Trwa ładowanie...
Przejdź na

Klientce KFC odmówiono sprzedaży jedzenia bo… chciała je oddać bezdomnemu!

457
Podziel się:

Izabela Grabowska została poproszona o kupno kawy i jedzenia. Gdy się zgodziła, usłyszała od pracownicy: "Takich zamówień nie przyjmujemy".

 Klientce KFC odmówiono sprzedaży jedzenia bo… chciała je oddać bezdomnemu!

Do dziwnej i nieprzyjemniej sytuacji doszło w niedzielę wieczorem w jednej z warszawskich restauracji KFC. Jej klientka, Izabela Grabowska, stała w kolejce, gdy zaczepił ją bezdomny mężczyzna, który poprosił o kupno kawy i jedzenia. Kobieta zgodziła się, po czym została poinformowana przez pracownicę lokalu, że jej zamówienie nie zostanie przyjęte. Grabowska nie rozumiała, dlaczego odmówiono jej sprzedaży, mimo że to ona, a nie bezdomny, chciała dokonać zakupu. Oburzona zrelacjonowała całe zdarzenie na Facebooku:

Proponuje zmienić kadrę pracującą w państwa lokalach - napisała. Właśnie wyszłam z KFC w Warszawie na Oboźnej, stałam w kolejce do środka wszedł bezdomny pan poprosił o kawę i jedzenie, zgodziłam się, w tym momencie urocza pani podeszła do pana i się pyta CZY SIE PANU COŚ NIE POMYLIŁO to mówię że ja panu kupuję jedzenie więc pan jest normalnym klientem a pani mi na to że takich zamówień nie przyjmujemy.

Okazuje się, że kobieta pracuje w fundacji zajmującej się pomocą bezdomnym i jest szczególnie wyczulona na nietolerancję wobec osób potrzebujących pomocy.

_**Kim jest owa pani by decydować kto jest godny by u was jeść i by stwarzać sobie gatunki podludzi?**_ - pyta Grabowska.

Ostatecznie, zamówienie udało się zrealizować, jednak niesmak pozostał.

Sytuację postanowiła skomentować Iwona Sarachman z biura prasowego przedstawiciela KFC. Jej zdaniem pracownica zadziałała pod wpływem emocji i niezgodnie z polityką firmy.

Nie powinna odmówić klientowi sprzedaży - mówiła Sarachman w rozmowie z magazynem Metro. Wszyscy goście powinni być traktowani z szacunkiem i kulturą osobistą. W tym przypadku stało się inaczej, za co przepraszamy.

