"Breaking news": Marina Łuczenko podróżuje samolotem z innymi ludźmi! "Jednak nie tacy burżuje" (FOTO)
Marina Łuczenko, która zawsze lata prywatnym odrzutowcem, wyjątkowo pochwaliła się podróżą samolotem regularnych linii lotniczych. Postanowiła przyoszczędzić czy może zadbać środowisko?
Marina Łuczenko, tak jak na rasową WAG przystało, wiedzie życie na walizkach. Celebrytka ze względu na pracę męża, który występuje na pozycji bramkarza w klubie Juventus, stale kursuje między Polską a Włochami. Dodatkowo Szczęśni regularnie latają na zagraniczne wakacje.
Przypominamy: Marina nie wytrzymała i poleciała na KOLEJNE wakacje. Zaledwie... 5 DNI po powrocie z Mykonos: "Ale tu jest PIĘKNIE" (ZDJĘCIA)
Pod koniec czerwca i na początku lipca Łuczenko chwaliła się kolejnym egzotycznym wypadem. Jak można było wywnioskować z publikowanych przez nią treści, rodzina Szczęsnych wypoczywała w swoim nowym domu w Marbelli. Do Hiszpanii celebrytka i piłkarz tradycyjnie polecieli prywatnym samolotem, z którego pokładu Marina nie zapomniała wrzucić do sieci kilku ujęć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wywiad Fabijańskiego: kulisy, konsekwencje i oświadczenia
Choć niespełna tydzień temu 33-latka informowała, że ich wypad do Hiszpanii dobiegł końca, w niedzielę dodała kilka kolejnych publikacji sugerujących, że znów gdzieś lecą. Tym razem żona Wojtka pokazała filmik, na którym widzimy, jak samodzielnie pcha wózek z walizkami i siedzącym na nich Liamem. Następnie opublikowała zdjęcie, z którego jasno wynika, że wyjątkowo nie lecą prywatnym odrzutowcem, a tak jak zwykli Kowalscy - regularnymi liniami lotniczymi. Jakby tego było mało, sądząc po fotelach, nie kupili biletów w pierwszej klasie.
Jednak nie tacy burżuje - odniosła się do niecodziennej sytuacji rozbawiona Łuczenko, dodając gif z napisem "breaking news".
Domyślacie się, co się mogło stać? Postanowili przyoszczędzić czy może chcieli zredukować ślad węglowy?
Zobacz też: Marina Łuczenko jednak UMIE OSZCZĘDZAĆ: kupiła kurtkę po PRZECENIE z 19 na 16 tysięcy...