Artur Szpilka od lat dzieli się w internecie swoim życiem prywatnym, w którym ważne miejsce zajmują jego psy - Cyc i Pumba. Oba czworonogi mają nawet własny profil na Instagramie, śledzony przez blisko 71 tysięcy osób. Cyc pojawił się w życiu Szpilki w 2014 roku, a dwa lata później dołączyła do niego Pumba. Od tamtej pory psy stały się nieodłącznymi towarzyszami sportowca.
Miłość sportowca do czworonogów bywa impulsywna. W 2019 roku, mimo ostrzeżeń o lawinowym zagrożeniu, zabrał Pumbę w góry. Zaskoczony pogarszającą się pogodą i osłabieniem psa, poprosił o pomoc GOPR, tłumacząc, że "Pumbusiowi strasznie zimno było".
ZOBACZ: Tak kiedyś wyglądała Kamila Wybrańczyk. Narzeczona Artura Szpilki przeszła sporą metamorfozę
Ostatnio na profilu Szpilki pojawiło się nagranie, na którym całuje swojego psa. Dodal także podpis: "Moje szczęścia. Tak wiem, pies mi mordę lizał… Bla, bla, bla, kocham ich najmocniej na świecie". Wideo wywołało falę oburzenia w sieci - pod postem zaroiło się od krytycznych komentarzy. Wielu internautów uznało takie zachowanie za niestosowne i przekraczające granice relacji człowieka ze zwierzęciem. Post został już usunięty.
Nie no stary, szanuję cię, ale to jest ku**a niesmaczne; Psy są świetne, ale przed chwilą ten pies lizał sobie jaja i du*ę, Szpila, smacznego; Jaja sobie lizał, a teraz z nim w ślinę idzie. Szok; To jest miłość? Nawet kochając swojego pupila, nigdy nie dałabym mu włożyć języka do swojej buzi i na odwrót; Co tu się odwaliło? - cytuje komentarze "Fakt".
Zwróciliśmy się do Anety Awtoniuk, behawiorystki zwierząt i trenerki psów, z prośbą o komentarz i ocenę sytuacji.
Psy nie całują ludzi ani innych zwierząt. Lizanie człowieka po twarzy ma różne znaczenia, w zależności od kontekstu, w jakim się zdarza. Najczęściej, gdy człowiek zbliża swoją twarz do psiego pyska, a zwierzę nie chce takiego kontaktu - liże. W takich sytuacjach jest to zawsze prośba o zwiększenie dystansu, zatrzymanie człowieka i próba odsunięcia go od siebie. Jeśli pies jakiś czas nie widział swojego człowieka, lizanie po twarzy jest oznaką emocji, ekscytacji i radości ze spotkania.
Pod względem higieny pozwalanie na to, aby pies lizał otwarte rany na ludzkiej skórze, albo - co gorsza - wkładał język do ust człowieka, stanowi zagrożenie dla zdrowia. Bakterie przenoszone z psiego pyska do ludzkiej jamy ustnej mogą powodować m.in. zapalenie dziąseł i paradontozę, nawet jeśli zęby psa są zadbane i regularnie czyszczone. Choroby zapalne wywołują bakterie bytujące w ślinie i pysku psa. Dodatkowo wiele z nich jest odpornych na ludzkie antybiotyki. Co więcej, psy bywają nieodporne na ludzkie bakterie i pasożyty, więc liżąc psa, można go zarazić - powiedziała nam autorka audycji "Wielkie głaskanie" w radiowej Trójce.
Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs