Trwa ładowanie...
Przejdź na

Borkowski: "Okradła mnie siostra zmarłej żony!"

302
Podziel się:

"Nie minął wtedy jeszcze miesiąc od śmierci Magdy, a ona była gościem w moim domu"...

Borkowski: "Okradła mnie siostra zmarłej żony!"

14 stycznia zmarła żona Jacka Borkowskiego, Magdalena. Jej walka z rakiem trwała zaledwie miesiąc. Wcześniej przez kilka tygodni lekarze bagatelizowali objawy, lecząc pacjentkę z... przeziębienia. Kiedy okazało się, że to jednak białaczka o ostrym przebiegu, było już za późno na skuteczną terapię. Dla Jacka Borkowskiego i dwójki ich dzieci śmierć Magdaleny była szokiem. Od tamtej pory aktor stara się jak najlepiej odnaleźć w nowej sytuacji, co nie jest łatwe, bo przez lata domem i dziećmi zajmowała się jego żona.

Na dodatek pojawiły się problemy w relacjach z jej rodziną. Aktor uległ teściom, którzy domagali się, by Magdalenę Borkowską pochować w Szprotawie pod Zieloną Górą, chociaż on mieszka z dziećmi w podwarszawskim Radzyminie.

Na tym jednak nie koniec kłopotów. Jak ujawnia aktor w rozmowie z Super Expressem, siostra żony... okradła go zaledwie miesiąc po jej śmierci.

Zegarek Magdy, jej złota obrączka i pierścionek, który jej kupiłem, pamiątki komunijne dzieci. Janusz Tylman, który jest ojcem chrzestnym Jacka, podarował mu pamiątkową zawieszkę z grawerem, to też zostało zabrane! - relacjonuje Borkowski. Zrobiła to siostra mojej żony twierdząc, że musi zabezpieczyć majątek moich dzieci. Tak napisała mi w e-mailu. Nie minął jeszcze wtedy miesiąc od śmierci Magdy, a ona była gościem w moim domu, przyjechała odwiedzić dzieci, pomagać w trudnych chwilach, za co jestem bardzo wdzięczny... Byłem zmuszony zgłosić policji przywłaszczenie pamiątek rodzinnych moich i moich dzieci.

W odpowiedzi rodzina Magdaleny Borkowskiej zapowiedziała złożenie pozwu o zabezpieczenie kontaktów z 14-letnim Jackiem i 12-letnią Magdą.

Byłem zszokowany, bo wykracza to poza moją wrażliwość i wyobrażenie. To deprecjonuje mnie w oczach moich dzieci - skarży się aktor w tabloidzie. Stawiany jestem w roli osoby nieodpowiedzialnej, która może w sposób niewłaściwy zarządzać ich mieniem. Nie mogę sobie na to pozwolić. Czuję się tak, jakby ktoś chciał mi zabrać dzieci i ich zaufanie do mnie. Zgodzę się na to, jeżeli sąd zadecyduje, że są to właściwe osoby do kontaktu z małoletnimi. Na razie mam na ten temat inne zdanie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(302)
Gość
8 lat temu
Facet przezywa bardzo ciezkie chwile a ktos na tym zeruje...ludzie,badzcie do cholery mili dla siebie!!
Gość
8 lat temu
A to s****a jak mogla ja pitole
gość
8 lat temu
Fatalna sytuacja
gość
8 lat temu
Relacje rodzinne są często tak zagmatwane, życie przerasta filmowe fabuły :(
gość
8 lat temu
Smutna sprawa, ale po co opowiadać o tym publicznie ?
Najnowsze komentarze (302)
gość
8 lat temu
Borkowski JESTEŚ ŻENUJĄCY!!! Od pół roku znalazł jedyny sposób na lans opowiadanie o zmarłej zonie i swoich problemach:((( Naprawdę MUSISZ wywlekac takie "flaki" na wierzch, że ci szwagierka buchnęła bransoletę?
gość
8 lat temu
Super. Pranie brudów w mediach. Szkoda tylko dzieci.
poldek
8 lat temu
Doprawdy nie wiadomo co napisać. taki smutek mnie ogarnął czytajac ten artykuł. Dlaczego ludzie sobie to robia na wzajem. Szczerze mu współczuję. Naprawdę, cos tu musi byc nie tak. Jak mozna atakowac czlowieka w takiej chwili, na oczach dzieci . Ludzie co sie z wami dzieje.
gość
8 lat temu
tak miał mój brat po smierci żony teściowa położyła łapę na majątku żeby zabezpieczyć dzieci chciała kuratora i takie tam przez stare b****o wpadł w tarapaty finansowe z których nie wykaraskał się do dziś tak to zabezpieczyła dzieci.... że w każdej chwili komornik może ich zlicytować nic na tym nie zyskała tylko zaszkodziła
gość
8 lat temu
A to s**a!
gość
8 lat temu
Boli to bardzo ale dlaczego tak publicznie????????????
gość
8 lat temu
teraz chcą się "zaopiekować" dziecmi czyli pieniędzmi Borkowskiego poprzez alimenty ....dwie d***** znalazły sposób na zycie
gość
8 lat temu
współczuje mu takiej rodzinki
gość
8 lat temu
teraz to nzwisko bedzie sie zle kojazyc zkradzierza wszak on okradla doszczetnie zone koscielna ktora nadal jest jego zoan koscielna widac bog usunal tamta uzurpatorke. swlowo kradziez w kontekscie tego pana wlaczac sie bedzie lepiej dla niego byloby milczec. doswiqdczyl tego co zrobil zonie i z czego byl dumny kpil smila ze szydzil z niej wrocilo jakby byl madry przeprosilby zone boga za to co zrobil teraz poczul jak to jest co czula .jej odebral wszytko wiare rodzine dom nadzieje dom wszytko zostala na ulicy on chyba tyle neistracil
gość
8 lat temu
jest aktorem moze miec i ma prawo maniery! ale to prawdziwy ojciec boi sie o dzieci,wiem i nie raz słysze rózne brudne sprawy ,takie sprawy robi margines ,cos moze wie i,pisemko do sadu dzis kazdego mozna oskarzyc wniesc itp,wczesniej pisze nie ma zadnego Zabierania dzieci!
gość
8 lat temu
jaka p***a rodzina on pracuje ,jak ma sie człowiek przygotowac do roli jak moze szkodzic zdzira ! nawet jak cos drobnego nie tak on da rade jest spokojny facet jestem za nim współczuje zycze siły B wszystko dobrze ja wiem P Jacku Gwarantuje!
gość
8 lat temu
tak sie wdałes w z*********a rodzine i sie dałes to trzeba byc zagubionym człowiekiem zyc z kims tyle lat! i nie poznac rodziny?i dobrze ci tak jak nie widziałes Nauczka Nie ufamyyyyyyyyyyy,tym dobrym oszustom,a o dzieci walcz swiadków wziasc i nic i nikt nie zabierze,troche nerwówki ale takie jest zycie nalezy byc silnym nie poddawac sie zycze zdr ,wytrwałosci to nic strasznego ,taka rodzina p***a nie dosc ze zone stracił to jeszcze zamiast wsparcia ciosy ,Napewno B Dobrze prosze sie nie martwić bo Pan ma jedno zycie i kochane niewinne dzieci
gość
8 lat temu
wiem coś o tym z wlasnego doświadczenia
Gość
8 lat temu
Straszna rodzina - jak mogli zabrać pamiątki wredna rodzina! Córka sie w grobie przerwała jak to przysłowiowa mówią
...
Następna strona