Tak wyglądało wesele Aleksandry Żuraw: DRUGA suknia, wymyślne pyszności i czułe gesty ze świeżo upieczonym mężem (ZDJĘCIA)
Aleksandra Żuraw, niegdyś uczestniczka 4. edycji "Top Model", powiedziała ukochanemu sakramentalne "tak". Teraz celebrytka pochwaliła się, jak wyglądało jej wesele. Państwo młodzi sumiennie zadbali o oprawę swojego wielkiego dnia.
W piątek informowaliśmy, że Aleksandra Żuraw jest już świeżo upieczoną mężatką. Uczestniczka "Top Model" kilka miesięcy temu przyjęła zaręczyny ukochanego, któremu teraz oficjalnie ślubowała miłość i wierność aż po grobową deskę. Zgodnie z zapowiedziami, na ślubie zabrakło rodziców celebrytki, lecz na szczęście przyjaciele jej nie zawiedli i gości zdecydowanie nie brakowało.
Aleksandra Żuraw z "Top Model" wyszła za mąż
Z kolei osoby, które nie otrzymały zaproszenia na ślub Aleksandry Żuraw, mogły go obserwować za pośrednictwem Instagrama. Celebrytka znana z programu "Top Model" zadbała bowiem o to, aby ceremonia była transmitowana na żywo. Choć w międzyczasie doszło do małych komplikacji, to ostatecznie wszystko się udało, a zakochani w spokoju celebrowali swój wielki dzień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozenek debiutuje w "DDTVN", a Rutkowski marzy o Kryształowej Kuli
Tak wyglądało wesele Aleksandry Żuraw
Po relacji ze ślubu do sieci trafiła też seria Instastories, w których uwieczniono, jak wyglądało wesele Oli. Zaczęło się tradycyjnie, bo od przeniesienia panny młodej przez próg, a na uczestników wydarzenia czekały wymyślne pyszności. Na gości czekały nie tylko przekąski, lecz także drinki i fotobudka, w której mogli się fotografować z przeróżnymi gadżetami. Żuraw w końcu zaprezentowała też na parkiecie swoją drugą suknię ślubną.
Na weselu pojawiła się również kapela, która zadbała o fajerwerki - i to dosłownie. Zakochani z kolei doskonale bawili się w otoczeniu zaproszonych gości i bez skrępowania raz po raz okazywali sobie uczucia. Później goście mogli też skosztować kawałka wielopiętrowego tortu, a Ola skrupulatnie wywiązywała się z licznych oznaczeń w nagraniach.
Zobaczcie, jak się bawili.