Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|

Znajomy Camilli kilkukrotnie OSTRZEGAŁ Meghan Markle przed WPADKAMI na królewskim dworze

18
Podziel się:

Zagraniczne media poinformowały, że 28 marca zmarł Paul O'Grady - znany brytyjski komik. Mężczyzna przez wiele lat pozostawał blisko rodziny królewskiej, a szczególnie Camilli Parker Bowles. Teraz media przypominają, jak kilkukrotnie ostrzegał Meghan Markle przed wpadkami na królewskim dworze.

Znajomy Camilli kilkukrotnie OSTRZEGAŁ Meghan Markle przed WPADKAMI na królewskim dworze
Paul O'Grady przez lata był blisko rodziny królewskiej. Kilkukrotnie OSTRZEGAŁ Meghan Markle (Getty Images)

Zagraniczna prasa poinformowała, że w wieku 67 lat niespodziewanie odszedł brytyjski prezenter, komik i osobowość medialna - Paul O'Grady. Mężczyzna cieszył się dużą sympatią wśród royalsów, a szczególną relację nawiązał z Camillą Parker Bowles. "The Mirror" przypomniał również, jak w przeszłości udzielił kilku rad Meghan Markle, zanim poślubiła jeszcze księcia Harry'ego. Brytyjska prasa wspomina, że z małżonką króla Karola III łączyła go oddana przyjaźń, a w 2018 roku miał okazję poznać wybrankę księcia Harry'ego.

Brytyjski komik ostrzegał Meghan Markle przed wpadkami na królewskim dworze

Wówczas to miał wyjawić jej, że królowa jest "łatwa w rozmowie" i uwielbia się pośmiać. "The Mirror" wspominał również, że O'Grady dał Markle kilka wskazówek, by ta nie zaliczyła żadnej "wtopy" na królewskim dworze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Anna Wendzikowska o swoich podróżach

Jego główną poradą było to, by być szczerym w kontaktach z królową Elżbietą II, ponieważ należała ona do osób niezwykle bezpośrednich. Paul zachęcał również Meghan, by ta starała się używać "brytyjskich słów" i unikać amerykanizmów.

Pamiętaj, by mówić "toaleta", a nie "łazienka", inaczej zirytujesz królową - opowiadał kiedyś na antenie TV Times.

Paul O'Grady o znajomość z Camillą Parker Bowles

Mężczyzna kilkukrotnie opowiadał także o swoich relacjach z Camillą Parker Bowles. W rozmowie z "Mail Online" mówił, że ukochana króla Karola III jest niezwykle zabawną kobietą i doskonałym kompanem do śmiania się.

Zawsze otrzymywałem od niej duży uścisk i pocałunek, co wszystkich wprawiało w osłupienie - mówił.

Paul O'Grady był również jednym z gości na przyjęciu organizowanym przez królową małżonkę z okazji 160. rocznicy powstania Battersea.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(18)
Gosc
rok temu
Przede wszystkim ten człowiek miał ogromne serce dla zwierząt!
Livia
rok temu
On robił ważne rzeczy dla promowania idei adopcji schroniskowych psów. Wielka szkoda...
ło panie
rok temu
co ten Antek dzisiaj w nocy… 🤡
Qwas
rok temu
"Pamiętaj, by mówić "toaleta", a nie "łazienka", inaczej zirytujesz królową" - rzeczy która zajmują "elity" z dworu królewskiego. Od zawsze mówiłem że tego nie da się traktować poważnie. To nie poważna polityka tylko teletubisie dla dorosłych 🤭 Kto to traktuje poważnie, przecież to trzeba nie mieć mózgu.
Wert
rok temu
Oni wszyscy tacy weseli, chętni do żartów ci royalsi a na fotach takie grumpy cats haha
Najnowsze komentarze (18)
savoir vivre
rok temu
Meghan to bezpośrednia i szczera Amerykanka, brytyjska hipokryzja ją raziła. W UK trzeba mieć kij w tylku na pokaz a wieczorami być tamponem jak Karol albo Will
Ivona
rok temu
Ojej, wielka strata… to był bardzo pozytywny i zabawny i człowiek i wielki przyjaciel zwierząt, uwielbiałam jego programy z londyńskiego schroniska dla zwierząt😔
Natalia
rok temu
Dla mnie ludzie którzy bardziej szanują psy od ludzi nie zasługują na uwagę. Nie wiem w czym pies lepszy od karalucha. Trzeba budować ośrodki dla ludzi którzy nie radzą sobie z przeludnionym systemem i okazać im wsparcie. Młodzież z rodzin niestabilnych i toksycznych trzeba odizolować od zła dla ich zdrowia a nie psy. Jak się komuś w głowach od dobrobytu i nudów przewraca, to zajmują się pieskami zamiast posprzątać otaczający systemowy bałagan.
Lolololol
rok temu
Jej wpadki nie były przestępstwami. Nikogo nie zabiła. Przestańcie już demonizować każdy jej krok, bo to paranoja. Ciekawe gdyby to wasz każdy ruch gest słowo było poddawane obserwacji i nieustannej krytyce?
Gosc
rok temu
Obie warte funta klakow
Ka mila
rok temu
Niespodziewanie to się odchodzi w wieku czterdziestu lat a nie prawie siedemdziesięciu. Chyba wszystkie kamile mają dar do owijania sobie facetów wokół palca. Teraz rozumiem jaka frustracja osamotnionej Meghan musiała być skoro każdy dawał jej rady żeby używać brytyjskich słów przerabiając ją na swoją modłę. Jakby to było coś złego używać swoich słów jak to gość w obcym miejscu. Ciekawe czy jak Kaszubi czy Ślązacy wplatają swoje słowa to ich Warszawiacy na każdym kroku poprawiają bo nie wypada. Dla mnie to brak manier nie uszanować innej kultury osób które się gości.
Jagódka62
rok temu
Super gość , uwielbiał zwierzaki i pomagał im współpracując że schroniskami .I był zabawny,szkoda.
Bos
rok temu
Jest taki film z Amandą Bynes (chyba) i Cilinem Firth o różnicach "prostej" Amerykanki i arystokracji brytyjskiej. Pasuje tu jak ulał. Do Meghan.
nen
rok temu
ło kurde
gość
rok temu
Widocznie Meghan nie ogarnęła najprostszych zasad panujących w królewskiej rodzinie,bo ją przerosły. Stąd paplanie ,że łamie zasady świadomie i specjalnie.
Livia
rok temu
On robił ważne rzeczy dla promowania idei adopcji schroniskowych psów. Wielka szkoda...
Gosc
rok temu
Przede wszystkim ten człowiek miał ogromne serce dla zwierząt!
Truestory
rok temu
Używanie brytyjskich odpowiedników? To już przesada! Ona JEST Amerykanką, nagle ma udawać Brytyjkę? Może jeszcze akcent powinna zmienić, żeby nikogo nie denerwować… faktycznie wpadka roku.
O ja ! ! !
rok temu
Co tam robisz Grażyna torbicka