Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Szczera Barbara Kurdej-Szatan wraca wspomnieniami do porodu: "Ból był nie do zniesienia"

98
Podziel się:

Celebrytka z dumą dodaje jednak, że na szczęście przy porodzie towarzyszył jej mąż. "Pomagał, instruował mnie, trzymał za rękę i to było piękne" - wyznaje na blogu Anny Lewandowskiej.

Szczera Barbara Kurdej-Szatan wraca wspomnieniami do porodu: "Ból był nie do zniesienia"
(eastnews, eastnews)

Barbara Kurdej-Szatan zaistniała w polskim show biznesie jako "blondynka z reklamy Playa", szybko jednak udało się jej awansować do pierwszej ligi polskich celebrytów. Dziś jest jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek w kraju i raczej nie narzeka na brak zawodowych wyzwań. Ostatnio Basia miała okazję spróbować swoich sił na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" i udało jej się nawet dotrzeć do finału. Ostatecznie jednak przegrała z Damianem Kordasem.

Prywatnie aktorka jest szczęśliwą żoną Rafała Szatana, z którym wychowuje córkę Hanię. Ostatnio Barbara postanowiła opowiedzieć o swoich doświadczeniach związanych z macierzyństwem w wywiadzie, który pojawił się na blogu Anny Lewandowskiej "Baby by Ann".

"Generalnie historia mojej ciąży i porodu jest trochę wariacka (...) Jak byłam w ciąży, nie mieliśmy jeszcze wspólnego lokum, mieszkaliśmy w dwóch miastach i zastanawialiśmy się, gdzie rodzić, gdzie osiądziemy. Przez pierwsze 6 miesięcy ciąży co miesiąc byłam u innego lekarza: raz w Gdyni, bo akurat byliśmy u mojej siostry, raz w Opolu, dwa razy w Warszawie, raz w Katowicach. (...) Wszystko było na wariata, kompletnie szalone. Ale nie martwiliśmy się tym, żyliśmy z dnia na dzień, wszystko dało się poukładać i to było fajne. Zazwyczaj jest tak, że jak kobieta jest w ciąży, to, żeby mieć spokój, musi mieć wszystko z góry zaplanowane. U nas było odwrotnie i to nie było wcale złe. Zdecydowaliśmy się na dziecko, mieszkając w dwóch różnych miastach, ale to wynikało z tego, że czuliśmy, że jesteśmy dla siebie, że się bardzo kochamy i nie ma się co zastanawiać" - przyznała.

Aktorka zdradziła również, jak wyglądały narodziny małej Hani. Gdy Basia była już w zaawansowanej ciąży, para występowała akurat w programie "X Factor", do którego zgłosili się wraz z zespołem Soul City. Okazuje się, że poród aktorki rozpoczął się po kolejnym etapie przesłuchań.

"Siedzieliśmy w hotelu, gdzie ogłaszane były wyniki, była 22.00, poczułam skurcze, a miałam jeszcze tydzień do terminu porodu. Stwierdziłam, że wezmę ciepłą kąpiel, żeby się zrelaksować. Może przejdą? Bo to niemożliwe, żebym już rodziła! Ale one nie przechodziły, były coraz intensywniejsze, a ja cała rozemocjonowana, przejęta i zestresowana, że to może jednak już ten moment?!" - wspominała Kurdej-Szatan

Gwiazda przyznała, że jej poród był długi i bolesny. Na szczęście przy jej boku cały czas trwał kochający mąż.

"Pojechaliśmy z Rafałem do naszego mieszkania po torbę. Do szpitala dotarliśmy po 2.00, tam się okazało, że oto się zaczęło. O 6.00 miałam skurcze co 3 minuty i byłam już wykończona. Tak potwornie mnie bolało, że zapominałam, żeby regularnie oddychać. Rafał mi w tym pomagał, instruował mnie, trzymał za rękę i to było piękne. Minuta skurczu, oddychanie, oddychanie, przechodziło i zasypiałam na minutę. Po czym znowu się budziłam, skurcz i znowu zasypiałam, i tak w kółko do 11.00 chyba. W końcu wzięłam znieczulenie, 2 godziny sobie odpoczęłam, zrelaksowałam się trochę, przespałam i jak się obudziłam o 13.00, to ból był już nie do zniesienia. Hania urodziła się o 13.50" - wyznała aktorka.

