TYLKO NA PUDELKU: Kuba Badach reaguje na aferę po zwycięstwie Ani Iwanek. "NIE ZNAŁEM JEJ WCZEŚNIEJ"
Wciąż nie milkną echa po zwycięstwie Ani Iwanek w "The Voice od Poland". Po tym, jak okazało się, że uczestniczka show pracowała wcześniej na planie programu, internauci zaczęli węszyć spisek. W rozmowie z Pudelkiem głos zabrał Kuba Badach.
Finał 15. edycji "The Voice of Poland" odbił się w mediach szerokim echem i do teraz wywołuje emocje. Wszystko za sprawą Ani Iwanek, którą widzowie mogą już nieco kojarzyć. Okazuje się, że kobieta kilka lat temu podjęła się parodii reklamy jednej z marek biżuteryjnych, która doczekała się milionowych wyświetleń. Jakby tego było mało, Ani udało się także nagrać z Riyą Sokół i Piotrem Cugowskim utwór "Miasto" do filmu "Miasto 44".
Emocje wzbudził jednak fakt, że Iwanek pracowała przy produkcji 14. edycji "The Voice of Poland" i nawet była uwzględniona w napisach końcowych show. Internauci szybko zaczęli węszyć spisek, że jej wygrana była ustawką. Pudelek skontaktował się z producentem programu, firmą Rochstar, od której otrzymaliśmy oświadczenie w tej sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Szpak o aferze ze Smolastym: "Ja nie śpiewam z playbacku. Zawsze walczę"
Kuba Badach zdradza, czy znał wcześniej Anię Iwanek
Pudelek zwrócił się do Kuby Badacha z prośbą o komentarz w sprawie emocji wokół wygranej Ani Iwanek. Zapytaliśmy męża Aleksandry Kwaśniewskiej, czy znał wcześniej artystkę.
Nie znałem wcześniej Ani Iwanek. Po raz pierwszy spotkałem ją podczas Przesłuchań w Ciemno. Odwróciłem fotel, gdyż usłyszałem świetnie, "rasowo" i z "feelingiem" śpiewającą wokalistkę. Nie miałem świadomości, że pracowała w jakiejkolwiek roli przy wcześniejszej edycji i nie zmienia to mojej oceny co do jej zdolności wokalnych, ani ciężkiej pracy, jaką wykonała w 15. edycji "The Voice of Poland" - powiedział nam Kuba.
Co o tym sądzicie?