Trwa ładowanie...
Przejdź na

Utrzymanki rosyjskich milionerów-bankrutów muszą szukać pracy!

307
Podziel się:

Z powodu kryzysu w Rosji i rekordowo niskiego kursu ropy naftowej nie stać ich już na prostytutki. Oni wracają do żon, one - na bezrobocie. "Mojego sponsora już na mnie nie stać" - żali się dziewczyna.

Utrzymanki rosyjskich milionerów-bankrutów muszą szukać pracy!

Rosja przeżywa poważny kryzys związany z rekordowo niskim kursem ropy naftowej i sankcjami nałożonymi po aneksji Krymu. W wyniku kryzysu wielu biznesmenów przeżywa poważne problemy finansowe. Do niedawna wiedli luksusowe i zbytkowne życie, kupowali posiadłości, samochody i dzieła sztuki. Symbolem statusu dla wielu z nich było też utrzymywanie młodych kochanek.

Warunki były jasne: dziewczyny musiały być młode i piękne - nieważne czy z natury, czy dzięki operacjom plastycznym. Ich bogaci "opiekunowie" dbali, żeby nie musiały nigdy pracować. Niestety, kryzys wszystko zmienił. Milionerzy musieli nagle zacząć liczyć pieniądze. Wielu nie stać już na utrzymywanie osobnych domów lub apartamentów w pięciogwiazdkowych hotelach dla prostytutek.

Większość z nich po prostu pożegnało się ze swoimi młodszymi kochankami i wróciło do żon, prosząc o przebaczenie i wsparcie. Byłe kochanki z dnia na dzień straciły jedyne źródło utrzymania - bez pracy, często bez dachu nad głową. Nagle musiały zacząć myśleć o dochodach i odkładaniu na emeryturę.

Okazuje się, że wiele z nich nie potrafi nic ponad bycie piękną towarzyszką bogatego mężczyzny. W sieci pojawiło się wiele ogłoszeń, w których oferują swoje usługi jako kochanki. Ich stawki miesięczne, to około 220 tysięcy rubli, czyli ok. 12 tysięcy złotych.

Uważam siebie za bardzo cenną część portfolio mojego mężczyzny. Zapewniam mu wysokiej jakości związek, w tym seks. Nigdy nie sprawiam problemów - powiedziała serwisowi Mail Online jedna z dziewczyn.

Jestem śliczna a on może być dumny z tego, że pokazuje sie ze mną przy kumplach podczas urlopu na nartach.

Mówię po angielsku i włosku, a w moim słowniku nie ma takich określeń, jak "złe samopoczucie" czy "ożeń się ze mną". Ale mojego sponsora już na mnie nie stać, a ja potrzebuję pieniędzy - żali się.

Współczujecie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(307)
gość
8 lat temu
niezłe pustaki
gość
8 lat temu
sztuczne cycki, sztuczne usta, sztuczna inteligencja
Gość
8 lat temu
Wrocili do zon hahaha smiesznie to brzmi hihi:))))
Gość
8 lat temu
Obrzydliwe. A żona po kochance fi...a będzie lizala. A bleee.
gość
8 lat temu
Trzeba było drogich torebek nie kupować tylko odkładać na książeczkę! :)))
Najnowsze komentarze (307)
aga
8 lat temu
nawet nie wiem jak skomentować hahahah :) w sumie fajnie xD
Gość
8 lat temu
Rosyjskie czereśniary, mój kumpel ma świetną zgrabna młoda doopkę, ale są ze sobą z autentycznej miłości, ci którzy ich nie znają nie wierzą, ale kumpel nie ma kasy na "utrzymankę ".Zazdroszczę mu tej dziewczyny.
gość
8 lat temu
Ta Nadieżda na pomoście to chyba jakaś pomyłka?
gość
8 lat temu
Ale szpetne szantrapy. Trzeba mieć coś z garem, żeby płacić tyle kasy takim oszkliwym paszczetom.
michał
8 lat temu
ja jakos tych pieknych dziewczyn nie widze.tepote na twarzy tak ale urody nie.jak im po schodzi botok i napompowane usta to nawet atrakcyjne nie beda.co najwyzej mlode i...glupie.
gość
8 lat temu
Hmm.. niektóre to już mocno "przechodzone".... trochę drogo....:-)))))))
mulder
8 lat temu
Większość to paszkwile.Do Biedronki na kasę :)
gość
8 lat temu
zwykłe k***y
gość
8 lat temu
szafę z d******* trzeba odświeżać
gość
8 lat temu
one są pieknę???????
gość
8 lat temu
Duże mają te mózgi
gość
8 lat temu
Są brzydkie, tylko ta na drugim zdjęciu z góry bardzo ładna, ta w lokach- reszta porażka. Dziwne, bo Rosjanki są naprawdę piękne... Wniosek- to nie są te prawdziwe luksusowe prostytuty, te prawdziwe wyglądają o niebo lepiej i ... dalej pracują w "zawodzie"
gość
8 lat temu
Musicie Panie poszukać sponsorów wśród arabskich emigrantów, w Europie jest ich duży wybór.
gość
8 lat temu
wypisz wymaluj nasze Pietrasińska czy Dybowska
...
Następna strona