"Naturalna" Martyna Wojciechowska zabiera mamę na badania, robi zakupy i odbiera córkę ze szkoły (ZDJĘCIA)
Uczynna celebrytka została przyłapana przez paparazzi na załatwianiu sprawunków na mieście w wyjątkowo niewymuszonej stylizacji. Lubicie ją?
W ciągu niemal dwóch dekad funkcjonowania w show biznesie Martyna Wojciechowska dała się poznać jako prawdziwy tytan pracy, któremu niestraszne są nowe wyzwania. Popularnej dziennikarce z powodzeniem udaje się łączyć nagrywanie programu o dalekich podróżach z prowadzeniem domu i wychowywaniem córki. Oprócz tego tworzy z Przemysławem Kossakowskim jedną z najpopularniejszych "it-couples" ostatnich lat.
Kilka dni temu celebrytka została przyłapana przez paparazzi na załatwianiu sprawunków w centrum Warszawy. Najpierw uczynna 44-latka zabrała mamę na badania do jednego ze szpitali na Mokotowie, żeby później wybrać się na zakupy do pobliskiego sklepu. Na koniec Wojciechowska odebrała córkę ze szkoły i ruszyła z nią w stronę zaparkowanego nieopodal samochodu, prowadząc przy tym żywą dyskusję przez telefon.
Tego dnia Martyna miała na sobie charakterystyczną dla siebie, mało zobowiązującą stylizację składającą się z przykrótkiej czarnej bluzy, dresów z lampasami i szarego szala.
Lubicie Martynę?
Kilka dni temu Martyna Wojciechowska została przyłapana przez paparazzi, gdy wybrała się na sprawunki na mieście.
Uczynna dziennikarka zabrała mamę na badania do jednego ze szpitali na Mokotowie, nie odrywając przy tym nosa od telefonu.
Po wizycie w szpitalu Wojciechowska wybrała się do jednego z pobliskich sklepów, z którego wyszła z torbą pełną zakupów.
Tego dnia Martyna miała na sobie charakterystyczną dla siebie, mało zobowiązującą stylizację składającą się z przykrótkiej czarnej bluzy, dresów z lampasami i szarego szala.
O dziwo, obecność paparazzi wywołała u Martyny szeroki uśmiech i wprowadziła w szampański nastrój.