Zapadł wyrok w sprawie Nicolasa Sarkozy'ego. W sądzie wspierała go naturalna Carla Bruni
W czwartek zapadł wyrok w sprawie Nicolasa Sarkozy'ego. Sąd uznał jego winę w sprawie części zarzutów dotyczących nielegalnego finansowania kampanii wyborczej. Na korytarzu towarzyszyła mu ukochana, młodsza o 13 lat, Carla Bruni.
W czwartek zapadł wyrok w sprawie Nicolasa Sarkozy'ego. Uznano go za winnego części zarzutów w procesie dotyczącym nielegalnego finansowania kampanii wyborczej. Paryski wymiar sprawiedliwości uznał, że były prezydent dopuścił się zmowy, lecz nie korupcji. Oczyszczono go z zarzutów dotyczących ukrywania sprzeniewierzonych środków publicznych.
Przypomnijmy, że proces dotyczy kampanii wyborczej z 2007 roku, kiedy to Sarkozy miał nielegalnie finansować kampanię wyborczą przy wsparciu Muammara Kadafiego.
Zobacz także: 70-letni Nicolas Sarkozy spaceruje ulicami Wenecji z młodszą o 13 lat Carlą Bruni i nastoletnią CÓRKĄ!
Podczas rozprawy byłemu prezydentowi Francji towarzyszyła ukochana, Carla Bruni. Małżonka okazywała Sarkozy'emu wsparcie, trzymając go za rękę. Modelka pojawiła się w sądzie w naturalnej wersji ubrana w czarne spodnie, do których dopasowała granatową bluzkę i białe, sportowe buty. Stylizację uzupełniła narzuconym na ramiona płaszczem. Na większości zdjęć wykonanych przez fotoreporterów na korytarzu zakrywa oczy okularami przeciwsłonecznymi.
Carla Bruni towarzyszyła ukochanemu podczas rozprawy sądowej. Fotoreporterzy uwiecznili ją na korytarzu, którym maszerowała w naturalnej wersji.
Carla Bruni okazywała wsparcie Sarkozy'emu, trzymając go za rękę.
Nicolas Sarkozy podczas rozprawy mógł liczyć na wsparcie żony, z którą wspólnie przemierzał korytarze sądu w Paryżu.
Fotoreporterzy uwiecznili na kilku zdjęciach byłego prezydenta Francji, który pojawił się w sądzie w towarzystwie żony.