Trwa ładowanie...
Przejdź na

Romans z Jennifer Lopez omal nie zniszczył jego kariery!

58
Podziel się:

"Znalazłem się w paskudnej sytuacji."

Romans z Jennifer Lopez omal nie zniszczył jego kariery!

Ben Affleck stwierdził, że związek z Jennifer Lopez "zaszkodził jego karierze". Tym samym przyznał w końcu rację swojemu przyjacielowi - Mattowi Damonowi, który niedawno opowiadał o fatalnych skutkach romansuBena z latynoską piosenkarką.

Affleck twierdzi, że dwuletni romans z Jennifer zmienił jego wizerunek. Kiedy był zaręczony z Lopez ludzie postrzegali go jako połówkę sławnej pary, a nie jako samodzielnego, godnego szacunku i zaufania aktora:

To bardzo źle wpłynęło na moją karierę. Zainteresowanie brukowców rujnowało moje wysiłki jako aktora. Znalazłem się w paskudnej sytuacji - gdy byłem związany z Jennifer, media cały czas kłamały na mój temat, albo rozdmuchiwały drobnostki do rozmiarów sensacyjnych, gorszących historii. Wszystko po to, żeby zwiększyć nakład. To miało swoją cenę, musiałem ją zapłacić.

Wtedy to Affleck dostawał oferty grania w komediach romantycznych, wystąpił z Lopez w Gigli, wziął także udział w jednym z jej teledysków. Reżyserzy przestali mu proponować ambitniejsze role, zdawało się, że filmowy świat zapomniał o początkach jego kariery i o sukcesie Buntownika z wyboru.

Teraz Ben jest szczęśliwym mężem Jennifer Garner. Mają 22-miesieczną córeczkę - Violet. Affleck mówi, że odkąd założył rodzinę, jego hierarchia wartości zupełnie się zmieniła:

Mam zupełnie inne priorytety. Zdziwiłbym się, gdybym za parę lat nadal mieszkał w Los Angeles. Przeprowadzka byłaby dla mnie trudna ze względów zawodowych, ale są ważniejsze rzeczy.

Oczywiście, kariera nie przestała go interesować. Wciąż czeka na interesujące propozycje, zajmuje się też reżyserią - niedawno nakręcił Gone Baby Gone:

W tej chwili mam wrażenie, że "Gone Baby Gone" stało się osią mojego życia. Ciężko pracowałem, zależy mi, żeby film odniósł sukces. Naprawdę mi zależy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(58)
gość
17 lat temu
Bo Lopez jest wiecej warta i juz!
gość
17 lat temu
może poprostu nie jest godny szacunku i zaufania... jego związek z J Lo zakończył się już dawno a kariera jakby nie ruszyła z miejsca... gdzie indziej upatrywałabym sedna problemu...
gość
17 lat temu
jakos za nim nie przepadam
gość
17 lat temu
ślicznie razem wyglądali...
egfhfsjg
17 lat temu
twój stary
Najnowsze komentarze (58)
gość
15 lat temu
mm...on jest boski
maja:)
16 lat temu
A ja uważam zeon jest śliczniusi i jest dobrym aktorem i wogóle jest zaje...y i tyle .... ;)
mp3-store
16 lat temu
http://mp3 -store pl Legalna i darmowa muza filmy i erotyka. Zapraszam
gość
16 lat temu
DEbilko nie mow oslica skoro jej nie znasz bo tu na tych komentarzach kazdy liczy ktory wyslal komentarz
gość
17 lat temu
no myslalam, ze on ma troche wiecej klasy. pisali bo sie tym przejowal
gość
17 lat temu
jjcjg rioniurtin ityuiyjoiyodiodi
dys
17 lat temu
Pff..ma rację. W końcu zanim związał sie z j lo reprezentował ambitniejsze filmy niż te,które powstały podczas ich związku. Widać,ze ma jakies priorytety i wartosci. Mam nadzieję,ze mu się uda:) a j lo? też jej dobrze życzę:)
gość
17 lat temu
Ładnyyyyyyy:) ale okropnie zarozumiały !! Jak można powiedzieć coś takiego o swojej byłej ! Powinien ją szanować!!!
gość
17 lat temu
to dziwne że jemu zniszczyło karieę a JO nie widocznie nie jest super aktorem może lepiej zająć się scenariuszami w tym napewno jest dobry Buntownik z wyboru fajny film
gość
17 lat temu
benuś jakiś ty cudowny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
gość
17 lat temu
Przecież w "Buntowniku z wyboru" grał Matt Damon, ktoś chyba nie odrobił zadania domowego...:P
gość
17 lat temu
mm pasowali do siebie ..
iiv
17 lat temu
Jego żona świetnie zagrała w "Alias", a on popisał się w "Buntowniku..." dlatego ich lubię :*
gość
17 lat temu
ma duza twarz
...
Następna strona