Żona Marcina Prokopa mówi o menopauzie i apeluje do kobiet: "To tylko czubek góry lodowej"
Maria Prażuch-Prokop gościła ostatnio w programie Doroty Szelągowskiej. Żona prezentera otwarcie opowiadała przed kamerami o objawach menopauzy. Celebrytka kontynuuje teraz ten wątek na swoim Instagramie.
Marcin Prokop od lat związany jest z Marią Prażuch-Prokop, która działa jako instruktorka jogi. Ukochana prezentera pojawiła się niedawno w prowadzonym przez Dorotę Szelągowską programie "Ej, stara!". Kobieta zdecydowała się opowiedzieć przed kamerami o swoich doświadczeniach z menopauzą.
W pewnym momencie, to jest super fascynujące z biologią, że te zmiany uderzają cię po prostu z dnia na dzień. Budzisz się rano i coś jest nie tak. Ja miałam tak dokładnie dwa lata temu w lipcu, kiedy próbowałam dokończyć jeden projekt (...). Nie byłam w stanie przypomnieć sobie, jakie ma być następne zdanie. Nic nie płynęło. Ta mgła mózgowa, jak ona mi się włączyła, to było po prostu total - mówiła.
Zobacz także: 46-letnia żona Marcina Prokopa demonstruje efekty katorżniczych ćwiczeń, odsłaniając ciało W BIKINI
Celebrytka zdecydowała się kontynuować ten wątek na swoim Instagramie. Jak zaznaczyła, jej celem nie jest budowanie zasięgów czy wykorzystywanie menopauzy jako chwytu marketingowego. Marii zależy przede wszystkim na edukowaniu i wspieraniu kobiet, które często nie wiedzą, co się dzieje, gdy zaczynają wchodzić w ten etap życia.
Mam 46 lat i objawy perimenopauzy (okres poprzedzający menopauzę - przyp. red.) mnie zaskoczyły 2 lata temu - zaczęła swój wpis.
Marcin Prokop o sędziowaniu w "Mam talent!", relacji z Dorotą Wellman i wadach polskich polityków [CAŁY WYWIAD]
Maria Prażuch-Prokop mówi otwarcie o menopauzie
Żona prezentera zwróciła uwagę, że menopauza wciąż jest tematem unikanym w przestrzeni publicznej. Kobiety nie są też według niej świadome hormonalnej terapii zastępczej, która łagodzi objawy związane z tym etapem życia.
Chociaż od ponad dwóch lat o tym mówię i wiem, że wiele innych kobiet też mówi o tym głośno, to nadal trafiam na wasze wiadomości, w których piszecie, że jesteście zaskoczone tym, co się z wami dzieje, nie wiecie gdzie pójść po pomoc. Widzę, że nadal panuje wiele uprzedzeń na temat HTZ (hormonalnej terapii zastępczej - przyp. red.) - napisała.
Zobacz także: RZADKI WIDOK: Żona Marcina Prokopa pochwaliła się zdjęciem 19-letniej córki. "Pękam z dumy"
Prażuch-Prokop kontynuowała, że wiele kobiet wciąż nie spodziewa się pierwszych objawów menopauzy. Według niej wysyp profili w social mediach, które poruszają zagadnienia dotyczące tego etapu życia, nie jest przypadkowy. Żona gwiazdora TVN-u podkreśliła, że coraz więcej kobiet chce zrozumieć swoje ciało oraz zachodzące w nim procesy. Na sam koniec wpisu Prażuch-Prokop zaapelowała też, by nie ignorować pierwszych sygnałów dawanych przez organizm.
Normalizacja, po prostu. Październik to miesiąc świadomości menopauzy. A jeśli po czterdziestce czujesz, że dzieją się z tobą "dziwne rzeczy", to wiedz, że uderzenia gorąca to tylko czubek góry lodowej i nie każda z nas wcale musi je doświadczyć, a objawy perimenopauzy są znacznie szersze, subtelniejsze i czasem wręcz podstępne - dodała.
Perimenopauza charakteryzuje się m.in. uderzeniami gorąca, zmianami nastroju, problemami ze snem oraz przyrostem wagi. Etap ten zaczyna się u kobiet zazwyczaj po 40. roku życia.