Jeśli chodzi o jej stylizacyjne wybory, które z biegiem lat zdążyła zaprezentować na ściankach, Marina Łuczenko-Szczęsna ma za sobą zarówno wzloty i upadki. Zajrzyjcie do naszego rankingu najlepszych i najgorszych "looków" małżonki Wojciecha Szczęsnego.
Marina zaliczyła swój show-biznesowy debiut niemalże dwie dekady temu. Nie da się nie zauważyć, że na przestrzeni lat styl rezolutnej Ukrainki uległ diametralnej zmianie, co niewątpliwie ma związek ze wzrostem zarobków i - co za tym idzie - imponującym awansem społecznym. Marina szczyci się faktem, że jest "obywatelką świata", dlatego dokłada wszelkich starań, by znalazło to swoje odzwierciedlenie w jej aparycji.
Małżonka Wojciecha Szczęsnego stawiała pierwsze kroki na salonach w młodzieżowych i najczęściej krzykliwych, z czasem jednak zaczęła sięgać po coraz to bardziej dopracowane "looki", a w końcu stała się prawdziwą modową koneserką. Gołym okiem widać, że piosenkarka trzyma rękę na modowym pulsie i pełnymi garściami czerpie ze światowych trendów.
Specjalnie dla Was przygotowaliśmy ranking pięciu najlepszych oraz pięciu najgorszych stylizacji Mariny według Pudelka. Podzielacie nasze typy?
Stawiając pierwsze kroki w show biznesie, Łuczenko uwielbiała wręcz odsłaniać skórę, czy to przy pomocy dekoltów do pępka, czy mikroskopijnych szortów. Wyjątkowo osobliwym wyborem była krzykliwa stylizacja piosenkarki z imprezy Hity na Czasie w Płocku, w której pierwsze skrzypce odgrywał czarny stanik. Gwoździem do trumny był zmywalny tatuaż-pistolet, którym "udekorowała" biodro.
W przeciwieństwie do obecnych czasów, na początku kariery Marina nie przykuwała szczególnej uwagi do tego, czy dodatki, którymi uzupełnia swoje stylizacje, jakkolwiek do siebie pasują. Zaprezentowane przez nią połączenie kwiecistej sukienki ze skórzaną kurtką, botkami z odsłoniętymi palcami i futrzaną czapką doskonale to obrazuje.
Tu mamy kolejny przykład na to, że co za dużo, to niezdrowo. Nie wiadomo, co gorsze: czy t-shirt z krzyżem w panterkę, szorty czy rajstopy w serduszka. Bynajmniej nie pomagają tu skracające nogi botki na słupku.
Nietrafiony czarny komplecik, który Marina zaprezentowała przed kilkoma laty na prezentacji kolekcji Roberta Kupisza, można usprawiedliwić faktem, że piosenkaarka usiłowała wpasować się w obowiązujące wówczas trendy. A że wyszło tandetnie, to już inna kwestia...
Czerwonej stylówki, którą Łuczenko zaprezentowała na scenie podczas Sylwestra Marzeń w 2022 roku, nie zaliczamy do udanych. "Piorunującego" efektu dopełniła osobliwa fryzura.
Obecnie Marina słynie ze świetnego wyczucia stylu i zamiłowania do elegancji. Na imprezie z okazji 18. urodzin Elle piosenkarka udowodniła, że klasyka zawsze się obroni. 36-latka zadała szyku w granatowej sukience ze skórzanymi elementami. Prostą, acz efektowną stylizację uzupełniła złotymi bransoletkami i kopertówką. Klasa sama w sobie?
Czasem do szczęścia wystarczy tylko prosta stylizacja urozmaicona odpowiednimi dodatkami. Seksowny "look", zaprezentowany przez Marinę na imprezie MTV EMA Pre-party, był strzałem w dziesiątkę.
Gdy okazja tego wymaga, Marinie zdarza się wystroić w balową suknię. Biała kreacja udekorowana strusimi piórami, której nie powstydziłaby się członkini rodziny królewskiej, wydobyła z artystki wytworność i pomogła jej zostać najjaśniej świecącą gwiazdą wieczoru.
Na zaszczytne miejsce w naszym zestawieniu zasługuje biała, asymetryczna kreacja, w której Marina zaprezentowała się na pokazie Macieja Zienia. Spektakularnego efektu dopełniła elegancka fryzura.
Marina nie boi się stawiać na nieoczywiste fasony i kolor. Zgniłozielonym kompletem, w którym brylowała na imprezie Amazon Prime Video, ukochana Wojtka Szczęsnego udowodniła, że ma smykałkę do mody.