Trwa ładowanie...
Przejdź na

Wiemy, kto wygrał "Azja Express"! Przegranych dzieliła niecała minuta...

531
Podziel się:

Montażyści do końca zapewnili emocje na najwyższym poziomie. Oglądaliście?

Wiemy, kto wygrał "Azja Express"! Przegranych dzieliła niecała minuta...

Emocje w Azja Express sięgnęły zenitu. W finałowym odcinku zostały trzy pary, w tym tylko jedna kobieta, Marta Wierzbicka, która zmuszona okolicznościami i regulaminem stworzyła całkiem udaną parę ze Staszkiem Karpielem-Bułecką.

Po dramatycznej przegranej Joanny Przetakiewicz i Łukasza Jakóbiaka, którzy spóźnili się na prom do Mumbaju, oprócz Marty i Staszka zostały dwie skonfliktowane ze sobą pary: Michał Piróg i Piotr Czaykowski oraz Antoni Pawlicki i Paweł Ławrynowicz.

Miejscem pierwszego zadania była dworzec Wiktorii w Mumbaju, gdzie uczestnicy musieli odnaleźć osoby z niebieskimi torbami podróżnymi. Paweł jak zwykle rozpoczął od narzekania.

Wszyscy koledzy złamali przepisy - żalił się do kamery. Wszyscy od razu zaczęli biec, nie tak się umawialiśmy. Ej, nie biegamy!

Wszędzie jest napisane, że jak jogging to tylko rano, bo potem jest za duży smog - wyjaśnił Piróg.

W niebieskich torbach były ukryte kompletne stroje do krykieta, które uczestnicy musieli poprawnie założyć i w nich kontynuować wyścig.

Zobaczyłam Antka i Pawła w kompletnej furii, latających jak poparzeni - wspominała Marta. Ja wolę ich unikać, bo nam się udziela ich negatywna aura.

Może powinienem popracować nad spokojem - wyznał Antek, po tym, gdy napadł niczemu niewinnego podróżnego i wybebeszył mu torbę, by stwierdzić, że się jednak pomylił. A może jednak nie? Może w tym szaleństwie uda się wygrać? Paweł, ty siedzisz i nic nie mówisz, mnie to trochę martwi, znów się obraziłeś? Proszę cię, możesz współpracować? Co się nagle stało, że przestałeś się odzywać i nie współpracujesz. Za dużo krzyku? Taaa, no obraź się i idź do mamy. Czemu nie idziesz szybko? Ja sam tego wyścigu nie wygram. Dobra, już nie krzyczę, popatrz na mnie, uruchom głowę i działaj. Co, usiądziesz i nic?

Usiądę i powiem, że nie mam już ochoty, żeby ktoś na mnie krzyczał - zapowiedział Ławrynowicz. Mam dość krzyków.

Kolejnym przystankiem było boisko do krykieta. Piróg z poświęceniem padł na kolana przed graczami, błagając ich o piłkę z logo Azja Express, która przesądzała o możliwości ruszenia w dalszy wyścig. Marta też spróbowała tej metody, jednak okazała się nieskuteczna.

Zrobiliśmy to po zbójnicku - wyznał Staszek. Pomieszałem krykieta z góralskim rugby. Mówiliśmy grzecznie: oddajcie piłkę. No to nie chcieli, więc...

Ławrynowicz po heroicznym zdobyciu piłki postanowił zdjąć ochraniacze.

Nie było powiedziane, że można zdejmować - wytknął mu Antek.

Nie było też zabronione - wyjaśnił Paweł. To są indyjskie ochraniacze, one nie mają polskiej energii...

Antek i Paweł dalszy wyścig postanowili kontynuować pociągiem.

Paweł mi powiedział, że to jest najszybszy transport, bo na ulicach są korki. I płatność za bilety też jest traktowana elastycznie - wyjaśnił Antoni.

Ich sprytna kalkulacja opłaciła się i stoczyli walkę o złoty amulet z Pirogiem i Czaykowskim.

Eee, z dziewczynami będziemy grać - skomentował Antoni.

W odbiciach lepszy od Antka okazał się Piotr, jednak w rzutach Paweł pokonał Michała. W przenoszeniu piłki lepsi okazali się Antoni i Paweł. Decydująca runda polegała na łapaniu piłki w locie i tu znów wygrali Paweł i Antek.

Cały czas jesteśmy przed Piotrem i Michałem - pochwalił się Pawlicki. Oby tak było dalej, jeszcze jutro wygramy amulet i cały program.

