Sprawa spadkowa Tomasza Komendy ruszyła. Wiadomo, kto może liczyć na miliony złotych
Tomasz Komenda za 18 lat spędzonych w więzieniu po niesłusznym skazaniu otrzymał od państwa rekordowe odszkodowanie w wysokości 13 milionów złotych. Mężczyzna, mimo majątku na koncie, nie zdążył jednak ułożyć sobie życia na wolności. Zmarł w lutym tego roku.
Historią Tomasza Komendy żyła niemal cała Polska. W połowie marca 2018 r. mężczyzna wyszedł z więzienia, po tym jak udowodniono, że to nie on dokonał gwałtu i zabójstwa nastoletniej Małgosi podczas sylwestra w Mikoszycach na przełomie 1996 i 1997 r.
ZOBACZ: Tak wyglądały ostatnie miesiące życia Tomasza Komendy: "Nie było przy nim mamy. ZNOWU BYŁ WIĘŹNIEM"
Tomasz Komenda niedługo cieszył się wolnością
Za 18 lat spędzonych niesłusznie za kratami Komenda otrzymał 13 milionów złotych odszkodowania. Po zwolnieniu z więzienia dostał też ofertę współpracy od braci Collins. Jego trauma została przedstawiona w filmie. Przez chwilę Komenda był pokazywany w niemal wszystkich mediach. Wiele wskazywało na to, że powoli odnajduje się w nowej rzeczywistości. Zaręczył się nawet z Małgorzatą Walter, z którą doczekał się syna Filipa. Jego relacja z matką dziecka nie przetrwała jednak próby czasu.
Z czasem Komenda miał zacząć izolować się nie tylko od byłej partnerki, ale i bliskich, w tym matki, która walczyła o jego wolność. Kiedy nowotwór płuc stał się jego największym wyzwaniem, mógł liczyć na wsparcie i opiekę swojego brata, Gerarda. Niestety Tomasz zmarł w lutym tego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsi widzowie filmu o Komendzie. "Jako matka nie przeżyłabym tego"
Kto otrzyma spadek po Tomaszu Komendzie?
To, że właśnie Gerard był najbliższy bratu przed śmiercią, wcale nie oznacza, że otrzyma gigantyczny spadek. Zgodnie z polskim prawem w pierwszej kolejności dziedziczą dzieci zmarłego oraz ich potomkowie. Jeśli zmarły nie miał dzieci, dziedziczą jego małżonek oraz rodzice. To sugerowałoby, że miliony dostaną matka Tomasza Komendy i jego kilkuletni syn.
Jak wynika z ustaleń "Faktu", kwestia ta zostanie wyjaśniona prawdopodobnie jeszcze w październiku.
Informujemy, że w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia – Śródmieścia toczy się sprawa w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku po T.K. z wniosku G.K. przy udziale F.K – przekazało Biuro Rzecznika Prasowego Sąd Okręgowego we Wrocławiu redakcji dziennika.
Może się również okazać, że Tomasz Komenda sporządził przed śmiercią testament. Wówczas podział spadku mógłby objąć nie tylko jego matkę i syna.