Maja Bohosiewicz relacjonuje tajemniczy wyjazd bez dzieci i męża: "Boję się wrócić do rzeczywistości"
Maja Bohosiewicz od paru dni zdawkowo relacjonuje wypad z siostrą. Na jej instagramowym profilu pojawiły się enigmatyczne życiowe refleksje. Domyślacie się, co chce przekazać?
Maja Bohosiewicz zaczynała swoją przygodę z show biznesem od grania w filmach i serialach, dość szybko porzuciła jednak aktorstwo na rzecz kariery w social mediach. Dziś siostra Soni Bohosiewicz to influencerka i prężnie działająca bizneswoman, która ma własną markę odzieżową. Jej instagramowy profil śledzi prawie 700 tysięcy followersów.
Maja Bohosiewicz - problemy zdrowotne po udziale w "TzG"
Jakiś czas temu Maja sprawdziła się także w roli prowadzącej program randkowy Netflixa "Love Never Lies". Wystąpiła też w ostatniej edycji "Tańca z Gwiazdami". Niestety, po paru odcinkach przez kontuzję żeber musiała zrezygnować z show. 35-latka nie ukrywała, że udział w formacie Polsatu był dla niej obciążający pod wieloma względami. Silny stres wpłynął nie tylko na sen, ale i odbił się na pracy jej jelit.
Maja Bohosiewicz o życiu w Hiszpanii: "Mam większy luz". Mówi też o szkole swoich dzieci
Maja Bohosiewicz relacjonuje tajemniczy wyjazd bez dzieci i męża
Choć zaraz po odejściu z "TzG" celebrytka poleciała na rodzinne wakacje odreagować, to ewidentnie nie wystarczyło. Od paru dni Maja jest na tajemniczym wyjeździe. Tym razem bez męża i dzieci, a z siostrą. Mimo że jest oszczędna w relacjach, można wywnioskować, że udała się na jakiś obóz, na którym na nowo odkrywa siebie. W jednym z postów zasugerowała, że spędza czas z Wimem Hofem i oznaczyła jedną ze szwedzkich miejscowości. W piątek wrzuciła zaś zdjęcie z wypełnionej leżącymi na matach ludźmi sali.
Powiem tyle: magia! Co to w ogóle było? F*ck me... Jestem w kosmosie - napisała.
Udostępniła też selfie, na którym widzimy ją w zimowej stylizacji. Dołączyła do niego wpis, w którym podzieliła się pewną refleksją.
Nie zapomnę nigdy tego wyjazdu. Boję się wrócić do rzeczywistości. To było jedno z najpiękniejszych przeżyć w moim życiu. Cudowna podróż wgłąb siebie, w kosmos, z zupełnie obcymi ludźmi, którzy nagle stali się twoją wioską. Jestem wzruszona. Poruszona. Płacząca. Dobra. Jestem wystarczająca - czytamy.
Następnie dodała treść wiersza "Spadanie" autorstwa Urszuli Kozioł.
(...) Z braku czasu tracę siebie. (...) - brzmi fragment utworu poetyckiego.
Jesteście ciekawi, czego tam doświadczyła?