Złamanie regulaminu przez Pawła, polegające na samowolnym zdjęciu ochraniaczy, kosztowało ich spadek o jedno miejsce w kolejności startu do dalszego wyścigu, którego trasa prowadziła na targ kwiatowy w Mumbaju. Na miejscu uczestnicy musieli własnoręcznie wykonać girlandy z kwiatów.
W międzyczasie Marta postanowiła skomentować szorstkie relacje z Antonim i Pawłem.

To nie jest tak,że my się nie lubimy - wyznała. Po prostu oni za bardzo napędzają ten wyścig.

Następnym zadaniem okazała się nauka tradycyjnego tańca.

Zaproszenia do "Tańca z gwiazdami" to ja po tym programie raczej nie dostanę - zauważył samokrytycznie Antek.

Po tym wyścigu niemożliwe jest zapamiętanie wszystkich ruchów - narzekała Marta. No chyba że się jest Michałem Pirógiem.

Po opanowaniu choreografii, wszystkie pary musiały zgromadzić dziesięcioosobowe grupy i nauczyć ich tańca. Marcie i Staszkowi udało się ruszyć w dalszy wyścig tylko dzięki współczuciu, jakie okazała ich nauczycielka, która z litości po prostu puściła ich dalej. Niestety pod flagę Azja Express dotarli jako ostatni, co znaczy, że do ścisłego finału dostali się Piróg z Czaykowskim oraz Pawlicki z Ławrynowiczem.

Wy mieliście najtrudniej - przyznała Agnieszka, gdy Marta i Staszek dotarli na miejsce. Stworzyliście zupełnie nową parę, prawie nie znaliście się wcześniej.

Dziękuję, że ze mną wytrzymałaś - wyznał Staszek Marcie. Z góralami nie jest łatwo.

Pierwszym zadaniem następnego dnia było zebranie różnokolorowych proszków, bez których w Mumbaju nie może odbyć się żadne porządne święto. Jeden uczestnik z pary musiał znaleźć właściwe sklepy z pojemnikami, zawierającymi proszek, podczas gdy drugi kierował nim za pomocą telefonu komórkowego.

Szukania podjęli się Paweł i Michał.

Antek nawigował mnie bardzo dobrze - przyznał Paweł, któremu jako pierwszemu udało się wykonać zadanie. _**Mamy niesamowite szczęście do tego finału. Wczoraj wygraliśmy 15 tysięcy i dzisiaj drugie 15.**_

Patrz, a oni jeszcze szukają proszku! - szydził Antoni.

Teraz kurtuzazja wymaga, żeby to chłopaki biegali - zauważył Michał.

Ja mam nogę skręconą - przypomniał Antek.

To nie moja wina, mówiłem, żebyś po pijaku nie skakał z balkonu - stwierdził Piróg.

Kolejne zadanie polegało na wcieleniu się w pracowników różnych, popularnych w Mumbaju zawodów, jak uliczny czyściciel uszu, czy roznosiciel jedzenia dźwigający ładunek na własnej głowie.

Między mną i Piotrem jest jakieś 15 centymetrów różnicy wzrostu - wyjaśnił Piróg. Cały ładunek opierał się na mojej głowie, zgniatając mi ostatnie szare komórki.

Następnie uczestnicy musieli, po raz kolejny w tym sezonie, popisać się umiejętnością prania i sprać z tiszertów wizerunki swoich rywali.

W momencie, kiedy się walczy o życie, traci się rozum - wyjaśnił Czaykowski. Z Antkiem i Pawłem może kiedyś się spotkamy i wypijemy piwo, ale przyjaciółmi nie zostaniemy.

Mnie to w ogóle nie obchodzi - wyznał Ławrynowicz. Staram się być w porządku wobec wszystkich, jak mnie mama wychowała.

Na metę przy Kala Ghoda jako pierwsi przybyli Antoni Pawlicki i Paweł Ławrynowicz.

Niecała minuta dzieliła zwycięzców od... nie chcę mówić przegranych, bo to jest świetne drugie miejsce - skomentowała Agnieszka Woźniak-Starak.

To był mój pierwszy wyjazd z Piotrem Czaykowskim i ostatni - wyznał Piróg. Nie, no na taki to już w życiu. Żadnego ścigania się. Ale Piotr zdał egzamin, ja wiem, że jestem trudnym człowiekiem. Pamiętam, jak wszyscy mówili: Piróg, ty nie dasz rady. Tancerz i model w "Azja Express"? No i rzeczywiście nie dałem rady, byliśmy drudzy.

Antoni na koniec zadeklarował, że swoje amulety przeznaczy na cele charytatywne.

Zobacz także: Spięcie Pawlickiego i Ławrynowicza w "Azja Express". "Stary, my się już kompromitujemy"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(531)
Anka
6 lat temu
Utarli nosa hipokryzji, towarzystwu wzajemnej adoracji i zazdrości jak z czasów gimnazjum :)
gość
6 lat temu
Gang prezesowej wyautował się sam. :D
gość
6 lat temu
Brawo Chłopaki, należało się Wam zwycięstwo
gość
6 lat temu
Kibicowałam Góralowi i Marcie, którą oceniam na plus. Gratuluję wygranej. Oglądałam, już zapomniałam.
Gość
6 lat temu
Brawo!! Antek i Paweł utarli nosa tvnowskim celebrytom!!
Najnowsze komentarze (531)
Anna
4 lata temu
Piróg bardzo stracił w moich oczach, Paweł i Antek najlepsi..tak się cieszę, że wygrali :)
gość
6 lat temu
a z Pieroga wyszedł pieróg, czerstwy i niesmaczny... ble
gość
6 lat temu
szkoda, ze to oni wygrali, najbardziej niesympatyczna para. Stawiałam na Martę i jej partnera, która b. mi się podobała lub Michała.
anna
6 lat temu
Aktorzy z nich Marni . chociaż w programie mogli dostarczyć pozytywnych wrażeń -niestety nie to że wygrali nieuczciwie to jeszcze obrzydzili cały show. Zróbcie coś z tym - przecież wygrana się im nie należy.
Gość
6 lat temu
Wszyscy mogli wygrać tylko nie oni.najgorsza para w programie. BURAKI.GRALI nieuczciwie. paweł i antek nie chciałbym mieć ich w gronie przyjaciół. Cele charytatywne -musiał się wybielić po tym co wyprawiał w programie.
Grażynka
6 lat temu
Te pozytywne komentarze raczej Panowie piszą sobie sami. Jak zrazić do siebie wszystkich pozostałych uczestników wiedzą tylko oni sami. Pawlicki jak wół na Wikipedia-polski AKTOR! Jak na aktora zasób słów w postaci-"Stary", " No błagam Cię" i "po prostu" i tak wkoło Macieju, bardziej niż żenujący. Tak w zasadzie program powinien wygrać ktokolwiek inny tylko nie ci dwaj.
gość
6 lat temu
Pudlu, nie kłam! Komentarz o graniu z dziewczynami powiedział Piróg!
gość
6 lat temu
No i dobrze. Wygrali, choc mieli wszystkich przeciw sobie - całe to "towarzystwo wzajemnej adoracji" od spotkań na domówkach. Promowano ich do przesady, tak natrętnie, że aż bolało na to patrzeć. Antek z Pawłem może niezbyt " poprawni ", ale szczerzy, wolę ich, niż pana Pana tancerza z wielkim fochem zawsze wtedy, gdy przegrywał. Ich dwóch kontra reszta intrygującego towarzystwa - może oprócz górala..
Chinczyk
6 lat temu
ta... posty na AliExpress, lajki na Baidu i jeszcze co?
gość
6 lat temu
niestety piróg którego lubiłam na samym początku i mu kibicowałam okazał się pełen zawiści i nienawiści co dziwi że ludzie którzy walczą z nietolerancją całe życie okazują się pełni skrajnie złych emocji wobec ludzi innych niż reszta. Pani Marta też niestety pod koniec była przepełniona jadem którym starała się zatruć super ultra fajnego Górala pełnego życzliwości. Co do pani przetakiewicz to myślałam że będzie ponadto tyle jej coach opowiadał o karmie a tu prosze zawiązała koalicję nie z ... tylko przeciw .... nieładnie. I dlatego wygrali ci co nie knuli
gość
6 lat temu
niestety piróg którego lubiłam na samym początku i mu kibicowałam okazał się pełen zawiści i nienawiści co dziwi że ludzie którzy walczą z nietolerancją całe życie okazują się pełni skrajnie złych emocji wobec ludzi innych niż reszta. Pani Marta też niestety pod koniec była przepełniona jadem którym starała się zatruć super ultra fajnego Górala pełnego życzliwości. Co do pani przetakiewicz to myślałam że będzie ponadto tyle jej coach opowiadał o karmie a tu prosze zawiązała koalicję nie z ... tylko przeciw .... nieładnie. I dlatego wygrali ci co nie knuli
gość
6 lat temu
Brawo pokazali Pirugowi że nie jest najlepszy
gość
6 lat temu
gratulacje zasłużyli na wygraną
Gość
6 lat temu
Szkoda ze pudel nie zacytowal komentarzy Piroga i Czaykowskiego w czasie prania tshirtow. Skandaliczne. Antek i Pawel oczerniani o negatywne emocje nie zachowywali sie tak. Totalna hipokryzja Piroga i kolegi. Cale szczescie tok wydarzeń utarl im nosa. Chlopaki brawo!!
...
Następna strona