Celia Jaunat chwali się UMIĘŚNIONĄ sylwetką i kokietuje: "Próbuję być ludzkim POSĄGIEM" (ZDJĘCIA)
Nie jest tajemnicą, że Celia Jaunat jest ogromną fanką treningów na siłowni. Tym razem ukochana Grzegorza Krychowiaka postanowiła uraczyć swoich fanów nowymi zdjęciami, na których pokazała swoje umięśnione ciało.
Celia Jaunat jest jedną z popularniejszych WAGs wśród partnerek polskich piłkarzy. 31-letnia modelka zyskała popularność w mediach społecznościowych dzięki swojej urodzie, stylowi życia i relacji z Grzegorzem Krychowiakiem, z którym wzięła ślub w 2019 roku. Od tego czasu para wielokrotnie pokazywała się na wielu wydarzeniach publicznych i w mediach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lewandowska o nieznanych stronach Roberta: "Bardzo ważny był dla niego tata"
Celia Jaunat chwali się muskularną sylwetką
Celia Jaunat aktywnie działa na Instagramie, gdzie dzieli się zdjęciami ze swojego życia, które dotyczą m.in. podróży i mody. Jej styl jest często opisywany jako elegancki i modny, co przyciąga wielu obserwujących. Co ciekawe jednak, od jakiegoś czasu na profilu 31-latki pojawią się przede wszystkim treści dotyczące zdrowego stylu życia i budowania umięśnionej sylwetki. Od niedawna Celia jest wręcz zakochana w kulturystyce. Doszło nawet do tego, że ostatnio wzięła udział w konkursie bikini fitness, w którym zajęła trzecie miejsce. Biorąc pod uwagę fakt, że Francuzka stosunkowo niedawno rozpoczęła swoją przygodę z tą dyscypliną sportu, to trzeba przyznać, że odniosła spory sukces.
Przypominamy: Celia Jaunat już po zawodach bikini fitness. Pokazała kulisy: "Póki co moje mięśnie są jeszcze jak U DZIECKA" (ZDJĘCIA)
Naturalnie swoimi postępami w procesie budowania formy żona Grzegorza Krychowiaka chwali się w social mediach. Ostatnio modelka opublikowała na InstaStory kilka kadrów, na których pokazała swoją sylwetkę. Odziana w ciemny błyszczący top oraz długą czarną spódnicę z głębokim rozcięciem Celia z dumą zaprezentowała umięśnione ciało. Na tym jednak 31-latka swojej aktywności w sieci nie skończyła, bowiem kilka godzin później wrzuciła zdjęcie z treningu przedstawiające suwnicę, czyli urządzenie wykorzystywane m.in. do treningu nóg. Wspomniany post opatrzyła nietypowym wyznaniem.
Plan jest prosty: Próbuję być ludzkim posągiem - czytamy.
Robi wrażenie?