Ponad 8 lat temu dobiegła końca druga i zarazem ostatnia kadencja Baracka Obamy na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych. Laureat pokojowej Nagrody Nobla koncentruje się obecnie na działaniach propagowanych przez Obama Foundation, której misją jest budowanie aktywnej kultury demokratycznej. Mimo politycznej emerytury, wciąż aktywnie komentuje bieżące wydarzenia polityczne, nie szczędząc słów krytyki administracji swojego następcy, Donalda Trumpa.
63-letni Amerykanin gościł w murach nowojorskiego Hamilton College. Podczas spotkania ze studentami odsłonił kulisy swej prezydentury, rozprawiając nie tylko na temat ogromnych wyzwań związanych z tą niezwykle odpowiedzialną funkcją. Dość zaskakująco wspomniał też, że okres jego rządów, przypadający na lata 2009-2017, był czasem jego największego kryzysu małżeńskiego.
Barack i Michelle Obama przezwyciężyli trudny czas
44. prezydent Stanów Zjednoczonych już wcześniej podkreślał, że wyprowadzka z Białego Domu pozytywnie wpłynęła na kształt relacji z żoną. Docenił Michelle Obamę za jej wcześniejszą wyrozumiałość i "wybaczanie jego niedociągnięć". Ona sama również nie unikała gorzkich wypowiedzi w mediach na temat związku, podkreślając, że "w małżeństwie nigdy nie istnieje podział 50/50".
Barack Obama, któremu w ostatnich miesiącach przypisywano romans z... Jennifer Aniston, w najnowszej rozmowie odniósł się do wciąż pojawiających się plotek o rozwodzie oraz przedkładania życia zawodowego nad prywatne. Jednocześnie zdradził swój sprawdzony przepis na ocieplenie relacji z ukochaną.
Byłem w poważnych tarapatach z moją żoną. Próbowałem więc wydostać się z tego dołka, organizując od czasu do czasu randki - zdradził podczas czwartkowego panelu dyskusyjnego.
Dawna para prezydencka będzie świętować w październiku 33. rocznicę ślubu. Wspólnie wychowali dwie dorosłe już córki - 27-letnią Malię i urodzoną 3 lata później Natashę.