Disneyland zazwyczaj kojarzy się ze spełnieniem dziecięcych marzeń. Do podparyskiego parku zjeżdżają nie tylko rodziny z dziećmi, ale także znane osobistości. Tym razem doszło jednak do absurdalnej sytuacji, a wszystko przez fikcyjny ślub, na którym "panną młodą" była... 9-latka.
Przerażający "ślub" w Disneylandzie. Interweniowała policja
Światowe media, w tym Daily Mail, donoszą, że w sobotę rano w podparyskim Disneylandzie zorganizowano udawaną ceremonię. Najbardziej szokują jednak same szczegóły sprawy, bo na zainscenizowanym wydarzeniu pojawiła się ubrana w suknię ślubną 9-letnia Ukrainka, a inicjatorem akcji miał być 39-letni Brytyjczyk. Na miejscu służby zastały też setkę gości, którzy mieli uczestniczyć w wydarzeniu jako statyści. Całość mogła kosztować nawet 115 tysięcy funtów.
Policję poinformowali przerażeni pracownicy, którzy o niczym nie wiedzieli i podejrzewali, że mogą być świadkami poważnego naruszenia prawa. Cztery osoby zostały aresztowane, a dwie przesłuchano kolejnego dnia. 41-letnia matka dziewczynki, która też była obecna na miejscu, została zwolniona z aresztu po złożeniu wyjaśnień. Zastępca lokalnego prokuratora w miejscowości Meaux potwierdził w rozmowie z agencją Agence France-Presse, że to nie był prawdziwy ślub.
Wydarzenie okazało się być zaaranżowane, sami goście byli aktorami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
We wtorek Daily Mail dotarł jednak do kolejnych szokujących informacji. Otóż Brytyjczyk, który miał "udawać" ślub z 9-latką to znany służbom pedofil, który uciekał przed tamtejszym wymiarem sprawiedliwości. Prokuratura w Meaux potwierdziła, że mężczyzna ma na koncie "nadużycia seksualne wobec nieletnich".
Widnieje w brytyjskim rejestrze przestępców seksualnych i jest poszukiwany na terenie kraju w związku z uchylaniem się od konsekwencji wynikających ze wpisu do owego rejestru.
Według Daily Mail matka 9-latki miała zeznać, że chciała tylko, aby jej córka "spędziła dzień niczym księżniczka". Fikcyjny ślub miał być transmitowany w mediach społecznościowych, a organizatorzy prosili Disneyland o zachowanie wydarzenia w tajemnicy. Osoby decyzyjne z ramienia parku rozrywki twierdzą, że zostały wprowadzone w błąd i mężczyzna w kontakcie z nimi używał fałszywych dokumentów.
Prokuratura informuje, że 39-latkowi zarzuca się "zwerbowanie osób z Łotwy, z pomocą innego obywatela tego kraju, w celu zapewnienia płynności wydarzenia oraz około stu osób z Francji, które fałszywie przedstawiono jako ślubnych gości". Służby uspokajają, że dziewczynce na szczęście nie stała się żadna krzywda. Jeden ze wspomnianych "gości ślubnych" opisuje natomiast:
Wszyscy myśleliśmy, że wybieramy się na ślub. Wszyscy byli w szoku, kiedy zrozumieli, co się naprawdę dzieje. Disneyland zachował się profesjonalnie - szybko wszystko anulowano, jak tylko wyszło na jaw, że "panną młodą" jest dziecko. To wszystko było wstrząsające.
Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs