Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|
aktualizacja

Agnieszka Chylińska nie ma matury. "Wedle matki byłam artystką ze spalonego teatru, a ojca bardzo rozczarowałam"

441
Podziel się:

Agnieszka Chylińska zrezygnowała z matury, by poświęcić się muzyce. Decyzja ta wywołała kontrowersje i rodzinne napięcia, ale okazała się kluczowa dla jej kariery.

Agnieszka Chylińska nie podeszła do matury
Agnieszka Chylińska nie podeszła do matury (KAPIF)

Agnieszka Chylińska, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny muzycznej, podjęła decyzję o porzuceniu szkoły w 1994 roku, będąc w trzeciej klasie liceum. Jej wybór, choć trudny, pozwolił jej w pełni skupić się na muzyce, co z czasem przyniosło jej ogromny sukces. Decyzja o rezygnacji z matury była dla Chylińskiej i jej rodziny źródłem wielu nieporozumień. Rodzice artystki, którzy kładli duży nacisk na edukację, nie mogli pogodzić się z jej wyborem. Mimo to Chylińska z determinacją dążyła do realizacji swoich muzycznych marzeń.

Od rodziców dostałam wilczy bilet - wedle matki byłam artystką ze spalonego teatru, a ojca bardzo rozczarowałam. Nie mogłam pojąć tego, że mnie nie wspierali. Byłam pełna kompleksów, potrzebowałam telefonu od matki, która by powiedziała: "Córeczko, dasz radę". Na tym paliwie jadę przez całe życie. Ciągle muszę komuś coś udowadniać i komuś mówić, że warto mnie kochać, warto mi zaufać - mówiła gwiazda na swoim kanale w serwisie YouTube.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Agnieszka Chylińska celebruje 30-lecie kariery. "Całuję się po rękach, że wytrzymałam to wszystko"

Agnieszka Chylińska nie ma matury. Okresu szkolnego nie wspomina najlepiej

Chylińska uczęszczała do VII Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Wybickiego w Gdańsku. W jednym z wywiadów wspominała, w jaki sposób zakończyła się jej przygoda z edukacją.

Dwa miesiące przed końcem roku byłam poważnie zagrożona z paru przedmiotów. Rada pedagogiczna postanowiła dać mi jeszcze jedną szansę pod warunkiem, że solidnie przyłożę się do pracy i odrobię zaległości. Wkuwałam przez długie tygodnie, poprawiałam stopnie. Po czym okazało się, że decyzja o tym, iż nie przejdę do następnej klasy, zapadła dużo wcześniej - mówiła wokalistka dla "Elle".

Swego czasu Chylińska przyznała, że w okresie edukacji trafiła na nauczycieli, którzy zdecydowanie nie nadawali się wykonywanej pracy. To właśnie w ich kierunku rzuciła słynne "f*ck off, nienawidzę was" podczas gali rozdania Fryderyków w 1997 roku.

Pamiętam moich nauczycieli i tych spośród nich, którzy się do tej pracy nie nadawali, którzy skutecznie zniechęcili mnie do kontynuowania nauki, którzy widzieli we mnie i w innych uczniach tylko numer w dzienniku. F*** off, które rzuciłam w ich stronę dziesięć lat temu, nie było więc nieprzemyślanym gestem zblazowanej gwiazdy - wyznała w "Machinie" w 2007 r.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(441)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Xxx
4 miesiące temu
To prawda... Nauczyciele często skreślają uczniów i dają im to odczuć. " Bo ich przedmiot jest najważniejszy " a ktoś ma prawo mieć z niego słabsze oceny...
Ton
4 miesiące temu
Prawda jest taka, że miała dużo szczęścia (oprócz talentu i zapewne ciężkiej pracy). Trochę mniej sprzyjających okoliczności i mogła skończyć jako sfrustrowana kobieta bez podstawowego wykształcenia, próbująca przetrwać na najniższej krajowej. Taka jest rzeczywistość, co bez matury może osiągnąć zwykły Kowalski? Także nie ma się też czym chwalić, po tylu latach raczej powinna już zostawić ten temat. Oczywiście system nie jest idealny i wiemy, że nie każdy się w niego wpasuje. Ale też nie przesadzajmy, edukacja to prawdziwy przywilej, nie każdy na świecie na szczęście z tego daru skorzystać. Ja wiem że szkoła dla większości to nuda i "niepraktyczna" wiedza. Ale chyba większość z nas jednak coś z tej szkoły wyniosła, lepszego lub gorszego. Na pewno wiele krajów ma lepsze systemy od naszego, ale nasz nie jest najgorszy, wręcz pod względem wiedzy wypadamy czasem lepiej niż inne narody.
ANNA W.
4 miesiące temu
niektórym nie chce uczyć się, czują wstręt do szkoły.
Lizzie B.
4 miesiące temu
Ta też jest wzorem autorytetu 🙄 i w kółko ten sam jęk o to, że jej się uczyć nie chciało, wagarowała i nikt jej nie rozumiał. Jak tysięcy nastolatków. Tylko z tego się wyrasta a ona się chyba na tym etapie zatrzymała i ani rusz do przodu. Co zresztą widać i słychać po tym samym użalaniu się nad sobą 🙄
ELA E.
4 miesiące temu
Dzieci nie są po to by spełniać oczekiwania rodziców, pozwólcie dzieciom iść własnymi drogami , a u nas ciągle to zaściankowe myślenie ,że dzieci to własność rodziców i mają spełniać ich oczekiwania i realizować ich wizję własnej przyszłości....oczywiście małe dzieci trzeba chronić i odpowiednio wychowywać ale ,żeby dorosła osoba wciąż martwiła się zdaniem rodziców to coś nie tak to prowadzi do depresji i stanów lekowych...
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Katsu
4 miesiące temu
W Polsce mamy wykształceniozę. Studia musi mieć każdy. Efektem są tabuny "magistrów" po Wyższych Szkołach Pamparaningu i Patupalizacji Społeczno-Ekonomicznej. I totalna degradacja tytułu. A dobry mechanik samochodowy po zawodówce śmieje się w kułak, bo zamiast robić w fast foodzie za najniższą krajową, jeździ zimą na urlop na Kanary.
Pla
4 miesiące temu
Nadal widać w niej nieuleczone wewnętrzne dziecko które potrzebuje docenienia i wsparcia
Ccvvb
4 miesiące temu
Chodziłam do szkoły w Sopocie w której jej mama pracowała, to były najgorsze 4 lata jakie przeżyłam. Niektórzy nauczyciele i zastępca dyrektora to było stado nieudaczników, które jedyne co potrafiło to gnębić i nienawidzić młodzieży.
Ala
4 miesiące temu
Chodziłam do najlepszego liceum w moim mieście. Facet od wf-u był zięciem dyrektora, podrywał uczennice. Były skargi i brak konsekwencji. Jak nie przyszłaś do szkoły i rodzic nie usprawiedliwił ci dnia, byłaś pytana na wszystkich przedmiotach, ale to tak żebyś dostała 1 i zapamiętała, jakie są konsekwencje wagarów. Na wymiany międzynarodowe jeździli uczniowie, których rodzice dofinasowywali szkołę. A nauczyciele zamiast przekazywać wiedzę w czasie lekcji to udzielali płatnych korepetycji poza lekcjami w szkole!!! Takie jest szkolnictwo w Polsce. Dno!!!!!
