Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Sylwia Peretti wspomina syna. Upamiętniła go w wyjątkowy sposób. "W sercu rana, która krwawi od prawie dwóch lat"

331
Podziel się:

W lipcu 2023 roku mediami wstrząsnęły wieści o tragicznym wypadku w Krakowie, w tym zginęły cztery osoby, w tym syn Sylwii Peretti. Teraz "królowa życia" była obecna na pogrzebie i przy okazji oddała hołd zmarłej pociesze w wyjątkowy sposób.

Sylwia Peretti wspomina syna w poruszającym wpisie
Sylwia Peretti wspomina syna w poruszającym wpisie (Instagram.com, KAPiF)

W lipcu 2023 roku Sylwia Peretti przeżyła ogromną tragedię. To wtedy doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły cztery osoby, w tym jej syn. Patryk Peretti prowadził pod wpływem alkoholu i stracił panowanie nad samochodem, co skończyło się zderzeniem z murem. "Królowa życia" wielokrotnie wspominała zmarłą pociechę we wpisach w mediach społecznościowych.

Sylwia Peretti wspomina syna. Oddała mu hołd w wyjątkowy sposób

W poniedziałek Peretti opublikowała czarno-białe nagranie i poinformowała w nim o pogrzebie, w którym wzięła udział. Jednocześnie poświęciła kilka słów zmarłemu synowi.

Choć serce pęka, wiem, że jego wesoła dusza jeszcze długo będzie się ze mnie śmiać - tam, u góry. Dominik był jednym z tych, którzy potrafili rozśmieszyć nawet ciszę. Mam tylko nadzieję, że nigdy nie zabraknie mu tam słodyczy, które tak uwielbiał. Wiem, że synek będzie mu tam gotował i piekł najlepsze ciasta - i że będą zgranym towarzystwem - napisała. Za każdym razem, gdy jestem na pogrzebie, czuję też dziwny spokój... Ja już wiem, że to nie jest koniec. Całym sercem jestem dziś z jego bliskimi. Do zobaczenia, Dominik. Uściskaj ode mnie Patryka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sylwia Peretti: Wszystko to, co mamy z mężem, zawdzięczamy wyłącznie ciężkiej pracy.

Kilka godzin później na InstaStories Sylwii pojawiło się jeszcze nagranie, na którym oddała synowi hołd w wyjątkowy sposób. Podzieliła się też bolesną refleksją.

Zamiast wracać do Krakowa, pojechałam do Sopotu. Tam, gdzie kończy się ląd, a morze potrafi unieść krzyk duszy. Wracałam z pogrzebu Dominika. W walizce wiozłam ciszę po ostatnim pożegnaniu. W sercu - ranę, która krwawi od prawie dwóch lat. Bo jak pogodzić się z tym, że już nigdy nie przytulę własnego dziecka?

Jak przekazała, pojechała do Sopotu, aby zapalić dwa światełka - jedno dla syna, a drugie właśnie dla Dominika.

Dziś, kiedy przytuliłam jego mamę, poczułam, że nasze dusze przytuliły się mocniej niż nasze ciała. Na moment były jednością. Jedną duszą rozdartą przez śmierć. I dlatego o północy usiadłam na zimnym piasku. Zapaliłam dwa światełka - jedno dla Ciebie synek, i drugie dla Ciebie, Dominik. Bo tam, gdzie kończy się ląd, może zaczyna się droga... do Was.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(331)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Roson R.
3 miesiące temu
Tych co zabił też upamiętniła?
Justyna
3 miesiące temu
No chyba nie jest tam u góry. Zabił kolegów pod wpływem alkoholu
qwe
3 miesiące temu
Polecam wizytę u dobrego psychiatry i leki. Social media nie pomogą na żałobę.
Magdalena O.
3 miesiące temu
Ciekawe co czują rodzice zabitych chłopaków... 😒
Robert D.
3 miesiące temu
Wszystko zrobi byle tylko o niej pisali, na śmierci syna zbiera lajki.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
zniesmaczona
3 miesiące temu
Jej syn zabił 3 inne osoby i siebie jadąc pod wpływem. Przestępca!
Ota
3 miesiące temu
Niech ona juz skonczy. Nitk jej syna nie zabil. Sam sie zabil bo byl idi.
niedobrze mi
3 miesiące temu
i znowu to samo.....przypomnieć o sobie kosztem syna
Lolz
3 miesiące temu
Tak tak, synek siedzi w niebie z trzema kolegami i się śmieją cały czas, bo to niezły wic był z tym rozbitym samochodem
kam
3 miesiące temu
może jeszcze zbiórkę niech zrobi
NAJNOWSZE KOMENTARZE (331)
undefined
3 miesiące temu
Każdy pirat drogowy powinien tak kończyć
Gosc
3 miesiące temu
Jak można w sprawie śmierci swoje żale na stronach wylewać ,matki w takich przypadkach cierpią w ciszy i na osobności ,tutaj to istne promowanie się w tym przypadku
Ona
3 miesiące temu
Jednak jest mamą, która cierpi w niewyobrażalny sposób nie tylko z powodu śmierci syna ale także śmierci tamtych chłopców. Czy do końca jej dni każde wspomnienie o stracie dziecka będzie okraszone zdaniem "To jego wina"???? Przecież pani Sylwia też to doskonale wie. Czas goi rany ale nie takie, nie trzeba ciągle wbijać noża i nim wiercić. Nie możecie ukarać jego to karzecie ją jak Prometeusza.
Jaro
3 miesiące temu
Żalosne
Karma
3 miesiące temu
Tak kobito, ciesz się że Twój "aniołek" nie zmiótł jeszcze po drodze kilku przechodniów, zabił "tylko" trzy osoby. Co mają powiedzieć rodzice tych osób? Patrzą jak zamożna Pańcia użala się na forum nad swoim bubusiem pisząc jakieś poetyckie kocopoły..
ech
3 miesiące temu
Zginąć to można w nieszczęśliwym wypadku, a nie zabijając się podczas próby zabicia innych.
Obiektywny
3 miesiące temu
Dobrze, że ten peretti nie zabił wielu…
yhy
3 miesiące temu
artykul sponsorowany?
a ja
3 miesiące temu
właśnie wróciłam z synem ze spaceru pozdrawiam mamy które wychowały swoje dzieci a nie razem z nimi piły !!!
Iwona
3 miesiące temu
Aco u kolezanek podstepnych co werbowaly kolezanki siostry w pulapke? Juz zakonczylo sie ich kolezenstawo na swoja korzysc ale jaka? Wspolczuje trzymajcie sie dziewczyny
Tomek O.
3 miesiące temu
Wez serio ? Zachowaj dla siebie to ...
Hmmm
3 miesiące temu
Trzeba było myśleć wcześniej
Mor
3 miesiące temu
Derca
Przemysław G.
3 miesiące temu
Gamoń to był, jeszcze się po pijaku rozbił
...
Następna strona