Blanka Lipińska zmieniła się o 180 stopni. Tak ewoluowało jej lico: "Nie będę oszukiwać, że mam dietę zmieniającą rysy twarzy"
Oglądając archiwalne zdjęcia Blanki Lipińskiej aż trudno uwierzyć, że to ta sama osoba, która kilkanaście lat później wydała serię bestsellerowych powieści erotycznych. Zmianie ulegały nie tylko jej fryzury i wymiary, ale również kształt twarzy. Zobaczcie, jak celebrytka wyglądała w przeszłości.
Blanka Lipińska z przytupem przedarła się do polskiego show-biznesu. Z managerki owianego złą sławą sopockiego klubu i promotorki ring girls występujących na galach KSW przeistoczyła się w autorkę poczytnych książek erotycznych, które zostały zaadaptowane w formie trzech produkcji filmowych o rekordowej widowni. Mimo tego, że ich ekranizacja zapoczątkowała kilka filmowych karier, odtwórczyni głównej roli z perspektywy czasu nie wspomina tej przygody ze szczególnym sentymentem.
W miarę zdobywania popularności, a co za tym idzie, coraz bardziej pokaźnych zastrzyków gotówki, pisarka zaczęła wyraźnie ingerować w urodę. W odróżnieniu od wielu koleżanek po fachu, które wciąż czynią z tego temat tabu, Blanka otwarcie przyznaje, że korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Ma na koncie jedną operację plastyczną twarzy oraz wiele mniej lub bardziej inwazyjnych zabiegów, na które przeznaczyła łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
To nie była jakaś zaskakująca operacja. Ja zawsze miałam ogromny kompleks, dlatego że miałam bardzo okrągłą buzię, a zawsze chciałam być bardzo szczupła. (...) Wycięłam sobie torebki tłuszczowe, ponieważ jest taka możliwość przez wewnętrzną część policzka, i ci się zapada tu... Potem weszło w to jeszcze wiele innych rzeczy, żeby się wyprofilować, natomiast ja nigdy nie będę oszukiwać, że mam dietę zmieniającą rysy twarzy, bo jednak internet nie zapomina. Generalnie jestem zrobiona na tyle, na ile było mnie stać i na tyle, na ile uznałam, że będę wyglądać jeszcze w miarę naturalnie, nie przypominając "kobiety-kota" - tłumaczyła w 2019 r. w programie "Dzień Dobry Wakacje".
Lipińska wielokrotnie poddawała się też wolumetrii twarzy oraz lipolizie iniekcyjnej. Na pokaźnej liście ingerencji urodowych, jakim jeszcze się poddała, znajduje się też bonding, dzięki któremu wyraźnie poprawiła stan swojego uzębienia, powiększenie ust oraz wszczepienie implantów piersiowych. Dziś otwarcie przyznaje, że wyzbyła się dawnych kompleksów. Prezentując niedawno swą potraktowaną wypełniaczami twarz, publicznie zapewniła, że nie zamierza już poddawać się temu zabiegowi. Przy okazji przytoczyła swą mrożącą krew w żyłach historię sprzed lat.
ZOBACZ TEŻ: Laluna pokazała masę zdjęć sprzed operacji plastycznych. Internauci krótko: "Naturalnie 10 razy ładniej"