W lipcu 2010 zmarł ksiądz Henryk Jankowski, kapelan Solidarności i wieloletni proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku. W mediach ksiądz Jankowski znany był głównie nie ze swojej posługi, ale bogactw, jakimi się otaczał. Tygodnik Wprost umieścił go nawet na liście najbogatszych Polaków, na którą według magazynu trafiłby także najbogatszy obecnie biznesmen w sutannie, Tadeusz Rydzyk: "Wprost": "W 2015 ojciec Rydzyk zainkasował 56 MILIONÓW ZŁOTYCH"! To 83. miejsce rankingu "NAJBOGATSZYCH POLAKÓW"!
Ksiądz Jankowski wygłaszał antysemickie kazania, polecał wodę mineralną sygnowaną własnym nazwiskiem i sprzedawał cegiełki z australijskim winem. Co prawda pomagał biednym, ale jednocześnie przez lata żył z oskarżeniami o pedofilię i molestowanie nieletnich chłopców. Pierwsze relacje ofiar opublikowano w 2004 roku, ale teraz historia wróciła za sprawą reportażu Sekret Świętej Brygidy Bożeny Aksamit opublikowanego w Dużym Formacie.
Dziennikarka opisała historię Barbary Borowieckiej, która swoją historię z księdzem Jankowskim opowiedziała po 50 latach milczenia. Kobieta opisała, jak Jankowski dotykał ją, a nawet próbował zgwałcić.
Dopadł mnie z 10, może nawet 20 razy, ale nie jestem w stanie odtworzyć tego w porządku. Pamiętam strzępy zdarzeń, wyrwane z czasu, z chronologii. Był jak bestia - czytamy we strząsającym reportażu. (...) Dopadł mnie, gdy szarpałam się z klamką. Dotykał piersi, powiedział, że pokaże mi, co to znaczy od tyłu. Wkładał ręce w majtki i próbował je zdjąć. Nie udało mu się. Pamiętam, że miałam spódniczkę na gumce, naciągnęłam majtki tak, że trzymałam je w zębach i odpychałam się rękoma. Byłam przerażona, nie rozumiałam, czego chce, co to znaczy "od tyłu". A on mówił: "Ja ci pokażę, jak się spuścić". Był obleśny. (...) Pamiętam, jak złapał mnie za buzię i próbował otworzyć usta. Pomyślałam, że jak mi wsadzi, to go ugryzę.
Borowiecka opisała także historię koleżanki z podwórka, Ewy, która popełniła samobójstwo, skacząc z okna. Wszystko wskazuje na to, że zaszła w ciążę z księdzem Jankowskim. Miała wtedy 16 lat.
Ojciec pobił ją, gdy powiedziała, że jest w ciąży. Potem skoczyła. Była jeszcze dzieckiem - relacjonuje Borowiecka. Jej matka powiedziała sąsiadce, że zostawiła list: "Nie będę miała dziecka Jankowskiego. Może teraz uwierzycie, że zostałam zgwałcona".
Dla wielu ksiądz Jankowski nadal jest wzorowym kapłanem, który doczekał się pomnika. Po tekście Dużego Formatu usunięcia statuy domaga się Joanna Scheuring-Wielgus.
Molestowanie dzieci, zmuszanie ich do czynności seksualnych i łamanie im życia u samych jego początków to zbrodnia! Czy osoba oskarżana o pedofilię, znana z antysemickich wypowiedzi i lubująca się w przepychu nieprzystojącym duchownemu, to dobra wizytówka Gdańska? - napisała, zwracając się do Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska.
Głos w sprawie szokującego reportażu zabrał także Sylwester Latkowski, były naczelny tygodnika Wprost, który przypomniał, że poruszał temat pedofilii księdza Jankowskiego już wiele lat temu, realizując film Pedofile. Dziennikarz zasugerował na Twitterze, że molestowania dopuszczał się też "znany reżyser".
Kreacja afery pedofilskiej przy wieloletniemu zmilczaniu przez media, a teraz przerzucaniu na Kościół? Gdzie także byliście wtedy? Co zrobiliście po filmie Pedofile? Co ze znanym reżyserem? Ksiądz Jankowski, spokojnie, a co z nim? Kiedy o nim tekst? - napisał.
Jak myślicie, o kogo może chodzić?