Związek Pameli Anderson i Liama Neesona to tylko CHWYT MARKETINGOWY!? "To relacja czysto biznesowa, zero romansu"
Miesiąc temu amerykańskimi mediami wstrząsnęła informacja o relacji uczuciowej, jaka połączyła Pamelę Anderson i Liama Neesona. Niestety, wszystko wskazuje na to, że ich miłosna relacja jest jedynie zaplanowanym od A do Z zabiegiem marketingowym. Za tym szalonym pomysłem mają stać producenci filmu z udziałem aktorskiego duetu.
Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością - tym fragmentem tekstu utworu "Czy te oczy mogą kłamać?" można byłoby podsumować bliską relację, jaka miała połączyć Pamelę Anderson i Liama Neesona. Pod koniec lipca br. jak grom z jasnego nieba spadła na nas wiadomość o związku stworzonym przez gwiazdy kontynuacji kultowej "Nagiej broni", którzy w ubiegłym roku po raz pierwszy spotkali się na planie filmowym. Wszystko zaczęło się od dyskretnych czułości, jakimi obdarowywali się na premierze kinowego przeboju.
Dawna gwiazda "Słonecznego patrolu" i starszy od niej o 15 lat aktor z czasem zaczęli wręcz afiszować się ze swoim uczuciem. Trzymanie się za rączki podczas wspólnie udzielanych wywiadów, ujawnienie cukierniczych zapędów Pameli, dzięki którym rzekomo podbiła serce ekranowego partnera, a nawet deklarowane publicznie gorące wsparcie ich najbliższych - to wszystko wyglądało jak spełnienie najpiękniejszego snu. Niestety, według narracji amerykańskich mediów każde ich publiczne wystąpienie, romantyczne wyznania i rozczulające gesty w rzeczywistości stanowią elementy sprytnie przemyślanej strategii marketingowej.
ZOBACZ: Fotograf ujawnił kulisy sesji Pameli Anderson i Liama Neesona: "Łączy ich niesamowita chemia"
Fani Pameli Anderson i Liama Neesona stali się ofiarami PR-u
Amerykański serwis TMZ opublikował artykuł podający w wątpliwość szczerość uczuć gwiazd nowej odsłony "Nagiej broni". Bajkowa historia o nazwie "Pam + Liam" miała zostać zaplanowana w najdrobniejszych szczegółach przez sztab marketingowców wytwórni filmowej Paramount. Aktorzy, którzy od kilku tygodni ochoczo okazują sobie uczucia, podobno nie widzieli się od zakończenia zdjęć w czerwcu 2024 r. aż przez kolejny rok, do momentu rozpoczęcia trasy promocyjnej.
Pamela i Liam nigdy nie jedli kolacji sam na sam. Za każdym razem, kiedy się spotykali, przy sąsiednim stoliku zasiadali ich asystenci... to relacja czysto biznesowa, zero romansu - ujawniło cytowane przez serwis źródło z otoczenia "pary".
Aktor pytany o okoliczności związania się z koleżanką z planu podtrzymywał jej narrację o wypiekanych przez nią muffinach i chlebie na zakwasie, rzekomo spełniając w ten sposób kulinarne fantazje ukochanego. Tym samym Pamela Anderson i Liam Neeson mieli odegrać role życia. Ich starania przyniosły niezwykle satysfakcjonujący efekt. Produkcja "Nagiej broni", w którą zainwestowano 42 miliony dolarów, okazała się doskonałą inwestycją, a sam film już można nazwać sukcesem kasowym. Na ten moment amerykańska komedia zarobiła ponad dwukrotność całego budżetu, a jej twórcy liczą już zapewne zyski z kolejnych tygodni jej wyświetlania w kinach na całym świecie.
Domyślaliście się czy jesteście zaskoczeni takim obrotem spraw?
ZOBACZ TEŻ: Rodzina Liama Neesona wspiera jego związek z Pamelą Anderson. Syn zostawił WYMOWNY komentarz