Żurnalista tłumaczy się z filtra w podcaście z Małgorzatą Rozenek: "Wyszło ŚMIESZNIE I ŻAŁOŚNIE. Gosia też to wie"
Podcast Żurnalisty z Małgorzatą Rozenek Majdan wzbudził wiele emocji, ale tym razem nie z powodu słów prezenterki. Internauci zwrócili uwagę na mocno wygładzony wizerunek celebrytki. Żurnalista postanowił odnieść się do tych zarzutów i wyjaśnił, że filtr nie był jego pomysłem.
W specjalnym odcinku swojego podcastu Żurnalista przyznał, że użycie filtra podczas rozmowy z Małgorzatą Rozenek Majdan nie było jego decyzją. Efekt wygładzenia twarzy, który niedawno oburzył internautów, wywołując lawinę krytyki, został zastosowany bez jego wiedzy. Jak wyjaśnił twórca podcastu, filtr został dodany przez osobę z otoczenia Rozenek.
Na rolkach nie ma żadnego filtru, już się pozbyliśmy w 100 proc. Dopiero wtedy zobaczyłem, jak to wyglądało. I to nie była prośba Gosi, tylko kogoś z jej środowiska - mówi Żurnalista.
Rozenek planuje kolejne poprawki w wyglądzie? "Na pewno pojawi się jakaś potrzeba". Radosław akceptuje ją w każdej odsłonie
Żurnalista tłumaczy się z filtra u Małgorzaty Rozenek
Podkreślił również, że Małgorzata Rozenek prawdopodobnie sama nie była świadoma tego, jak efekt końcowy wyglądał przed publikacją. Żurnalista zaznaczył, że nie sądzi, aby celebrytka była osobiście zaangażowana w decyzję, dodając, że gdyby tak było, powiedziałaby mu o tym bezpośrednio.
Gosia chyba też tego nie widziała przed publikacją i wydaje mi się, że też jej się to nie spodobało, bo później nie udostępniała rozmowy. Wydaje mi się, ale nie wiem, ale mogła mieć pretensje tylko i wyłącznie do kogoś ze swojego środowiska. Nie mieszałbym do tego Gosi, szczególnie że ona ma do mnie numer i regularnie się ze mną kontaktowała, więc gdyby ona to chciała, to powiedziałaby mi to wprost i […] nie musiałaby w to mieszać osób trzecich [przyp. red.] - stwierdził w rozmowie z Cyprianem Majcherem.
ZOBACZ TAKŻE: Podejrzanie gładka Małgorzata Rozenek-Majdan uśmiecha się na Instagramie. Zaszalała z retuszem? (FOTO)
Żurnalista przyznał, że opublikowanie wywiadu z tak wyraźnym filtrem było błędem, który przyćmił merytoryczną część rozmowy. Internauci koncentrowali się na wizualnym aspekcie, pomijając wypowiedzi Rozenek.
To przecież wyszło śmiesznie i żałośnie. Gosia też to wie. Szczególnie że rozmowa jest świetna i bardzo ją lubię, wyszła śmiesznie - podsumował.