Maciej Pela znów trafił na pierwsze strony gazet i portali plotkarskich - tym razem nie z powodu rozstania z Agnieszką Kaczorowską, lecz przez kolejne rewelacje na temat swojego życia uczuciowego. Najpierw głośno zrobiło się o jego wieczornym spotkaniu z Paulą Wicherską, uczestniczką "Love Never Lies", podczas którego paparazzi uchwycili moment, gdy wsadza jej język do ucha - za co później przepraszał.
Chwilę później na jaw wyszło, że przez trzy miesiące związany był z Izą Płóciennik, znaną z programu "The Voice of Poland".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na około dwa tygodnie przed spotkaniem z Paulą Wicherską, Maciej Pela i Izabela Płóciennik wspólnie bawili się w Gdańsku podczas urodzinowej imprezy Vogule Poland. Nie szczędzili sobie czułości, co nie umknęło uwadze innych gości. Wieczór spędzili na parkiecie i w towarzystwie znajomych, a według relacji świadków opuścili wydarzenie razem, trzymając się za ręce. Następnie oboje publikowali relacje na Instagramie z tego samego hotelu.
Zaczęliśmy spotykać się w grudniu ubiegłego roku. Rozstaliśmy się 2 kwietnia. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu dłużej kontynuować tej relacji - tłumaczyła później Płóciennik w rozmowie z Jastrząb Post, która w nowym singlu prawdopodobnie nawiązała do skomplikowanej relacji z Pelą.
W okresie ich relacji piosenkarka mogła liczyć na wsparcie ze strony tancerza. Choć nie epatowali związkiem w mediach, jego drobne gesty mówiły wiele. Wystarczy rzucić okiem na instagramowy profil Płóciennik, by dostrzec subtelne ślady jego obecności - pod kilkoma postami zostawiał serduszka, które w dzisiejszych czasach mogą wyrażać "więcej niż tysiąc słów".
Urocze?