Gdy Meghan Markle i książę Harry odchodzili w 2020 z brytyjskiej rodziny królewskiej, wydawało się, że są skazani na sukces. Zdawały się to potwierdzać liczne propozycje współprac z gigantami, takimi jak choćby Spotify czy Netflix. Para miała stworzyć prawdziwe medialne imperium i udowodnić monarchii, że bez niej poradzi sobie dużo lepiej. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna, a Harry i Meghan stali się raczej synonimem porażki, bo czego się nie dotkną, zamienia się w kit. Prym wiedzie w tym była gwiazdka serialu "Suits", a lista jej biznesowych wpadek zdaje się nie mieć końca. I pewnie mieć nie będzie, bo celebrytce nie można odmówić ślepej ambicji.
Zobacz też: Kolejna WTOPA Meghan Markle. Sprzedała ZA DUŻO dżemu… Odtrąbiła sukces, a teraz musi ZWRACAĆ PIENIĄDZE
Porażka kulinarnego show Meghan
Wydawało się, że spośród wszystkich biznesowych przedsięwzięć, to opiewający na 100 milionów dolarów kontrakt z Netfliksem będzie pewnym sukcesem. Zainteresowanie wokół Meghan i jej doświadczenie aktorskie miały zapewnić wysoką oglądalność i być początkiem długiej, owocnej współpracy ze streamingowym gigantem. Tak się jednak nie stało i potwierdzają to już nawet liczby. Ujawniono właśnie ranking najchętniej oglądanych produkcji Netfliksa w pierwszym półroczu 2025 roku i jej kulinarny show "With Love, Meghan" uplasował się na... 383. miejscu. Na słodką torturę, którą okazał się program eks-księżnej zdecydowało się 5.3 miliona widzów, co na tle innych produkcji jest mizernym wynikiem. Dla porównania, numer jeden rankingu czyli serial "Dojrzewanie" zgromadził aż 145 milionów widzów. Meghan może pocieszać się jedynie statystyką dotyczącą czasu oglądania, która mówi, że jeśli już ktoś włączył jej show, to wytrwał do końca...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak fatalne wyniki oglądalności "With Love, Meghan" nie powinny dziwić, bo na show Meghan spadła ogromna fala krytyki, zarówno ze strony dziennikarzy, jak i widzów. Żona Harry'ego naraziła się fanom sztucznym sposobem bycia, absurdalnymi przepisami, a przede wszystkim serwowaniem okropnej nudy doprawionej ciężkostrawną pretensjonalnością.
Zobacz też: Podcasterka krytykowała netfliksowe show Meghan Markle. W odpowiedzi dostała od niej ODRĘCZNY LIST
Wszystko wskazuje na to, że tych 5 milionów widzów, które zdołała uciułać, wynika tylko z czystej ciekawości widzów chcących przekonać się jak naprawdę zły jest program Meghan. Marząca o byciu "drugą Marthą Stewart" celebrytka do końca robiła dobrą minę do złej gry i ogłosiła start prac nad drugim sezon "With Love, Meghan", sugerując, że taka decyzja wiązała się z sukcesem produkcji. Teraz już wiemy, że to bardziej zobowiązanie wynikające z kontraktu, aniżeli efekt ogromnej oglądalności...
Czy drugi sezon show Meghan będzie można już zakwalifikować jako znęcanie się nad widzami?