Skwaszona Monika Olejnik "przyłapana" na parkowaniu na zakazie. Nie była zadowolona z towarzystwa paparazzi... (ZDJĘCIA)
Celebryci nie mają lekko - bardzo często towarzyszą im paparazzi, co sprawia, że nie mogą sobie pozwolić nawet na najmniejszy błąd, a każde ich wykroczenie jest skrzętnie udokumentowane. Przekonała się o tym Monika Olejnik, którą paparazzi przyłapali na parkowaniu na zakazie. Gdy dziennikarka zorientowała się, że ma towarzystwo, nie było jej do śmiechu.
Monika Olejnik dała się poznać jako nieustępliwa dziennikarka i prawdziwa pogromczyni polityków w "Kropce nad i". Jest też uznawana za ikonę stylu, co potwierdza nie tylko na czerwonych dywanach - na co dzień również lubuje się w ekstrawaganckich kreacjach i dodatkach. Niedawno Olejnik biegała po mieście w futrzanych butach, zwracając na siebie uwagę przechodniów i sprawiając, że polskie ulice są dzięki niej nieco bardziej kolorowe.
Zobacz także: Monika Olejnik była ofiarą przemocy domowej: "Wyszłam za uroczego chłopaka, dwa razy mnie pobił"
Dziennikarka jest też ulubienicą warszawskich paparazzi, którzy regularnie towarzyszą jej podczas codziennych aktywności. Tym razem Olejnik została przyłapana w centrum stolicy, gdzie wybrała się na zakupy. Niestety, miała problemy ze znalezieniem wolnego miejsca parkingowego, ale szybko znalazła rozwiązanie i wzorem innych koleżanek celebrytek zaparkowała na zakazie. Na widok paparazzi gwiazda "Kropki nad i" zareagowała skwaszoną miną, choć to nic dziwnego - chyba nikt nie lubi być przyłapany na gorącym uczynku. Monika przyzwyczaiła nas do ekstrawaganckich stylizacji nawet na co dzień, ale tym razem prezentowała się wyjątkowo skromnie.
Zobaczcie Monikę Olejnik parkującą na zakazie, żeby zrobić zakupy. Powinna być rózga pod choinką w tym roku?
Paparazzi przyłapali Monikę Olejnik w centrum Warszawy.
Dziennikarka zaparkowała na zakazie.
Po zaparkowaniu auta w niedozwolonym miejscu wybrała się na szybkie zakupy.