Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Jeśli album się nie sprzeda, były mąż będzie triumfował"

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
132
Podziel się:

"Na tej płycie bardzo się otworzyła. Zależy jej na tym, by materiał spotkał się z akceptacją. Ostatnio ma napady strachu, który ją paraliżuje".

"Jeśli album się nie sprzeda, były mąż będzie triumfował"

Beata Kozidrak w lipcu tego roku rozwiodła się z mężem. Po 36 latach doszła do wniosku, że nie chce marnować więcej czasu na związek z mężczyzną, który nadużywa jej zaufania, a podobno także alkoholu.

Ludzie tkwią w małżeństwach przez przyszłości - wyjaśniła w wywiadzie dla magazynu Pani. Nie toleruję braku lojalności i kłamstwa.

Po rozwodzie piosenkarka zwolniła byłego męża z funkcji menedżera Bajmu, jednak jego umowa wygasa dopiero za kilka miesięcy. Do tego czasu będą musieli jakoś przemęczyć się razem. Zarejestrowała także nazwę zespołu na siebie. Dzięki temu uzyskała prawa do całej twórczości swojej i kolegów z zespołu. Pietras, który uważa, że sukces Bajmu jest głównie jego zasługą i bez niego Beata byłaby nikim, liczy teraz, że powinie jej się noga.

Jak ujawnia znajomy piosenkarki, jej byłemu mężowi najbardziej zależy na tym, by nowa solowa płyta Beaty okazała się porażką. Zwłaszcza że Kozidrak bardzo się na niej odsłania, zdradzając gorzką prawdę o swoim na pozór idealnym małżeństwie.

Jeśli album nie podbije serc słuchaczy, jej były mąż, który od początku nie wierzył w jego powodzenie, będzie triumfował - komentuje osoba z otoczenia artystki w rozmowie z Faktem. Na tej płycie bardzo się otworzyła. Zależy jej na tym, by materiał spotkał się z akceptacją publiczności. Ostatnio ma napady strachu, który ją paraliżuje.

Podobno Pietras, który już półtora roku temu, po wyprowadzce Beaty z domu, zapowiedział jej, że jeszcze wróci do niego z płaczem, mocno trzyma kciuki za niepowodzenie jej nowego albumu. Zresztą relacje byłych małżonków nie należą ponoć do najcieplejszych.

Docinki są na porządku dziennym - ujawnia informator tabloidu. Cały czas razem pracują i Beata nie wyobraża sobie, że będzie musiała słuchać o swojej porażce.

Musi naprawdę żałować, że spędziła z kimś takim 35 lat.

Zobacz także: Beata Kozidrak przeszła załamanie nerwowe?
Zobacz także: Zobacz też:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(132)
gość
8 lat temu
W takim razie na pewno kupię:-) pani Beato, jest Pani świetną artystką i proszę nie pozwolić sobie wmówić że jest inaczej! Pozdrawiam!
gość
8 lat temu
głos to ona ma bardzo dobry !
Gość
8 lat temu
Beatko, dasz radę, ludzie kupią Twoją płytę bo jesteś super wokalistką i bardzo lubianą... Powodzenia
gość
8 lat temu
Słuchałem jej nowej płyty i muszę przyznać, że jest naprawdę dobra. Moim zdanie jeden z lepszych jak nie najlepszych polskich albumów tego roku.
gość
8 lat temu
Beatko głowa do góry!
Najnowsze komentarze (132)
Gość
8 lat temu
Plyta cienka.Niech da sobie spokoj.Ona i Rodowicz sa po prostu zenujace
gość
8 lat temu
Płytę kupiłam i to w wersji de lux. Kiedyś lubiłam Beatę i popełniłam ten błąd przez wzgląd na tamte czasy. Płyta, owszem, nowoczesna i o jednym - jak to on miał dobrze a odszedł...ble, ble, ble. Początkowo słuchałam dużo, dwa dni pod rząd prawie na okrągło, ale po dłuższym przesłuchaniu wyłazi denność tej płyty, jej płytkość, fałsz i głupota tekstów. Za chwilę wyjdzie singiel Niebiesko-zielone, a w nim pani Beatka śpiewa o wzgórzach zielonych i sennych, które wyrosły jak piegi na jej skórze....wyrosły piegi???? Jak wzgórza??? I na dodatek zielone??? Widzicie to? Cytat: I nie to, ze jesteś tchórzem JAKICH nie znał świat...Jakich? Chyba w tym kontekście: jakiego powinno być. Takich kwiatków jest sporo. A otoczka płyty to czysty pijar - rozstanie, płacze, wywiady w śniadaniówkach, ustawki w bulwarówkach...wszystko po to by sprzedać PRODUKT, bo tym jest ta płyta - produktem, mechanicznym, elektronicznym, pozbawionym duszy z całym bagażem kłamliwych wywiadów. Pietras wie, jak wiele tam jest tych kłamstw. Szacunek, że, w przeciwieństwie do byłej żony, wie co to znaczy kultura.
gość
8 lat temu
branie na litosc albo ktos lubi jej piosenki albo nie
gość
8 lat temu
Jadnego nie rozumiem, dlaczego od niego nie odeszła wcześniej? Godziła się być tą drugą?Ma talent,forsę,urodę tylko czegoś tu zabrakło...
gość
8 lat temu
A ja ide ba koncert w Den Haag w grudniu!!!!
Gość
8 lat temu
I dlatego napewno ją kupię Beata trzymaj się.
gość
8 lat temu
Niezła promocja;/
gość
8 lat temu
Beats...nie Stesuj sie.......Masz murowany sukzess....
gość
8 lat temu
była taka chora że odwołała spotkanie z fanami(za mało kasy)ale koncertu nie odwołała bo za dużo by straciła .to wszystko żeby sprzedać płytę
Gość
8 lat temu
Czyli musimy ka kupoc zeby Beatka miala satysfakcje
gość
8 lat temu
Więc to wszystko po to, żeby dobrze sprzedać płytę???
Gość
8 lat temu
A ja jej nie lubię
gość
8 lat temu
chora na serce powaznie grubas
Gość
8 lat temu
Nie ogladamy Pedałenu
...
Następna strona