Matthew i jego mąż, Elliot Dougherty, marzyli o założeniu rodziny. Para długo rozważała możliwość skorzystania z pomocy surogatki, nie przypuszczając, że może nią być bardzo bliska im osoba. Pomoc parze zaoferowała matka jednego z mężczyzn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
61-latka urodziła synowi dziecko
Cecile Eledge, mieszkanka Nebraski w USA, ostatnie dziecko urodziła 30 lat wcześniej, a 10 lat temu przeszła klimakterium. Mimo to postanowiła dołożyć cegiełkę do spełnienia marzenia swojego syna i jego partnera. Zaoferowała, że to ona zostanie matką dla ich dziecka. 61-latka przed procedurą in vitro musiała przejść przez liczne badania i terapię hormonalną. Ciąża przebiegła niemal bez komplikacji.
Ze względu na wiek i pokrewieństwo, Eledge nie mogła być dawczynią komórek jajowych. Wtedy też poproszono o pomoc jedną z ciotek, a dawcą nasienia został Elliot.
25 marca 2019 roku w szpitalu w Omaha Cecile urodziła zdrową dziewczynkę. Uma Louise Dougherty-Eledge ważyła ponad dwa kilogramy.
Tak dziś wygląda życie Matthew i Elliota
Rodzice Umy prowadzą wspólne konto na Instagramie, gdzie dokumentują, jak dziewczynka dorasta. Cała rodzina jest bardzo zżyta i uwielbia eksplorować świat. Sama Cecile spełnia się w roli babci.
W 2023 roku w życiu pary rozpoczął się kolejny ważny rozdział. Na świat przyszła druga córka Matthew i Elliota - Freya. Dziewczynka szybko skradła serce starszej siostry, która stara się nią jak najlepiej opiekować.