RZADKI WIDOK: Martyna Wojciechowska pokazała córkę z okazji jej 17. urodzin. "Jest wrażliwa, mądra, uczciwa"
Córka Martyny Wojciechowskiej świętowała w czwartek ostatnie urodziny przed przekroczeniem magicznej "osiemnastki". Nie ma się co dziwić, że znana mama sprawiła jej prezent w postaci wymarzonej wycieczki. Przy okazji podróżniczka odsłoniła kulisy nie zawsze łatwego macierzyństwa.
W kwietniu 2008 r. życie Martyny Wojciechowskiej zmieniło się o 180 stopni. Zapalona globtroterka, zdobywczyni szczytu Mount Everest oraz autorka programów podróżniczych musiała odłożyć na bok wszystkie swoje pasje i realizowane projekty. To właśnie wtedy rozpoczęła najważniejszą rolę w życiu, jaką stanowi macierzyństwo. Jak sama przyznała w jednym ze wspominkowych wpisów na Instagramie, jej życie "wywróciło się do góry nogami".
Marysia przyszła na świat jako owoc miłości gwiazdy stacji TVN i płetwonurka, Jerzego Błaszczyka. Ich związek nie przetrwał próby czasu, lecz mężczyzna aktywnie uczestniczył w jej wychowywaniu, zawsze służąc cennym wsparciem swej byłej partnerce. Niestety, kiedy dziewczynka miała zaledwie 8 lat, jej tata zmarł w wyniku choroby nowotworowej. Od tego wstrząsającego momentu Martyna samodzielnie dźwiga krzyż wychowywania dziecka, co zaowocowało świetnym rezultatem, biorąc pod uwagę jej wyjątkową relację z córką.
Martyna Wojciechowska zabrała córkę na wycieczkę
Słynna podróżniczka uczciła urodziny zbliżającej się do osiągnięcia pełnoletności Marysi. Wielokrotnie przyznawała w wywiadach, że nie zawsze udawało jej się ustrzec przed popełnianiem błędów rodzicielskich, lecz z każdego z nich wyciągała cenne wnioski. Z okazji święta swojej pociechy doceniła niezwykłą rolę, jaką pełni już od 17 lat, choć doskonale zdaje sobie sprawę z wynikającej z niej olbrzymiej odpowiedzialności.
Dziś ta niezwykła młoda kobieta kończy 17 lat! Jest wspaniała, a bycie mamą Marysi to największy przywilej w moim życiu. Uwielbiam być mamą, choć nie będę lukrować - nie zawsze było łatwo, szczególnie, że przyszło mi wychowywać dziecko w pojedynkę w trudnych czasach, w jakich obecnie dorastają nastolatki - napisała na Instagramie.
Martyna Wojciechowska bez zaskoczenia sprezentowała córce wyjazd zagraniczny. Przy okazji zwiedzania stolicy Grecji, do której zawsze chciała polecieć, pokazała solenizantkę na tle świątyni Partenon.
Mania jest wrażliwa, mądra, uczciwa. Nie mogę jej odgonić od czytania książek i studiowania historii sztuki (na szczęście nie każdy nastolatek siedzi z nosem w telefonie!). A spełnieniem jej marzeń okazała się podróż do Aten i podziwianie zabytków starożytnej Grecji. Dobrze tu być. Razem - podkreśliła w swym niezwykle osobistym wpisie.