_

_

Zobacz także: Odrzuciło go KFC. Teraz jest bogaty
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(457)
Gość
7 lat temu
Masakra, powinna wylecieć z roboty, jak tak można zachowywać się w stosunku do drugiego człowieka?
Gość
7 lat temu
Jak chciala kupic bezdomnemu z wlasnej kieszeni to co komu do tego
gość
7 lat temu
Brawo dla Pani Izy Bezdomni to tez ludzie Tym, bardziej, że tu podkreślono, że pan ani nie śmierdziała ni nie był brudny. Bądźmy dla siebie ludźmi!
Gość
7 lat temu
Skandal :/
Gość
7 lat temu
Skoro płacić to co ich to g***o obch
Najnowsze komentarze (457)
gość
7 lat temu
Powinni grubym odmawiać...
ffdf
7 lat temu
Wiele restauracji na ta ją politykę. Chodzi o to żeby bezdomki nie zaczepiali ludzi.Sam jakoś nie potrafię takim odmówić ale szczerze mówiąc nie wiem czy nie wyrządzam im krzywdy
gość
7 lat temu
no i cała polska, oglądamy te idiotyczne celebrytki z pieskami i pomagamy pieski, kochajmy pieski, przypinamy sie do budy.ale kiedy człowiek głodny prosi o jedzenie to mu nie pomożemy...co jest kurna z wami ludzie??????
gość
7 lat temu
Cóż nie oceniajcie pochopnie, mi się kiedyś w KFC zdarzyło coś takiego. Nieładnie pachnący, pijany w sztok bezdomny nabrał ochoty na moje jedzonko, więc napluł mi w nie - słusznie podejrzewając że dalej nie ruszę.
gość
7 lat temu
A teraz się przyznajcie kto z was jadłby obok śmierdzącego gównem i szczynami?
gość
7 lat temu
pomagam uczciwej, biednej rodzinie, ale jak widzę brudnego, zapitego żula omijam z daleka bo wiem że to jego wybór nie pójdzie do noclegowni bo pijanych tam nie przyjmują, nie pójdzie do łażni z której korzystają bezdomni, nie przebierze się choć dostają czyste ubrania, , woli śmierdzieć i choć widzi że śmierdzi ludzie odsuwają się od niego ma ludzi gdzieś, wpli ludziom psuć posiłek bo nie każdy lubi jeść w smrodzie nie do wytrzymania
maja
7 lat temu
Uwaga!!! Proszę to przeczytać!!!!! Ok. miesiąca temu miałam identyczną sytuację w Warszawie, budka z zapiekankami na rogu Placu Zawiszy i ul. Towarowej, ok.23. Wracałam z pracy, zaczepił mnie bezdomny z prośbą o kupienie mu jedzenia, ponieważ jest bardzo głodny. Był mróz. Podeszłam do okienka z zapiekankami (NIE LOKAL ZE STOLIKAMI ALE BUDA Z OKIENKIEM ZA ULICĘ), zapłaciłam i poprosiłam aby kobieta wydała temu panu zapiekankę i resztę 1 zł. bo chciałam szybko wrócić do domu. W zamian usłyszałam że "takich klientów ona nie obsługuje" i inne niemiłe komentarze. Pieniądze już schowała i nie chciała spełnić mojego zamówienia. W bardzo niemiły, opryskliwy sposób kazała mi czekać, bo temu panu jedzenia nie wyda. Zaznaczam że człowiek proszący mnie o jedzenie był TRZEŻWY, NIE ŚMIERDZIAŁ, NIE BYŁ AGRESYWNY, NIKOGO POZA MNĄ NIE ZACZEPIAŁ. Sytuacją jestem zbulwersowana do dzisiaj. Próbowałam dotrzeć do kierownictwa tego lokalu i złożyć oficjalną skargę na zachowanie tej kobiety wobec mnie: była wręcz agresywna, chamska, usłyszałam m.in. "pani jest śmieszna" na próbę zwrócenia jej grzecznie uwagi na niewłaściwe zachowanie (baba nosiła na szyi medalik). ZAZNACZAM ŻE nikogo nie chciałam zmuszać do dobroczynności, za zapikankę zapłaciłam WŁASNYMI PIENIĘDZMI, w sumie 10 zł., pan nie stwarzał ŻADNEGO DYSKOMFORTU ANI "OBSŁUDZE" ANI POTENCJALNYM KLIENTOM - w pobliżu nie było nikogo, konsumpcja na ulicy. Nie posiadam Facebooka , dlatego piszę tutaj. Osobiście nie chcę tego nawet komentować - znieczulica, chamstwo, wypranie z ludzkich uczuć. Należy TĘPIĆ TAKIE ZACHOWANIA!!!! Maja Rajewska Warszawa
gość
7 lat temu
Prawdopodobnie pani z KFC doskonale znała bezdomnego bo oni mają swoje stałe miejsca i są uciążliwi. A bezdomny to nie biedny człowiek bez domu tylko najczęściej śmierdzący szczynami pijak śpiący gdzie popadnie. Na przykład u mnie w bloku pod moimi drzwiami. Jestem niesprawiedliwa? A jaka mam być jak dziecko dzwoni do mnie do pracy i płacze, że nie może dostać się do domu bo na klatce leży w kałuży sików, nieprzytomny od wódy wielki jak niedźwiedź lump???
gość
7 lat temu
Skandal ok... a chcielibyscie jeść koło j*******o kałem moczem rzygami i winem za 2,50 bezdomnego? Bo ja muszę wysiadać czasem z tramwaju żeby nie zwymiotować i iść do pracy na piechotę fajnie kogoś oceniać a każdy z was w komunikacji miejskiej na bank się krzywi a nie musi tam jeść. Zawsze ZAWSZS SA DWIE STRONY MEDALU.
gość
7 lat temu
bezdomni śmierdzą. inni musieliby jeść w smrodzie
Gość
7 lat temu
Mam nadzieje ze ta kobieta ktora odmowila czyta to i az rzyga ze wstydu.
Gość
7 lat temu
Pracowałam w kfc w Koszalinie w atrium i muszę przyznać ze pracowniką bardzo dużo brakuje tolerancji i zrozumienia dla ludzi . Szkolenia mówią co innego a ludzie i tak robią swoje brak empatii
Gość
7 lat temu
Szkoda tylko że potrafimy ładnie pisać a jak przyjdzie co do czego na palcach można policzyć osoby które by wyciągnęły pomocną dłoń do bezdomnej osoby.Najczęściej się odwracamy i udajemy że nas to nie dotyczy.
gość
7 lat temu
to najlepsza antyreklama jaką znam, strzał w kolano:))))
...
Następna strona