Trwa ładowanie...
Przejdź na

Doda SPALIŁA (!) RZECZY NERGALA na balkonie!

0
Podziel się:

Sąsiedzi wezwali straż pożarną!

Doda SPALIŁA (!) RZECZY NERGALA na balkonie!

Dorota Rabczewska niemal powtórzyła z Nergalem scenariusz przerabiany z Radziem Majdanem - wielka miłość, potem najprawdopodobniej zdrada i burzliwe rozstanie. Napiętą atmosferę podgrzewa fakt, że Nergal wyjątkowo ochoczo opowiada o intymnych szczegółach ich zerwania, jak na przykład, że od dawna nie uprawiali seksu. Czy jest coś jeszcze bardziej intymnego, czym można podzielić się z czytelnikami? Reakcja Dody na zachowanie Adama było analogiczna, jak w przypadku Radka. Oszczędziła mu tylko zabierania spod domu worków z rzeczami pod okiem wezwanych wcześniej paparazzi.

Na żywo donosi, że piosenkarka w napadzie złości... spaliła na swoim balkonie wszystkie ich wspólne zdjęcia i romantyczne pamiątki po Adamie. Przedmioty, których nie strawił ogień, wylądowały na trawniku przed jej domem. Zaniepokojeni sąsiedzi piosenkarki zobaczyli ogień i wezwali straż pożarną, ale gdy ta przyjechała, było już po wszystkim.

Do tej pory Doda sprawiała wrażenie załamanej, a nie wściekłej na Darskiego. Ponoć znalazła ostateczne dowody jego niewierności i postanowiła zniszczyć pamięć o ich wspólnej przeszłości.

Ona jest bardzo wrażliwa. Czy można się dziwić, że tak zareagowała? Nie ma żadnej szansy na to, że pogodzi się z Nergalem, bo dla niej ten związek to już zamknięty etap - wyznała tygodnikowi jej bliska przyjaciółka.

Myślicie, że po namiętnym romansie i wspólnej walce o szpik przyjdzie pora na ostrą wymianę zdań na łamach gazet? Jak do tej pory o szczegółach rozstania opowiadał głównie Nergal. Doda wciąż milczy. Obawiamy się, że może w końcu wybuchnąć.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)