ZnaFca
4 miesiące temu
Po co jej ten ,Tatuaż na twarzy ? Ktoś mi wyjaśni
NAJNOWSZE KOMENTARZE (441)
009
4 miesiące temu
da sie ? da sie ,mozna po podstawowce robic kariere,jak Hylinska i inni ,dobry przyklad dla mlodych,,,,niestety,,albo stety
Tomasz
4 miesiące temu
Małe dzieci mały kłopot, ale dzieci urosły i jest duży kłopot, tym bardziej, że to specyficzne dzieci. I już nie jest taka hop,siup!! Mina jej zrzedła. Doszły też problemy natury osobistej czyt .orientacji.
tyle w temaci...
4 miesiące temu
Mi też Ursula J.zmarnowała życie.Uczyła chemii w Ś.Bardzo nas czyli młodzieży polskiej nie lubiła. Poniżała, była niesprawiedliwa, za najdrobniejszą pomyłkę stawiała 2. Była chyba Niemką z Gdańska,ponieważ ciągle miała wstawki niemieckie. Pewnie już nie żyje, bo wtedy była już starszą siwą panią, utykającą na prawą nogę.
007
4 miesiące temu
ona w tej chwili nie wie co chce,wszyscy zli tylko ona biedna i cacy i bardzo nieszczesliwa
112
4 miesiące temu
widac ze sie zatrzymala na poziomie szkoly podstawowej,zapomniala dodac ze wcale nie byla takanormalna dziewczyna wrecz przeciwnie,,,,,,wystarczy przeczytac jej wczesniejsze wywiady ,,,wspolczuje rodzicom
Obiektywny
4 miesiące temu
Chylińska to nie jest żadna artystka. Nieeażne, czy z maturą, czy bez, nie ma to znaczenia. Lubi szokować, jak większość współczesnych "artystów" i to jest ich sukces. Zero talentu.
Ela
4 miesiące temu
Który rodzic by był zadowolony z takiego wyglądu dziecka,z tymi bazgrołami na ciele,jej się wydaje ze fajnie wygląda.
kuba
4 miesiące temu
w naszym mieście ludzie po studiach pracują fizycznie na produkcji i cieszą się że mają pracę , namnożyło się wyższych uczelni w okresie bezrobocia bo młody człowiek był studentem na utrzymaniu rodziców a nie bezrobotnym
wera
4 miesiące temu
dawno dawno dawno temu ludzie po studiach nie pracowali fizycznie dostawali etaty umysłowe
Korektorka
4 miesiące temu
Podzielam zdanie i matki, i ojca. Nie chciałabym wydać na świat takiego monstrum
Polak
4 miesiące temu
To prawda że nauczyciele potrafią zmarnować wiele ludzkich talentów, bo nie koniecznie musisz się dobrze uczyć i mieć maturę żeby być "kimś" , osiągnąć sukces w życiu. Osobiście znam wiele osób, które prowadzą własne biznesy a nie mają matury, nawet ukończonego liceum, a radzą sobie lepiej niż nie jeden obecnie młody, dobrze wykształcony i znający języki człowiek. Przykre, że rodzice nie wspierali Pani. Rozumiem ich ambicje wobec dziecka, ale w pewnym momencie trzeba dać dziecku szansę by realizowało swoje marzenia i realizowało to co lubi, umie i chce robić. Rodzic jest od tego , by wspierać i przytulić jak widzi taką potrzebę. Brawo Pani Agnieszko, podziwiam Panią i życzę sukcesów i samych dobrych ludzi wokół Pani.
Ryszard
4 miesiące temu
Znam taką osobę gdzie po podstawówce założyła swoją firmę i co miesiąc nie schodzi poniżej 12 tysi sam jest sobie szefem i to ogarnia a tymczasem wykształciuchy zasuwają w jakiś żabkach czy mc donaldsach z tempymi minami z chodnikowymi słowami
ergdrh
4 miesiące temu
to widać że nie ma matury; wykształceni ludzie tak nie wyglądają
Dorota
4 miesiące temu
Poczytajcie jej wywiady w których opowiada jakie życie wtedy prowadziła !Trudno rodzicom wspierać swoje dziecko w szaleństwie używek .
...
Następna strona