O agresywnym zachowaniu najstarszego syna Nicolasa Cage'a mówi się już od jakiegoś czasu. W kwietniu zeszłego roku Weston Cage miał brutalnie zaatakować własną matkę oraz swojego najlepszego przyjaciela. Kobieta zdecydowała się oskarżyć syna. Po blisko roku od tych wydarzeń, 34-latek stanął przed sądem.
Rozprawa odbyła się w środę rano w sądzie w Los Angeles. Syn legendarnego gwiazdora uniknie jednak na razie więzienia. Według informacji, które przekazały zagraniczne media, Weston Cage zgodnie z decyzją sądu ma odbyć dwuletni program leczenia psychiatrycznego.
Pan Cage cierpi na zaburzenie zdrowia psychicznego. Jestem przekonany, że był to znaczący czynnik w popełnieniu zarzucanych mu przestępstw. To oczywiste, że w tamtym czasie przechodził załamanie nerwowe - stwierdził sędzia hrabstwa Los Angeles Enrique Monguia, cytowany przez "DailyMail".
Syn Nicolasa Cage'a nie pójdzie do więzienia po ataku na matkę
Jak informuje serwis "Rolling Stone", prawnik Westona stwierdził, że jego klient po zdarzeniu "otrzymał intensywne leczenie szpitalne i ambulatoryjne". Według Michaela A. Goldsteina w czasie napaści "Weston zmienił lekarza i dopiero zaczął przyjmować nowe leki". Zaznaczył też, że od momentu aresztowania jego klient pozostaje trzeźwy i czuje się znacznie lepiej.
Od lat nie czuł się tak dobrze. (...) Jest w dobrym nastroju, zaraz się ożeni. Wyprowadził się z miejsca, w którym mieszkał wcześniej i zdecydowanie robi postępy - powiedział Goldstein.
Zgodnie z decyzją sądu, jeżeli syn Nicolasa Cage'a będzie przestrzegał wyznaczonego planu leczenia, zaleceń lekarzy oraz nie będzie sprawiał kłopotów, sprawa może zostać umorzona w kwietniu 2027 roku. Sama matka Westona udzieliła poparcia dla programu poprawczego zamiast więzienia, ale poprosiła również, aby jej syn został skierowany na dodatkowe leczenia stacjonarne.
Matka Westona Cage'a zdradziła szczegóły ataku syna
Christina Fulton szczegółowo opowiedziała w sądzie o ataku syna. Pojechała do niego, ponieważ otrzymała telefon, że ten chce podpalić mieszkanie. Kobieta zdradziła, że syn "złapał ją za włosy, popchnął na podłogę windy i wskoczył na nią". Miał także "miażdżyć i dusić" ją całym ciężarem ciała i wepchnąć palce w oczodoły. Po otwarciu drzwi windy, na pomoc matce Westona wyruszył jego przyjaciel. On również został zaatakowany.
Gdyby nie przyjaciel, który ryzykował życiem, aby mnie uratować, moja rodzina by mnie pochowała, a Weston poszedłby do więzienia - stwierdziła, dodając również, że Weston "nigdy jej nie przeprosił ani nie wyraził skruchy"
ZOBACZ TAKŻE: Nicolas Cage będzie płacił alimenty za cztery dni małżeństwa? "Nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swoich czynów"