Meghan Markle najwyraźniej należy do osób, które myślą o sobie wyjątkowo poważnie. Jeszcze jakiś czas temu głośno było o udziale żony księcia Harry'ego w panelu dyskusyjnym podczas festiwalu SXSW w Austin w Teksasie. Meghan zjawiła się tam z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet.
Zobacz: Meghan Markle wyznała, że BYŁA zastraszana i "MOLESTOWANA" w czasie ciąży: "To było okrutne"
Skrytykowała zachowanie Meghan. Odcinek podcastu wyparował z sieci
Podczas dyskusji o sile kobiet i trudnościach, z jakimi te muszą się mierzyć w codziennym życiu, Meghan towarzyszyła na scenie m.in. Brooke Shields. Ta kilka dni temu wyznała w podcaście Indii Hicks "An Unexpected Journey", że żona Harry'ego przez cały czas była śmiertelnie poważna - i raczej nie był to komplement.
Katie zadała Meghan pierwsze pytanie i ta zaczęła mówić, że działała na rzecz kobiet jeszcze jako 11-latka. Opowiadała historię, jak to miała 11 lat i zobaczyła reklamę, w której mycie naczyń przedstawiano jako typowo kobiecą czynność. Mówiła: "Mycie naczyń nie jest tylko dla kobiet, to nie było fair, więc do nich napisałam". Ciągle podkreślała, że miała 11 lat! - wspominała Shields.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak twierdziła, w końcu musiała zareagować, aby sztywny ton rozmowy nie zniechęcił zgromadzonej publiki.
Była śmiertelnie poważna. Pomyślałam: "Przecież oni nie będą chcieli tu siedzieć 45 minut i słuchać kogoś tak poważnego i sztywnego". Musiałam wkroczyć: "Przepraszam, na minutkę ci przerwę". Nie chciałam być niemiła, po prostu chciałam trochę rozładować atmosferę, bo zrobiło się tak poważnie. Powiedziałam: "Chcę, żebyście wiedzieli, jak bardzo się różnimy. Kiedy ja miałam 11 lat, to grałam prostytutkę" - mówiła, nawiązując do filmu "Ślicznotka". Atmosfera od razu się ożywiła.
Co na to Meghan? Ta prawdopodobnie nie zechce zabrać głosu w sprawie, ale wskazówką może być pewien szczegół, który odnotowały branżowe portale. Otóż kilka dni po premierze odcinek podcastu, w którym padły te słowa, nagle wyparował z sieci.
Dlaczego? Tego możemy się tylko domyślać. Jak opisują media, teraz chętnych na przesłuchanie rozmowy wita jedynie martwy link. Portal Page Six poprosił o komentarz wszystkie strony, ale dziennikarze nie doczekali się odpowiedzi.