Wersow tłumaczy, do czego jej nowe mieszkanie: "Przestrzeń DO NAGRYWANIA i spotkań z asystentkami"
Wersow opublikowała vloga, w którym oprowadziła internautów po wyremontowanym mieszkaniu. Jak mówi, na razie chce tam nagrywać filmy i spotykać się z asystentkami. "Będzie pełnić funkcję taką biurową" - zapowiada. Internauci coś nie są przekonani.
Friz i Wersow to dziś prawdopodobnie najsłynniejsza "power couple" polskiego internetu. Przekłada się to oczywiście na zasięgi i majątek świeżo upieczonych małżonków, a na co dzień mieszkają w luksusowej willi z córką. Zarówno Karol, jak i Weronika sporo przy tym inwestują, a ona właśnie pochwaliła się tym, jak wygląda jej nowe mieszkanie.
Internauci podzieleni po słowach Wersow o nowym mieszkaniu
Jakiś czas temu Wersow ogłaszała, że sfinalizowała zakup mieszkania. W nowym vlogu podzieliła się nie tylko wnętrzami przestronnego lokum, ale także odpowiedziała na kilka pytań, które wyraźnie nurtują internautów. Zanim jednak do tego przeszła, opowiedziała nieco o tym, jaką funkcję będzie obecnie pełnić ta przestrzeń.
Co się wydarzy z tym mieszkaniem? Jeszcze nie wiem, na razie chciałabym, żeby ta przestrzeń była taka w miarę możliwości do nagrywania, do korzystania i też troszeczkę to mieszkanie będzie pełnić funkcję taką biurową, ponieważ właśnie tutaj będę spotykać się z moimi asystentkami i będziemy obmyślać różne koncepty, żeby też przynosić pracy do domu - stwierdziła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wersow o metamorfozie, utracie wagi i pierwszym słowie córeczki!
Podczas sekcji Q&A wyznała z kolei, że wraz z wynajętym specjalistą szukała mieszkania, w którym może bezpiecznie ulokować pieniądze. Obecnie więc będzie to przestrzeń do pracy, ale gdyby coś się stało, ona i Friz zawsze będą mieli "plan B".
Ja już długo szukałam takiego idealnego mieszkania, żeby ulokować swoje pieniądze. Zawsze marzyłam o tym, żeby mieć mieszkanko w formie inwestycji - mówi. I zawsze sobie mówię, że - odpukać - gdyby nam się cokolwiek stało z naszym domem, cokolwiek, to mamy ewentualnie gdzie się podziać.
Internauci, zgodnie z oczekiwaniami, rzucili się do komentowania. Gratulacji nie brakowało, ale pojawiła się też krytyka, głównie w kontekście kryzysu mieszkaniowego i pożytkowania przestrzeni na "nagrywanie TikToków i spotkania z asystentkami".
"Dzięki Wersow za wspieranie kryzysu mieszkaniowego w Polsce, wiedziałem, że zawsze można na ciebie liczyć", "Nie ma to jak wykupywanie mieszkań przez bogaczy tylko po to, by spotkać się z asystentką raz na miesiąc", "Zwykłego Kowalskiego nie stać na wynajem mieszkania. A influencerzy sobie remontują mieszkania na spotkania z asystentkami", "Kupiła mieszkanie, żeby nagrywać sobie TikToki i spotykać się z asystentkami. Matko jedyna" - grzmią krytycy.
Fani Wersow nie zamierzali bezczynnie patrzeć, jak krytyczne głosy zalewają sekcję komentarzy pod jej filmem i ruszyli do kontrataku.
"Ale kogo obchodzi to, że kogoś nie stać? Każdy jest kowalem swojego losu", "Zarobiła, to ma. Zazdrościsz?", "A kto broni zwykłym Kowalskim zostać influencerami, albo po prostu dużo zarabiać i robić z tą kasą, co chcą?", "Kupiła i robi z tym mieszkaniem to, co uważa za stosowne. Nie wam o tym decydować. Kupcie sobie swoje, to będziecie mieć prawo głosu" - bronią Weroniki jej fani.