Na szczęście przyjście na świat ukochanej córeczki całkowicie zrekompensowało Barbarze trudy porodu. Pierwsze spotkanie z małą Hanią gwiazda wspomina jako wyjątkowe doświadczenie.

"To było coś wspaniałego! To było dziwne, piękne, nieznane, nowe, niewiarygodne! Cud natury, stworzyliśmy małego człowieczka! Położyli ją na mnie, ona się uspokoiła i to był najpiękniejszy moment w moim życiu. Zapomniałam o wszystkim, o całym bólu i całej reszcie" - zdradziła.

Przy okazji Kurdej-Szatan przyznała, że jej mąż od początku sprawdzał się w roli taty.

"Był bardzo czuły i opiekuńczy, i taki jest do tej pory. Pięknie się Hanią zajmuje i w ogóle jest super tatą" - chwaliła Rafała żona.

Doceniacie jej szczerość?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(98)
Anka
4 lata temu
Poród to tragiczne męczarnie. Nikt mi nie wmówi że jest inaczej. Oczywiście widok małej istotki jakoś to rekompensuje ale co przeżyjemy i czujemy to nasze. Kiepsko Bóg to wymyślił
Megi
4 lata temu
Nie widok dziecka nie rekompensuje bólu porodowego. Proszę nie powielać tych kłamstw.
logika
4 lata temu
Nie! Unicorn, tego już nikt nie łyknie! Przesadziłeś grubo! - "jest jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek w kraju". Co!?
logika
4 lata temu
Rozumiem Unicorn, że nie masz o czym pisać, a na chleb musisz zarabiać. Ale żeby opisywać ciążę i poród jakiejś podrzędnej "aktorki"!?
🤮🤮🤮🤮
4 lata temu
Porod jest piekny??? Co za brednie
Najnowsze komentarze (98)
Asli
4 lata temu
Żadna kobieta nie rodziła tylko szatan a moze kurdej. Pudel ale masz tematy . Mam papier toaletowy moze sie przyda
elunia
4 lata temu
Ja urodziłam 4 dzieci i jak dostawałam dziecko do ręki juz zapominałam o bólu. Gdybym go pamiętała to chyba nie miałabym 4 dzieci. Dopiero ten ból przypominal mi się w trakcie porodu.hihi.
Tte
4 lata temu
Ty nie rodziłaś, skoro twierdzisz, że przesypiałasz
Asik
4 lata temu
Poród to jest niewyobrażalny ból wiedziałam że będzie źle ale nie że aż tak,chwała wszystkim matkom
monimoni
4 lata temu
prawie każda kobieta rodzi i wiele z nich przechodzi przez ból nie do zniesienia. Potem cudowny widok dziecka itd itd, po co o tym piszecie?????????????
123
4 lata temu
Ból nie do zniesienia
Pati
4 lata temu
Urodziłam 3 dzieci bez znieczulenia i każdy poród jest inny Ale wcale nie bolało jest ból nie powiem Ale wszystko siedzi w głowie jak będziesz słuchać położnej I z nią współpracować to 5 minut i po wszystkim
KIBOL
4 lata temu
CZY BRODATY WIE ZE ŁOJCEM JEST KURSKI ??????? BYLA AKCEPTACJA ???
Kasan
4 lata temu
Ból był jak u każdej kobiety i za rękę też trzyma ją przeważnie mąż więc takich artykułów moglibyście napisać o większości z nas miliony. Artykuł o niczym...
Rewer
4 lata temu
o matko współczujemy. kretynka
GoU
4 lata temu
Czyli ze wpadli?
CIEKAWSKA
4 lata temu
TERAZ KOLEJ NA OPISANIE JAK STRACILAS CNOTE.
huk
4 lata temu
bylo nie latac z d jak szalona
Kamień
4 lata temu
Jestem pewien, że rodzenie kamieni nerkowych jest boleśniejsze. To jak przepychanie kamienia wielkości piłki przed wąż ogrodniczy. Polecam.
...
Następna strona