Marta Linkiewicz w ciągu ostatnich kilku lat stała się supergwiazdą młodego pokolenia. Dziś Linki ma na swoim koncie ponad milionową liczbę fanów na instagramowym profilu, liczne kontrakty, a nawet dwie walki w oktagonie.
Zobacz: Marta Linkiewicz komentuje swoją walkę na gali FAME MMA: "Pierwszy raz w życiu dostałam WPI**DOL"
Podczas długo wyczekiwanej sobotniej gali niespodziewanie głos zabrała Marta. Okazało się, że w 6. edycji cieszącego się zaskakującą popularnością przedsięwzięcia celebrytka po raz kolejny stanie w oktagonie. 22-latka zmierzy się ze znaną z teledysków Donata Luxurią Astaroth, obecnie przedstawiającą się jako Zusje.
Zobacz też: Fame MMA 5: Marta Linkiewicz zawalczy na następnej gali! "Więcej NIE DAM D*PY w oktagonie, obiecuję"
Od czasów drugiej walki, w której Linkiewicz dostała od swojej przeciwniczki, Lil Masti, porządny łomot, celebrytka przeszłaimponującą przemianę. Porzuciła zakrapiane alkoholem imprezy i dała się porwać w wir regularnych ćwiczeń. Marta nie wyżyła się jednak na siłowni wystarczająco, bowiem wciąż żywi względem koleżanki z ringu urazę. "Patoinfluencerka" wielokrotnie w dobitny sposób dawała do zrozumienia, co myśli o Anieli Bogusz.
Przypominamy: Marta Linkiewicz odpowiada na komplement Lil Masti: "Laska jest je**ą k**ą bez ŻADNYCH ZASAD"
W poniedziałek po raz kolejny wróciła do czerwcowej walki. Za pośrednictwem Instastories opublikowała fragment wywiadu z Lil Masti, w którym reporterka przeprowadzająca rozmowę pokusiła się o stwierdzenie, że Aniela jako pierwsza wywalczyła pas "w wielkim stylu". To określenie nie spodobało się Linkiewicz i w przerwie od treningów postanowiła napisać, jak walka wyglądała z jej punktu widzenia:
"Pięknym stylu"… w pięknym stylu, to ja się wy**bałam w tej klepance - wspomina celebrytka i dodaje, atakując przy okazji nie tylko swoją rywalkę, ale i przeprowadzającą wywiad reporterkę:
Ta hiena nie pokazała nic szczególnego. Obie się nadajecie do pchania karuzeli.