W ubiegłym roku u Tomasza Jakubiaka zdiagnozowano bardzo rzadki nowotwór, który zaatakował jego jelita. Od tego czasu popularny kucharz aktywnie relacjonuje w social mediach swoją walkę z chorobą. To właśnie na Instagramie wyznał, że dalsze leczenie będzie kontynuował w Atenach. Podróż okazała się problemem, gdyż stan zdrowia 41-latka nie pozwalał na lot samolotem z powodu wykrycia płynu w płucach, a na miejsce musiał zostać przetransportowany karetką.
Moja choroba trochę zakręciła i się okazało, że musiałem jak najszybciej jechać na dalsze leczenie, które odbywa się w Atenach. Jakby tego było mało, to jeszcze mam wodę w płucach, więc w ostatniej chwili musiałem zrezygnować z samolotu i pojechać karetką 2,5 tys. km - wyznał w sieci.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Jakubiak reaguje na wiadomości fanów, że jest już zdrowy. "Nie jest absolutnie okej, bywają dni takie i takie"
Zbiórka na leczenie Tomasza Jakubiaka
Kucharz opublikował w mediach społecznościowych nagranie, na którym zaapelował do fanów o pomoc. Jakubiak zorganizował zbiórkę, której celem jest uzbieranie 1 mln zł, na pokrycie kosztów leczenia, badań czy konsultacji zagranicznych. Jak zaznaczył, pomimo starań nie jest w stanie samodzielnie udźwignąć finansowych obciążeń związanych m.in. właśnie z kosztownym leczeniem.
Dziś wracam z ważnym komunikatem: otworzyłem nową zbiórkę. Leczenie, które rozpocząłem kilka miesięcy temu, trwa nadal i – niestety – wciąż generuje ogromne koszty. Badania, terapie, konsultacje zagraniczne – to wszystko kosztuje, a ja, choć staram się być silny, nie jestem w stanie samodzielnie tego wszystkiego udźwignąć finansowo - wyjaśnił w swoim apelu.
Internauci, zmotywowani chęcią pomocy, szybko zareagowali na apel Jakubiaka. Dzięki ich zaangażowaniu w krótkim czasie udało się zebrać znaczną sumę pieniędzy. Stan na moment publikacji artykułu to już 300 tysięcy złotych.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Jakubiak utworzył zbiórkę na leczenie nowotworu. W nieco ponad tydzień udało się zebrać OGROMNĄ kwotę!