Blanka Lipińska już UBRAŁA CHOINKĘ w hiszpańskiej rezydencji: "Ja do świąt stosunek mam taki, że to dzień jak każdy inny"
Blanka Lipińska w połowie listopada wprowadziła swoich odbiorców w świąteczny klimat. Celebrytka pokazała, jak udekorowała choinkę, która od tego weekendu zdobi salon w jej posiadłości w Hiszpanii. Robi wrażenie?
Od zakończenia weekendu, podczas którego odwiedziliśmy groby naszych najbliższych, stacje telewizyjne zaczęły zalewać nas świątecznymi reklamami. O nieuchronnym zakupie prezentów i pierwszych składników na wigilijne dania przypominają nam też migające światełka oraz neonowe bałwany i renifery, którymi ozdobione są sklepowe wystawy. Tylko czekać aż stacje radiowe zaczną grać naprzemiennie "Last Christmas" i "All I Want for Christmas Is You".
Grudzień z pewnością upłynie nam pod znakiem podziwiania bożonarodzeniowych dekoracji willi należących do najbardziej wpływowych gwiazd internetu. Z pewnością będziemy głowić się, czy Andziaks, czy może jednak Klaudia Halejcio zwyciężyła w tym konsumpcyjnym pojedynku. W tym roku postanowił uprzedzić je Akop Szostak, który już kilkanaście dni temu pochwalił się bogato zdobioną choinką. Prawdopodobnie chciał w ten sposób zaakcentować pierwsze Święta, które spędzi w towarzystwie swej nowej wybranki serca.
Blanka Lipińska pochwaliła się bożonarodzeniowym drzewkiem
We wczesny niedzielny poranek autorka bestsellerowej serii erotyków "365 dni" zaskoczyła swoich widzów świątecznym kontentem. Lipińska od lat głośno mówi o tym, że jest niewierząca. Dokładnie rok temu utyskiwała też na szał przedwigilijnych przygotowań i nazwała zwyczaj ubierania choinki "pogańskim", teraz sama zabrała się za przystrajanie jodły hiszpańskiej. Sporych rozmiarów iglak, który, według słów Blanki, "może wystarczyć nam do końca życia", dumnie stanął w salonie w jej posiadłości zlokalizowanej nieopodal Malagi. Internauci niemal natychmiast obsypali ją pytaniami o przedwczesne przygotowania do Świąt.
No przecież nie ubrałam jej dla siebie. Ja do Świąt stosunek mam taki, że to dzień jak każdy inny. Ale chłopcy wciąż wierzą w Mikołaja i żeby przyniósł prezenty to musi być choinka. A niebawem wyjeżdżamy i nie wrócimy tu przed ich przyjazdem. I tak oto w połowie listopada mamy choinkę
Blanka Lipińska pokazała cały proces upiększania sztucznego drzewka w ramach swoich reklamowych zobowiązań. Zamiast tradycyjnych, wielokolorowych bombek zawiesiła ususzone rośliny i muszelki zebrane nad morzem. Niedługo później zaprezentowała efekt wspólnej pracy z ukochanym. Jedna z internautek wytknęła jej, że "nie ma gwiazdy".
No wiadomo, że do wszystkiego da się przy**bać. Nie ma też nawet jednej bombki ani łańcucha
Na kolejnym udostępnionym InstaStory pisarka zapozowała na tle choinki, dodając żartobliwie, że "gwiazda w tym domu jest jedna i wystarczy".
Postarała się z dekoracjami?