Weronika Rosati o swojej sylwetce: "Mam bardzo restrykcyjną dietę. Nie życzę tego nikomu"
Weronika Rosati dość często dzieli się na Instagramie zdjęciami, na których eksponuje szczupłą sylwetkę. Jak jednak ujawniła aktorka, jej figura to efekt restrykcyjnej diety, na którą musiała przejść z uwagi na problemy zdrowotne.
Weronika Rosati od lat wiedzie życie za oceanem, gdzie łączy rozwijanie hollywoodzkiej kariery z wychowywaniem córki. Aktorka ma na głowie wiele obowiązków, a ostatnio pochwaliła się, że niebawem będzie można ją zobaczyć w kolejnych zagranicznych produkcjach. W swoim grafiku stara się znaleźć czas dla siebie.
Rosati pozostaje w stałym kontakcie z fanami za pośrednictwem Instagrama, gdzie dzieli się swoim życiem. Celebrytka uwielbia podróżować po świecie, a w wakacyjnych fotorelacjach od czasu do czasu chwali się fotkami w bikini, na których eksponuje swoją szczupłą sylwetkę. Jak się okazuje, jest ona efektem restrykcyjnej diety, na którą aktorka nie przeszła jednak całkowicie z własnej woli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weronika Rosati przeprowadzi się do Polski? "Stany są moim domem od 20 lat..."
Weronika Rosati otworzyła się na temat diety
Weronika Rosati w rozmowie z Plejadą wyznała, że od dawna zmaga się z licznymi nietolerancjami pokarmowymi. To z tego powodu jest na specjalnej diecie. Aktorka nie ukrywa, że nie jest to dla niej łatwe:
To jest bardzo skomplikowane. Mam liczne nietolerancje pokarmowe, uczulenia, więc mam bardzo restrykcyjną dietę po prostu. Nie życzę tego nikomu naprawdę. To straszne mieć uczulenia i nietolerancje pokarmowe, bo całe życie trzeba spędzić na restrykcyjnej diecie. To nie jest kwestia, że teraz przejdę sobie na dietę, a potem normalnie mogę jeść, co chcę. Muszę się tego trzymać - tłumaczyła Weronika Rosati w rozmowie z Plejadą.
Dodatkowo Rosati regularnie ćwiczy. Jak mówi, robi to dla własnego zdrowia, ale też córki, która jest bardzo energiczna.
Poza tym ćwiczę, ale bardziej dla dobrego samopoczucia i zdrowia, bo już w moim wieku muszę dbać o formę, żeby móc nadążyć za moją małą, zwinną córką - dodała.