak słów i paragrafów 😀
Najnowsze komentarze (252)
Pisarka
4 lata temu
Michał ma rację. Ja nie jestem ani alkoholiczką, ani osobą rozrzutną, ale go rozumiem. Kultura cierpi. Na razie nawet pieniądze nie mogą pomóc. Niedawno moja niedoszła patronka-hipokrytka powiedziała, że artyści kłamią, i wcale nie jest tak źle. Ale jest...
Jerzy
4 lata temu
Tak Was traktują jak się zachowujecie i wyglądacie !!!
Xxx
4 lata temu
Obrzydliwe!!!! Iobsceniczne słowa!!, Obrzydliwe!!!,
Gangster
4 lata temu
Nie kompromituj się :(
Ewa21
4 lata temu
Trzeba było oszczędzać a nie grać po kasynach.co zasiejesz to zbierzesz
gosia
4 lata temu
no milioner ze spalonego teatru trzeba było oszczedzać , tak żyją normalni ludzie a nie teraz użalać się na rząd i żądać opieki finansowej na kolejne fanaberia artysty na kolejne egzotyczne śluby pokory pokory pokory
Agata
4 lata temu
Po pierwsze - Pan Wiśniewski może ogólnie zejść ze sceny, nikt na jego pioseneczki nie czeka. Po drugie - mam dość piszczenia piosenkarzy (bo większość artystami nie jest) o tym że wciąż maja mało kasy albo że są biedni. 5 domów, 4 samochody i markowe ciuchy. Zgarniają za koncerty tylko co Kowalski zarobi przez 3 lata. To jak to jest że my musimy żyć i dajemy radę z najniższa a ci wiecznie mało. Do widzenia. Jak dla mnie wszyscy ci piosenkarze mogą iść robić do żabki. I tak piosenki są pożal się Boże. Nie będę płakać.
pppppp
4 lata temu
100000zł za zaśpiewanie 2 piosenek a zwykły robol 1600zł na miesiąc,trzeba było odkładać
Poeta
4 lata temu
Żeby grać w kościele trzeba być trzeźwy w niedzielę!
Komorowski
4 lata temu
zmień pracę weź kredyt
emeryt
4 lata temu
Zmień repertuar i śpiewaj w kościele.
fuag
4 lata temu
Trzeba bylo oszczedzac.ja jestem oszczedny i zostalo mi 1000 zl z ostatniej wyplaty.wisnia,badz jak ja oszczedzaj.
Poeta
4 lata temu
Oj widać Michałku na twarzy żeś już stary i nie pomogą tu bajerowskie okulary!
Kaku
4 lata temu
o Panie Wiśnia, ktos tu sie naogladal Maxa Kolonko, akcent i zakonczenie identyczne, tylko chyba troche Pan zmieszales z alko
...
Następna strona